Mowa serca | 1whiteangel3
Hej ;) jestem ogolnie nowa na forum, mam na imie Magda, mam 16 lat jestem z B-stoku ;] Jestem cholerną kinomaniaczką. Niestety nie trawie głupich komedii amerykanskich, chyba ze mam glupi humor i chce koniecznie go poprawic ;p Zdecydowanie chetniej zasiadam przed tv badz w kinie gdy leci coś z horrorów, dramatów psychologicznych, thrillerów. Także filmy historyczne..
Po 100 razy mogę oglądać filmy takie jak np. Milczenie owiec, Hannibal, Armageddon, Braveheart, Gladiator, Częstotliwość, Kolekcjoner Kości, Amytiville, Lśnienie.
Z polskich także filmy Koterskiego Dzień Świra, Wszyscy jesteśmy Chrystusami. Film także Wszystko będzie dobrze.
Prosze o komenatrze ludzi , którzy na prawde się tym interesuja ;) pozdrawiam
Witam na 4teens:* a co do tematu to ja tez lubie takie filmy :]
ooo ;] jak miło =P
ja też jestem z Białegostoku =D
też lubię horrory, ale boję się ich sama oglądać
ostatnio oglądałam "Egzorcyzmy Emilly Rose" - świetny ^^
Witam na 4teens:* a co do tematu to ja tez lubie takie filmy :]
Witaam Masienka :*
też lubię horrory, ale boję się ich sama oglądać
no samej to głupio trochę :P fajnie się oglada z kimś :P hihi:* ja kocham horrorki :D
Witam ;) Ja też lubie takie filmy xD Horrory , czy jakies psychologiczne ;]
Ello 'cholerna kinomaniaczko'. xD
Z filmów, które wypisałaś widziałam jedynie Armageddona, Hannibala (ale tego młodego ;p), Dzień Świra i Lśnienie. Wszystkie b. mi się podobały, a Lśnienie to już w ogóle cud, miód i orzeszki. Nie widziałam jeszcze tak dobrze zrobionego horroru i nie sądze żebym jeszcze kiedkolwiek miała okazje zobaczyć lepszy.
Ogólenie rzecz biorąc lubię horrory, thrillery, o ile właśnie bardziej skupiają się na kwestiach psychologicznych aniżeli hektolitrach lejącej się krwi i kilogramach wnętrzności latających w powietrzu. Natomiast takie filmy gdzie np. zmutowany diabeł tasmański hasa po parku narodowym i zżera wszystkich turystów zwyczajnie mnie bawią. ^^
a Lśnienie to już w ogóle cud, miód i orzeszki.
A książkę to czytałaś? :P Jak nie to polecam! Szczerze mówiąc, film mi się podobał, ale obejrzałam go po przeczytaniu książki tak więc miałam sporo zastrzeżeń. ;]
A książkę to czytałaś? :P Jak nie to polecam! Szczerze mówiąc, film mi się podobał, ale obejrzałam go po przeczytaniu książki tak więc miałam sporo zastrzeżeń.
O właśnie, właśnie.
Film ssie.
Jeżeli ktoś czytał książkę, ofc.
Bo tak to nawet fajny się może wydawać.
I tylko genialna gra Nicholsona w jakimś tam stopniu go ratuje.
A książkę to czytałaś? :P Jak nie to polecam! Szczerze mówiąc, film mi się podobał, ale obejrzałam go po przeczytaniu książki tak więc miałam sporo zastrzeżeń. ;] Nie i nie chce czytać, niecierpie Kinga (może zwyczajnie jestem zazdrosna, ale mniejsza). ;p Poza tym nie chce żeby książka psuła mi obraz filmu, bo napewno wiele rzeczy w filmie ominięto i zmieniono. Zresztą często tak robię, że jak mi się film podobał, to książki już nie czytam. W drugą stronę to i owszem. ^^
bo napewno wiele rzeczy w filmie ominięto i zmieniono
I tu masz rację. Przede wszystkim, w filmie to on był zwyczajnie psychicznie chory. O.o A w książce to się brało z jego powrotu do alkoholizmu głównie. Przecież to główny motyw, a oni po prostu sobie zrobili szaleńca z Jacka Torrance'a.
No nie wiem. W książce też był trochę psychiczny.
I przecież w filmie też jest pokazany jego problem z alkoholizmem (scena z barem).
I tylko genialna gra Nicholsona w jakimś tam stopniu go ratuje. Racja, to była główna zaleta tego filmu. No i jeszcze schizowy klimat.
Mad, a z ciekawości, co czytałaś Kinga? ;)
Mad, a z ciekawości, co czytałaś Kinga? ;) Sklepik z marzeniami, Miasteczko Salem i Historia Lisey.