ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Witam wszystkich! Jest to mój pierwszy post, ale jakże ważny dla mnie - najważniejszy ze wszystkich jakie się tutaj pojawią!:)

Więc tak jak w temacie chodzi o moją dziewczyne. Bardzo się kochamy i jesteśmy ze sobą szczęśliwi. Nasi rodzice nic przeciw temu nie mają i wiedzą kiedy się spotykamy itp. :)

Tylko jest jeden mały problem.. Poznałem Ją przez nazwisko (mamy takie same:P) Na samym początku po rozmowie z babcią dowiedziałem się, że to moja siostra stryjeczna.. Tyle, że dalsza.. Ale nie dobiegałem jaka to rodzina.. Jednak z czasem im więcej pisałem z nią i rozmawiałem.. Bardziej ją poznawałem.. Coraz bardziej ją lubiłem i coraz bardziej mnie fascynowała i podobała się.. I się zakochałem.. Dla niektórych może to nie poważny związek ale dla mnie i mojej dziewczyny w 100 procentach poważnie!:)

Nasze pokrewieństwo polega na tym, że mamy tego samego pra-pradziadka.. A nasi pradziadkowie są rodzeństwem.. I tak się złożyło, że mamy to samo nazwisko..

Mój tata miał ojca (każdy ma, lub miał :P) Kazimierza..( Który jest dla mnie dziadkiem). Kazimierz miał (:P) też ojca który nazywał się Michał.. (Dla mnie pradziadek..) no i ten michał mial ojca który nazywał się Stanisław (dla mnie prapradziadek). No i ten Stanisław miał 2 synów (mojego pradziaka Michała) i jeszcze Józefa (czyli pradziadka mojej dziewczyny) Józef mial syna Bronisława (dziadek mojej dziewczyny), a ten Bronisław miał syna Zdzisława (ojciec Mojej dziewczyny)..

I tak to wygląda.. Chyba trochę nie zrozumiale ale nie wiem jak to wyjaśnic.. Po prostu mamy wspólnego PRAPRADZIADKA. Jeśli dobrze patrzę To z Moją dziewczyną jesteśmy piątym pokoleniem.. Jeśli mi dobrze wiadomo to można brać ślub już od 3 pokolenia.. Więc na moje oko nie ma tutaj żadnego problemu a wy jak uważacie?

Jeszcze takie jedno.. W niedziele byłem z dziewczyną w kinie i potem w poniedziałek jak babcia się dowiedziała od mamy to powiedziała "syniu przecież to kuzynka"

Pomocy.. Co tu myśleć!

Z góry dziękuje pozdrawiam!



Jeśli mi dobrze wiadomo to można brać ślub już od 3 pokolenia..
Hehe niezły jesteś, masz 15 lat a już myślisz o ślubie ;)
Ale mniejsza o to :)
Mi się wydaje, że nie ma żadnego problemu co do waszego związku. Martwiłoby mnie to wtedy, kiedy byłaby to Twoja dajmy na to siostra od strony jakiejś ciotki :P A tak to według mnie nie masz co przeżywać ^^ No chyba że się nie znam ;P
hmm a czemu akurat od strony ciotki?:)
Chłopie, masz 15 lat.. o_O.
W takim wieku się nie myśli o ślubie, nie planuje się go.
Masz na to jeszcze czas, skąd wiesz, że akurat z TĄ dziewczyną się ożenisz?
Nie wiesz tego.


chodzi mi o to, że skoro mogę wziąść ślub z Nią to mogę z nią teraz być.. Żeby nie było komplikacji żadnych później.. Bo nie wiem czy wiesz ale czas łączy!:)
Jakbyś miał z 20 lat to mógłbyś myśleć i się zamartwiać takimi sprawami, ale w tym wieku? O_O

Daj spokój. MOżesz mieć jeszcze miliony dziewczyn po tej.
A teraz jak Ci pasuje takie umawianie się, to rób to dalej.
Tak podchodząc do sprawy czysto teoretycznie, miałam właściwie podobnie, bo babcia swatała mnie z dalekimi kuzynami. [wnuki jej rodzeństwa]. Z prawa wynika, że:
Art. 14. § 1. Nie mogą zawrzeć ze sobą małżeństwa krewni w linii prostej, rodzeństwo ani powinowaci w linii prostej. Jednakże z ważnych powodów sąd może zezwolić na zawarcie małżeństwa między powinowatymi.
Wy jesteście chyba w 8 stopniu linii bocznej, więc nie byłoby problemów.
Kościół stosuje rygor do 4 stopnia linii bocznej, więc też nie byłoby problemów.

Jest jeszcze jedno małe ale. Nie wiem dokładnie jak to jest, ale zawsze w jakimś stopniu macie te same geny. Więc mimo wszystko jest szansa [mała ale zawsze], że dziecko będzie mieć jakieś wady genetyczne.

Ale jak znam życie, zanim dorośniecie, wasze decyzje się zmienią jeszcze 100 razy ;>
no nie wiem.
jeżeli jesteście bardzo bardzo bardzo daleką rodziną to chyba nie ma problemu.
a babcią się nie przejmuj- twoja dziewczyna nie jest twoją kuzynką (a jeżeli już to bardzo bardzo bardzo daleką ^^)

ps. poczytałam tam trochę na necie i faktycznie jeżeli to już jest 5 pokolenie to nie ma żadnego problemu. choć ja myślę, że ślubu chyba jeszcze nie będzie ^^ no bo masz 15 lat w końcu.
no na ślub to się narazie nie za nosi xd chciałem tak teoretycznie wiedzieć.. Moi rodzice i jej wiedzą, że jesteśmy jakąś tam rodzina i nic zlego nie mówią:))

Mój tata miał ojca (każdy ma, lub miał :P) Kazimierza..( Który jest dla mnie dziadkiem). Kazimierz miał (:P) też ojca który nazywał się Michał.. (Dla mnie pradziadek..) no i ten michał mial ojca który nazywał się Stanisław (dla mnie prapradziadek). No i ten Stanisław miał 2 synów (mojego pradziaka Michała) i jeszcze Józefa (czyli pradziadka mojej dziewczyny) Józef mial syna Bronisława (dziadek mojej dziewczyny), a ten Bronisław miał syna Zdzisława (ojciec Mojej dziewczyny).. !
Oj, to bardzo dalekie pokrewieństwo.
Ja mysle,że nie ma się co martwić.
A do ślubu to jeszce chyba masz troche czasu. ^^

Jest jeszcze jedno małe ale. Nie wiem dokładnie jak to jest, ale zawsze w jakimś stopniu macie te same geny. Więc mimo wszystko jest szansa [mała ale zawsze], że dziecko będzie mieć jakieś wady genetyczne. nie nie. To już za dalekie pokrewieństwo, by o tym myśleć.

Tutaj nie powinno byc problemow.

Zatem nie ma co się martwić ;)
Trzymajcie się ;)
Możesz się żenić ;)
15 lat i o ślubie myślisz?
ehm.. do ślubu to jeszcze kilkanaście razy zmienisz dziewczynę
tyle.
Do ślubu droga wolna xDD
Spokojnie, jak prapradziadkowie są rodzeństwem to nie ma powodów do obaw.
To się nie liczy ;)

15 lat i o ślubie myślisz?
ehm.. do ślubu to jeszcze kilkanaście razy zmienisz dziewczynę

przecież On chciał się tylko tak teoretycznie dowiedzieć , a pozatym może nie zmieni decyzji ? ;) napewno będziesz z Nią szczęśliwy i życze Wam tego :)
i ślubu też xDDD
więc możesz być z Nią spokojnie , bo nie ma żadnych przeszkód ;)
hmm to co 100 procent pewności? ;))

to co 100 procent pewności? ;))
ja mam 100% ^^'
hmm xd a to samo nazwisko w niczym nie przeszkadza? ;p
Niby w czym? ;d
jak po ślubie tak by Twoje przejęła, to przynajmniej nie będzie jej szkoda się rozstać xD
heh xd no w sumie tak;p no ale ja to jakoś tak czarno widze..
(albo babka jest zbyt glupia i ciagla gada o tym, ze kuzynka albo nie wiem:P)

(albo babka jest zbyt glupia i ciagla gada o tym, ze kuzynka albo nie wiem:P)
To z nią o tym porozmawiaj.
Moim zdaniem pokrewieństwo jest dalekie i nie ma przeszkód jeśli chodzi o Wasz związek.

To bardzo daleka rodzina, więc nie ma się czym martwić.
Ale jesteś jeszcze młody, więc na ślub czas jeszcze masz.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl