ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Witam.
Otóz moj chlopak jezdzi sam na dyskoteki- sam, czyli bezemnie, z kumplami.
Jesteśmy juz długo, prawie rok. Jednym slowem powiedzialabym ze wszystko jest jak powinno być ale.. jezdzi sam na dyskoteki i wieczorami bardzo jestem zła. a nie chce mu zabraniac dobrej zabawy..

Pozwolilybyscie jechac swoim chlopakom samym na dyskoteki?

P.s gadaliśmy o tym, mówil ze nie ma zamiaru innej szukac i ze ja mu zdecydowanie wystarcze..

; (


Pozwoliłabym swojemu ,gdyby zdarzało się to rzadko.
Jednakże gdy zdarza się to często czułabym trochę do niego żal.

nie chce mu zabraniac dobrej zabawy..
Nie patrz na to tak.
Pogadaj z nim i powiedz co na serduchu leży ;)

A jak mówisz, że to zlekceważył to postaw mu ultimatum.
Eeee...A Dlaczego nie zapytasz go czy możesz jeździć z nim? ;)
No chyba że rodzice Ci nie pozwolą ale w końcu masz 15 lat więc powinni puścić Cię na dyskoteke...:/ Choćby do drugi raz pojechać z nimi....
A jeśli z tego nic nie wyjdzie to zostaw tak jak jest.Skoro mu zależy a Ty nie chcesz psuć mu zabawy...Albo może porozmawiaj z nim i zapytaj czy moze chociaż co drugi weekend albo chociaż co trzeci może spędzić z Tobą a nie na dyskotece...?
Ej no, nie żebym go przekreślała ale z tego co napisałaś wydaje mi sie że on kręci na boku.
A często jeżdzi?
Zakazał , poprosił żebyś nie jezdziła z nim?

I jeszcze jedno, ty mu wystarczasz?! to tak jakby wystraczał mu gorszy model lodówki.
Wybacz za porównanie


On juz sie pytal czy pojade z nim ale nie wiem czy mama by mnie puscila.
A my widzimy sie prawie codziennie a więc nie ma problemu abysmy nie widzieli sie jeden dzien :P
Ale ja znow jestem taka ze nachodzą mnie czarne myśli, te latwe panienki itd ^^

Pozwolilybyscie jechac swoim chlopakom samym na dyskoteki? Mój chłopak raczej na dyskoteki to nie bardzo, ale na jakiekolwiek imprezy beze mnie to nie ma szans. Jeśli męski wieczór, z kumplami, to ok.

Chociaż zaufanie to podstawa. Czasem można.
Ale czasem idź z nim.
z 4 razy był.. nie żebym go teraz bronila ale moim zdaniem chyba moze wyskoczyc na dyskoteke..

[ Dodano: 2009-04-13, 22:33 ]

z 4 razy był.. nie żebym go teraz bronila ale moim zdaniem chyba moze wyskoczyc na dyskoteke..

tak...no jasne że może :PP
a po za tym skoro widzicie się co dziennie to nie wiem w czym problem....Sorry,ale jeden dzień to chyba nie katastrofa ? ;P a te łatwe panienki to wiesz ;P 'na jedną noc' xD za przeproszeniem :P :) a po z tym możesz z nim porozmawiać na ten temat. :)

P.S. ja z moim chłopakiem widzę się Rzadko 2 razy na miesiąc...Ale Kocham go i nie mam zamiaru z nim zrywać....Ale to tylko dlatego że mieszkamy daleko od siebie i mimo wszystko ufam mu...:)
a poprosił cięzebyś z nim jechała?? ;> A może jak ty powiedzialaśze chcesz jechac to on się nie zgodzil??;>
Pytal sie juz mnie czy z nim pojade.
i co mu odpowiedziałaś?? ;>
To jedź.
pilnuj go.
pojedź z nim, a jeśli nie zechce, to pojedź z kimś innym i poobserwuj go, co tam wyczynia, że nie chce Ciebei zabrać.
Ja osobiście takiego problemu nie mam bo mój chłopak nie jeździ na dyskoteki ;d.
Ale znając siebie robiłabym mu awantury i byłabym wściekła gdyby coś takiego robił.
No jak Cię pytał czy chcesz z nim jechać to o co kaman ?
Jeżeli robiłby coś o czym nie powinnaś wiedzieć to raczej by Cię o to nie prosił...
1. Nie rozumiem sensu tematu, skoro chłopak najwyraźniej CHCE ją zabierać ze sobą, a autorka nie umie się spytać rodziców jak normalny człowiek. -,-"
2. Skoro się widzicie codziennie to jeden dzień raz na jakiś czas (sama mówisz, że był tam tylko 4 razy póki co) jak się nie zobaczycie to nie tragedia ani koniec świata.
3. Wyluzuj, skoro mówi, że mu wystarczasz to znaczy, że tak jest pewnie. Inaczej by w ogóle nie proponował żebyś z nim pojechała.
Oczywiscie ze umiem sie spytać, ale są bardzo male szanse ze rodzice mnie puszczą. jeszcze zobaczymy :)
Zapytaj,może akurat się zgodzą ^^
ja tam miałam podobnie ;>
ale jeśli mu ufasz i wiesz że niczego głupiego nie zrobi to nie ma co się martwić.
Mogę się tak tylko na marginesie zapytać ile on ma lat?

A co do tego.. hmm spróbuj pogadać z mamą.. nie wiem jakie masz z nią relacje ale wierz mi warto spróbować! I nawet jak powie na początku nie ma mowy.. to próbuj. użyj jakichś argumentów powiedz, że to dla ciebie ważne, że bardzo Ci zależy, warto tez dodać, że tam jest mnóstwo ochrony i po za tym ma Cie kto pilnować ;)
Ja na pierwszej dyskotece byłam w Twoim wieku ;) Mama jak usłyszała to był od razu tai test nie ma mowy.. ile ty masz lat? pogadamy za jakieś dwa lata itp. ale się nie poddałam i w końcu mnie puściła :)

Tak w ogóle to takie jego wyjazdy bez Ciebie na pewno troszkę mogą kusić... no bo co sami kolesie będą na dyskotece robić? Jak mu na Tobie naprawdę zależy i wiesz że możesz mu bezgranicznie ufać to nie zabraniaj mu... może się wtedy poczuć, że właśnie mu nie za bardzo ufasz..
Powiedz np wedy gdy Ci powie że idzie na disco, że chciałaś ten dzień z nim spędzić zobaczysz też jak zareaguje, jeśli bez namawiania wybierze dzień z Tobą to nie ma obaw:)
Ale próbuj namówić rodziców! Może akurat się uda :) i będziecie się super bawić, próbuj bo warto!!
Boze co za beznadziejny temat,DZIEWCZYNO robisz z igly widly.
Pojechal cztery razy bez Ciebie,a dlaczego ?!
Bo ty mu odmowilas jak pytal,bo dlaczego mialby odmowic sobie dobrej zabawy przez twoje widzi misie ?
Placzmy wszyscy razem nad tym tematem.
Wybacz,ale nie moglam sie powstrzymac.
On ma 17 lat.
__
Jejku nie zabraniam mu jechać i nie wmawiaj mi że robie z igly widły bo widocznie nie bylas w takiej sytuacji.

nie wmawiaj mi że robie z igly widły bo widocznie nie bylas w takiej sytuacji.
To po co się w ogóle nas pytasz, skoro prawdopodobnie żadna (lub prawie) nie była w takiej sytuacji. -,-"

Ja się widuję z moim chłopakiem raz w tygodniu na 3 godziny plus czasami do 2 razy w tygodniu godzinny spacer, zależy czy mamy czas.
On normalnie spotyka się z innymi ludźmi, czysto towarzysko, w tym z koleżankami i jakoś nie pomyślałam, że mógłby mnie zdradzać czy coś. ^^" Nie będę mu zabraniała wychodzić beze mnie gdziekolwiek, skoro nie jest winny temu, że się nie spotykamy częściej.
Zazdrosna byłam przez jakiś czas, ale mi już przeszło i oby nie wracało. ;x

Po prostu porozmawiaj z rodzicami na ten temat i spróbuj ich namówić żeby Cię puścili. Może nawet razem z chłopakiem.
Zaufanie się kłania.
Jeśli cię kocha, to musisz ufać, że Cię nie zdradzi ani nic.
Pogadaj z rodzicami niech Cię puszczą razem z nim. ^ ^

Boze co za beznadziejny temat,DZIEWCZYNO robisz z igly widly.

Placzmy wszyscy razem nad tym tematem.
Wybacz,ale nie moglam sie powstrzymac.


Jesteśmy tu raczej po to żeby sobie pomagać doradzać... a nie naśmiewać z czyiś problemów... ani oceniać.. krytykować...
Może dla Ciebie to jest śmieszne i beznadziejne, ale dla tej dziewczyny to może ważne...


Jesteśmy tu raczej po to żeby sobie pomagać doradzać... a nie naśmiewać z czyiś problemów... ani oceniać.. krytykować...
Może dla Ciebie to jest śmieszne i beznadziejne, ale dla tej dziewczyny to może ważne...

Tak to jest rzeczywiscie sprawa pierwszego stopnia,ona NIE moze jechac na ta dyskoteke,czy tam nawet wstydzi sie zapytac rodzicow ._. wiec chlopak jedzie bez niej,nie ? a pytal.
Wiec dziewczyno,to ty nie wmawiaj mi ze tego nie robisz no.;d
z tego , co napisałaś, wynika, że nie do końca mu ufasz. przynajmniej takie jest moje myślenie..
Jeśli mu ufasz NA PRAWDĘ, to niech jeździ dalej..
a jeśli nie, to pogadaj z nim.. albo zerwij, bo zwiazek bez zaufania nie ma szans.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl