ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Jednemu chłopakowi ze szkoły się bardzo podobałam. Potem bajerowaliśmy ze sobą, tez się w nim zadużyłam. On mówił do mnie kochanie, skarbie, przytulał mnie... Jego przyjaciółka jest w nim zakochana, on ma ją za dobra kumpelkę, ale ona i jego "była" puściły
bajkę że" mówiłam ze mi na nim nie zależy, rzucił tamtą dla mnie i prosił mnie o chodzenie a ja odmówiłam", a wcale tak nie było. Potem mieliśmy się spotkać, ale nakręciła go ta jego przyjaciółka, zepchnęła mnie ze schodów... Był na gadu-gadu ... nie odpisał...

To było w grudniu.
Kiedy go widuję on automatycznie z daleka się do mnie uśmiecha i z takim szczerym uśmiechem mówi mi cześć, mruga do mnie jak idzie po szkolnych schodach, patrzy kiedy mamy lekcje obok siebie.
Szedł z dwoma kolegami, ja z przyjaciółką, oczywiście z daleka się uśmiechał i mówi mi cześć, wiec mu odpowiedziałam. Jeszcze długo się za mną oglądał, odwracał się on i jego koledzy i tak patrzył na mnie jakby już nigdy miał nie zobaczyć. Wciąż na mnie patrzy, kiedyś spotkałam go kiedy szłam z przyjaciółką... wyglądałam za nim i szłam ... tyłem.Okazało się, że on stał obok i mi się przyglądał. Wciąż na mnie patrzył mimo że stał z kolegą. Przyjaciółka mówiła, że kiedy ja patrzyłam w inną stronę on się przyglądał. I .. uśmiechał kiedy tylko mnie zobaczył.

Co to wszystko znaczy ?
Wtedy w grudniu poczuł zraniony i przestaliśmy wtedy bajerować ze sobą, ale może to dlatego że wkurzyłam się - że się nie spotkaliśmy, że on jej słuchał i pisałam sobie opisy do moich kumpli, żeby był zazdrosny. Typu KUBA <3 Wtedy on sobie szukał dziewczyn, chodził z nimi dwa tygodnie czy tydzień i tyle... i pisał opisy również tego typu. Każda kolejna dziewczyna... podświadomie cierpiałam. Nie umiem znaleźć sobie nikogo innego. Złożyłam mu życzenia na święta Bożego Narodzenia. Oczywiście odpisał. W lutym ... w jego urodziny. Nie miał już nawet mojego numeru. Ale na korytarzu wciąż patrzył albo kazał patrzyć koledze - czy ja patrzę na niego. Zawiłe, ale zrozumiecie.

On nie wstydził się nigdy tego jak bardzo mu się podobałam. Zachwycał się mną otwarcie do swoich koleżanek z klasy.

Wczoraj mi się przyglądał pod szatnią kiedy rozmawiałam z kolegą, kiedy siedziałam naprzeciw jego klasy tzn. rozmawiałam z dziewczynami od niego on zaczepiał dziewczyny ze swojej klasy (czytaj : pchał je ) i patrzył czy widzę, kiedy na niego nie patrzyłam specjalnie robił wokół siebie szum.
Dziś stałam z jego koleżanką, on wchodził po schodach, ja zerknęłam i dalej rozmawiałyśmy, nieco dalej stała moja przyjaciółka i twierdzi, że jak mnie zobaczył to nagle zaczął popychać tę kumpelę więc wtedy i ja na niego spojrzałam. Oczywiście uśmiechnął się i powiedział cześć.

Kiedy siedziałam z kumplem na ławce, a on nas zauważył z kolegą znów zaczął się popisywać i pchać laski ze swojej klasy, w międzyczasie spoglądał na mnie i na moich kolegów, obok siedziała przyjaciółka i potwierdziła, że wciąż na mnie patrzył. Napisałam temu kumplowi na NK komentarz do profilu. Dziewczyna z jego klasy napisała do niego " Dałnie " dziwnym trafem ta sama, którą popychał kiedy siedziałam z kumplem. On też zaczął jej pisać komentarze... kiedy ja napisałam tamtemu -.- (ona ma chłopaka, to tylko koleżanka)

Spójrzcie na to obiektywnie, może ja sobie wmawiam ???


Myślę że chłopak poprostu chcę zwrócić na siebie uwagę, chcę żebyś za nim szalała. Chłopcy tacy są. xd Myślą że jak się popisują to są fajni. xd Więc jak Ci na nim zależy czy coś to też na niego patrz. A jak Cię to denerwuje to patrz się, ale nie okazuj niczego. Tylko taki 'tępy' wzrok. Nie uśmiechaj się ani nic. Znudzi mu się. Ale uważam że chcę na Siebie zwrócić Twoją uwagę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl