Mowa serca | 1whiteangel3
otóż pojawił się problemik.
Miałam chomika dżungarskiego ( przyznaję, że na starość trochę zdziczał xD ) , ale niestety niedawno zdechł.
Chciałam sobie znów kupić jakiegoś gryzonia, tylko nie wiem co wybrać.
Zastanawiałam się nad:
-królikiem (ale podobno od niego zbyt ładnie nie pachnie i klatkę trzeba często czyścić =/ )
- fretką ( j.w. i do tego ponoć mocno gryzie... )
- świnką morską
-kolejnym chomiczkiem, aczkolwiek raczej syryjskim.
Chodzi mi o to , że chomiki dżungarskie są bardzo małe , a ja właściwie chciałabym coś z czym można by się pobawić i poprzytulać =]]
ziaba094, fretke radze.
tyle że nie kazde zwierze nadaje sie do przytulania
a jak ty sie chcesz z tym zwierzakiem bawic?
Fretkę. Ale rzeczywiście mocno gryzie, szczególnie kogoś nieznajomego. Gdy piszczysz ona się boi i zaczyna gryźć cię w kostki...Brrr....I nie odgonisz jej, chyba że wejdziesz na coś baaardzo wysokiego (krzesło, stół, łóżko odpadają-wdrapie się) albo ktoś musi ją złapać i uspokoić...
No to jak chcesz się poprzytulac kup sobię maskotke a nie zwierzaka
Jak juz cos to radzę któliczka są superowskie a klatke sprzata sie raz w tygodniu
Tzn. poprostu chodzi mi o to , że taki chomiczek dżungarski, który ma zaledwie 10 cm raczej nie nadaje się do tego, żeby chociażby go głaskać, albo wypuśccić go z klatki i się z nim bawić =]
ja bym fretkę chciała xDD
syryjskie krotko zyja. przynajmniej u mnie tak krotko zyły ;//
fretke ^^ bierz;]
wiem cos o tym ;)
mi kiedyś syryjski zdechł po pięciu dniach xD
Też zastanawiałam się dłużej nad fretką.
Czytałam trochę w necie, aczkolwiek najbardziej zraziło mnie to , że ponoć od niej brzydko pachnie i mocno gryzie.
Jest też trochę droga, ale to może jakoś ujdzie -.-
kolejnym chomiczkiem, aczkolwiek raczej syryjskim
Stanowczo odradzam.Miałam takiego i dzikus z niego był jak nie wiem.
Królika miałam ale pogryzł mi wszystkie fotele,wersalki.
Również odradzam.
Ja bym wzięła świnkę morską.
Taka miękka jest.
Dużo za nią nie zapłacisz.Mocno też raczej nie dziabnie.
I rozetki są fajne.
Nad świnką też się zastanawiałam.
Największy plus to to że napewno łatwiej przekonam rodziców na świnkę niż na fretkę, czy królika.
No i że tak powiem " mniej roboty" niż z fredką.
Avi, polecałabyć raczej krótkowłosą , czy może jakąś inną ?
świnkę morską.
[ Dodano: 2008-07-17, 19:07 ]
Jest taka specjalna odmiana nazywana rozetką.
Podoba mi się umaszczenie tricolor.
Albo normalną gładkowłosą.
Bo z długowłosymi to tak nie za bardzo i raczej będą one droższe.
I chociaż ten plus że tak szybko ci nie ucieknie bo swoje rozmiary ma.A nie tak jak chomik.
Świnka fajna jest ;] Albo Koszatnica ;] moja kumpela miała to nawet jej nutellę z łyzeczki jadła ;PP . a w ogóle to każdy zwierz jest fajny. wystarczy tylko, ze się go oswoi ;] . ale rybki i żółwie to raczej takie sobie są .
Świnka morska.
przekonałyscie mnie chyba do tej świnki ;) A czy to prawda , że u świnki morskiej trzeba sprzątać co dwa dni ?
[ Dodano: 2008-07-17, 20:44 ]
a ja bym radziła fretke i tak
dużo o nich czytałam
i sa naprawde fajne. z nimi moża sie "bawic" i przytulac.
tyle że trzeba je wykastrowac...
też czytałam dużo o fretkach. Gadałam przed chwilą z rodzicami na ten temat i właśnie stwierdzili, że nie ma mowy bo fretka jest za droga w utrzymaniu =/
Zastanawiałam się nad:
-królikiem (ale podobno od niego zbyt ładnie nie pachnie i klatkę trzeba często czyścić =/ )
Nie radze Ci królika, bo mój na biegał za nogą i brał kapcie, bo chciał chyba ten teges z nimi xD
radziłabym Ci wziąć fretke, bo one są takie kochanee:) albo świńke morską, ale fretki są raczej fajniejsze:))
Chyba wezmę świnkę morską jednak =]
Chyba wezmę świnkę morską jednak =]
weź;D popieram. Moja kuzynka miała taką...hmm...no nie pamiętam nazwy w każdym razie taka gładkowłosa była. Łatwo się oswoiła i dość długo żyła.
fretka!
jest taka słodziusia < 33
świnkę morską ,weź .
One są takie slodkie!
Rodzice powiedzieli, że fretki za mocno gryzą, a mam małą siostrę ...
Chyba wezmę świnkę morską jednak =]
moja nauczycielka od angielskiego (chodze do niej na prywatne lekcje) ma świńke morską. Jak się ją głaszcze to takie fajne odgłosy wydaje, więc weź. Tylko tak jak napisałam nie bierz królika bo one głupie są xP
ja mam świnke.. jest świetnie nie śmierdzi mocno.. jest wesoła można sie z nią bawic ale i słodka do przytulania ;D
ja bym ci doradzała koszatniczki.
tylko strasznie ruchliwe są no i marne szanse, że się do nich przytulisz, no ale...^^
koszaty są strasznie słodkie, miałam kiedyś na tydzień, bo koleżanka zostawiła mi pod opieką.
a ja powiem żebyś sobie kupiła chomicka :) masz już klatkę więc mniejsze koszta a co z tego że chomik jest mały? ja mam dżungara i dla mnie jest lepszy od świnki morskiej (posiadałam kiedyś) jeśli oswoisz go to nie będzie problemu z zabawą jak tylko otworzysz klatkę chomik sam będzie się rwał do zabawy bez Twojego specjalnego zaproszenia xD a plusem jest to że juz miałaś chomika i wiesz co i jak :)
odradzam Ci kupno królika. z doświadczenia wiem, że klatkę trzeba często zmieniać [max. co 2 dni] i nie dość że 'trochę' śmierdzi to jeszcze wszędzie jest pełno siana i trocin [bo jak skacze to rozsypuje].
fretka podobno jest strasznie psotna. więc też odradzam, jeśli nie chcesz by twój dom został w strzępkach xD
świnka morska jest git ;) miałam, ale była na coś chora i zdechła : (
chomiczek też może być, ale szybko by Ci się 'znudził'..
więc ja jestem za świnką morską (;
no z decydowałam się na świnkę =]
Ale teraz mam kolejny dylemat - czy kupić w sklepie, czy od hodowcy na giełdzie, czy z małej domowej hodowli ... ?
na giełdzie odradzam nie masz zadnej gwarancji czy zwierzak jest zdrowy po wygladzie to tak trudno ocenić domowa hodowla to też nie jestem przekonana ja bym była za sklepem. może masz jakiś zaufany gdzie mozesz się poradzić i gdzie kupisz odpowiednie zwierzątko?
z diomowej hodowli. ze sklepów częst mają horobe na skory.. ja też kupuje z domowej hodowli ;D
góópia pEEzda w tym problem, że wszystkie sklepy zoo w moim mieście raczej nie są godne polecenia. Na dodatek, boję się, żeby samiczka nie była w ciąży . Bo tam trzymają je razem z samcami.
hmm.. radzę domową hodowlę w takim razie.
A nie możesz sobie kupić małego pieska np. Yorka??
Ja mam królika od komunii więc ma 6 lat i niestety nadal żyje. Może to dziwnie zabrzmi ale mam już go dosyć tego sprzątania i karmienia codziennie.
Ap ropo fredki to one też śmierdzą.
A nie możesz sobie kupić małego pieska np. Yorka??
przy tych psach jest tyle samo roboty co przy królikach.
Angel- mam już dwa psy- trzeci mi do szczęścia nie potrzebny =]
Ja bym fretkę radziła, ale świnkę morską też bo mam.
Jest super, tak więc masz do wyboru fretkę i świnkę.
Do przytulania świnka morska jest w sam raz;] aczkolwiek moja czasami "gryzie jak zajadły pies" xDDD
fredke fajniasta jest
Wiesz co ? nie wymieniłaś tego gryzonia ale ja ci radze rzebyś kupiła szczurka=) Zwykle ludzie boją lub brzydzą sie szczurów ale to naprawdę miłe zwierzaki. Są sympatyczne ,bardzo przywiązują się do właściciela ,można ich nauczyć reagować na imię , możesz z nim nawet pójść do koleżanki albo do sklepu , bo on nie uciekają, tylko po prostu będzie sobie siedział na ramieniu. ( wiem bo mam szczura ) naprawde ci radze KUP SOBIE SZCZURA!!!
ziaba094,
Świna morska? .. Świetny wybór !! :D
Miałam 2, ale zdechły a trzecia dalej żyje, tylko baaardzo daleko ode mnie .:( .
Miałam z gładką sierścią i jest miękutka, ale bardziej podoba mi się rozetka. Wszystkie rasy tracą sierść na lato, więc to nie ma znaczenia. Do przytulania są idealne, bardzo lubią sie pieścić i ...jeść..xD Są najarane na sałatkę i trawę najbardziej. xD ..hehe! Mówię z doświadczenia. ;] Tak robią taki dziwny odgłos jak "grrrr" to znaczy, ze im się podoba. Kiedyś myślałam, ze coś ze świaniakiem nie tak,ale znajoma, która się nza na świnkach mi powiedziała, ze to pozytywny sygnał...xD ..hehe lol.
Ja moją kupiłam w zwykłym sklepie zoologicznym. Odradzam kupować takie, które mogą zajśc w ciąże. Najlepiej kupić jak najmniejszą, bo się szybciutko przyzwyczaji i wogóle. Samce są jak oszalałe, latają wszędzie! A samiczki są bardziej spokojne.
Są najarane na sałatkę i trawę najbardziej. xD
Moja strasznie galaretke wcina xDD
Ja mam roborka . Jest taki mały jak dżungarski, ale mój jest .. jest .. dziki .
Polecam fretkę albo świnkę morską . Chociaż bardziej fretkę . A może szynszyla albo koszatniczkę ?
oże kup sobie szynszyla?? to fajny zwierzak. albo świnke morską:)
Moja strasznie galaretke wcina xDD ...Ooo..Nie prubowałam jej tego dawać, zwykle moje dwie pierwsze nie lubiały słodyczy, ale ta teraźniejsza nawet czekolade wcina..;P...
Pozatym tak fajnie wyglądają jak ziewają...xD...Ojjj...;* .Tak słodko, albo jak sie myją.. .;P
Pozatym tak fajnie wyglądają jak ziewają...xD...Ojjj...;* .Tak słodko, albo jak sie myją.. .;P[/b]
jak takie takie kochane, pluszowe misie ^^ moja lubi jak ją sie tak delikatne łaskocze pod bródką,wtedy tak główke unosi do góry i jej pyszczek widać xD
Ja polecałbym świnkę morską, są słodkie, prawie nie wymagają opieki, najlepiej kupić od kogoś z "domowej klatki"
Fretki też są fajne, ale niestety nie znam nikogo kto ją ma
Jeśli chcesz mieć fretkę, to przemyśl to.
Znam osobę która miała fretke.
Ale zwierzątko umarło na raka.
Zachowywało się jak pies, piło wodę z ubikacji,
wyjadało ze śmieci itp.
Fretki w klatce tylko śpią, w dzień muszą chodzić po domu.
Kup królika, lub chomika. Najlepsze zwierzaki ;)
otóż pojawił się problemik.
Miałam chomika dżungarskiego ( przyznaję, że na starość trochę zdziczał xD ) , ale niestety niedawno zdechł.
Chciałam sobie znów kupić jakiegoś gryzonia, tylko nie wiem co wybrać.
Zastanawiałam się nad:
-królikiem (ale podobno od niego zbyt ładnie nie pachnie i klatkę trzeba często czyścić =/ )
- fretką ( j.w. i do tego ponoć mocno gryzie... )
- świnką morską
-kolejnym chomiczkiem, aczkolwiek raczej syryjskim.
Chodzi mi o to , że chomiki dżungarskie są bardzo małe , a ja właściwie chciałabym coś z czym można by się pobawić i poprzytulać =]]
Fretka gryzie dosłownie wszystko- zeszyty, meble, nawet łóżko. Do tego jest szybka i trudno ją złapać. To stworzenie dzikie, nie przystosowane do życia w domach więc fretkę Ci odradzam.
Kup królika klatkę czyścić musisz ale to pewnie i tak niewielka cena za takie fajne zwierzątko.
Albo kup świnkę też fajna.
Zrób sobie może narazie "przerwę" od chomików co?
Taa.. ale króliczek nie żyje 3 lata czy mniej.
One dożywają do 8-9 lat ;P
Mam już 6 letniego królika i powiem, że nie jest z nim łatwo.
Klatke trzeba czyścić co 3 dni.
A jego bobki b. brzydko pachną ;P
Mam już 6 letniego królika i powiem, że nie jest z nim łatwo.
Klatke trzeba czyścić co 3 dni.
A jego bobki b. brzydko pachną ;P
no dokladnie ... ja tez kiedys kroliczka mialam .
i chomika dzungarskiego rowniez ^^ . rzeczywiscie .. male to i nie ma jak sie z nim pobawic xd .
ja bym polecala swinke morska . takie przyjazne zwierzatka ;) . i nie sprawiaja duzego klopotu ;P .
ja bym fretke wziela ale wiem ze gryzie i to mocno xDD
Weż Fredke możesz z nia nawet na spacery chodzić (wiem bo kiedyś turyści przyjechali i chodzil z fredką) a po 2 czy te oczka nie są piękne XD
[ Dodano: 2008-08-30, 08:15 ]
Hmmm...Moja już by mnie dziabła, gdybym ja dotknęła gdzieś spod spodu ^^.
Raz moja babcia pociągneła te tylnie włoski ( sierść ) a moja świniuchna ( już nie żyjąca..;( ;( ....) sprintem 180 stopni obroku i zostawiła ślad po sobie na ręce mojej babci..xD...po 2 tygodniach się zagoiło ..^^...
Świnki nie bardzo lubią, ja je się gdzieś z tyłu dotyka..Tak na przyszłość..xD
[ Dodano: 2008-08-30, 06:54 ]
Aha....Śwince można zmieniać co 2 tygodnie - to zależy od rozmiaru klatki.
No i ważna rzecz. Moja np jak jest na rękach już przez dłuższ czas, to zaczyna gryść ubrania, bo musi iść szybk do klatki i sie załatwić..xP he...
A czasami jak chciałam ją ponosić, to tak sie steksniła, że sama wskakiwała do moich rąk. ;*
Moja świnia dzielnie znosi moje głaskania, ale tylko przez chwile xD później nigdzie nie można ją dotknąć bo odrazu podskakuje i gryzie(naszczęście lekko).wtedy trzeba ją mocno przytulić żeby sie uspokoiła;]Ja tak lubie sie z nią drażnić^^ ale kiedyś odstałam za swoje...w nos mnie ugryzła do krwi
Mi też gryzie ubrania i nie chce puścić^^ ja ją wkładam do klatki jak już sie wiercić zaczyna albo jak już bobka zrobi xD
Ohh moja też wskakuje na mnie(na spodnie).wtedy ją tak prztulam i ona do mnie gada i liże mnie xDD Lubi siedzieć na moim ramieniu z główką w moim włosach^^
Czasami po dłuższym wybiegu w kuchni zaczyna przeraźliwie piszczeć i tylko jak ja przyjde to uspokaja sie
fretke wez
Moja świnia dzielnie znosi moje głaskania, ale tylko przez chwile xD później nigdzie nie można ją dotknąć bo odrazu podskakuje i gryzie(naszczęście lekko).wtedy trzeba ją mocno przytulić żeby sie uspokoiła;]Ja tak lubie sie z nią drażnić^^ ale kiedyś odstałam za swoje...w nos mnie ugryzła do krwi
Mi też gryzie ubrania i nie chce puścić^^ ja ją wkładam do klatki jak już sie wiercić zaczyna albo jak już bobka zrobi xD
Ohh moja też wskakuje na mnie(na spodnie).wtedy ją tak prztulam i ona do mnie gada i liże mnie xDD Lubi siedzieć na moim ramieniu z główką w moim włosach^^
Czasami po dłuższym wybiegu w kuchni zaczyna przeraźliwie piszczeć i tylko jak ja przyjde to uspokaja sie
Omg, mnie nie ugryzła nigdy aż do krwi, ale moją babcie tak xD.. Nom, zawsze jak jakiś sweter miałam to gryzła, a jak nie reagowałam, to sie tak cofała do tyłu kręcąc tyłeczkiem w prawo i lewo to ja już wiedziałam o co kaman i sprintem z nią do klatki.xD
Moja reaguje już na szelest siatki, bo wie, że dostanie albo siano, albo sałatkę. Jak zacznie piszczeć, to sąsiedzi nawet słyszą xD Omg, czasami to tylko chleb chce wziąść albo coś, żeby coś zjeść, to moja już myśli, że to do niej. Albo lubiała sie chowac pod łóżko i jak po pół godzinie raczyła wyjść, to cała z kurzu i tak psikała ..xD hehe.
Omg, mnie nie ugryzła nigdy aż do krwi, ale moją babcie tak xD.. Nom, zawsze jak jakiś sweter miałam to gryzła, a jak nie reagowałam, to sie tak cofała do tyłu kręcąc tyłeczkiem w prawo i lewo to ja już wiedziałam o co kaman i sprintem z nią do klatki.xD
Moja reaguje już na szelest siatki, bo wie, że dostanie albo siano, albo sałatkę. Jak zacznie piszczeć, to sąsiedzi nawet słyszą xD Omg, czasami to tylko chleb chce wziąść albo coś, żeby coś zjeść, to moja już myśli, że to do niej. Albo lubiała sie chowac pod łóżko i jak po pół godzinie raczyła wyjść, to cała z kurzu i tak psikała ..xD hehe.
Heh, to kręcenie tyłeczkiem tak śmiesznie wygląda^^ zawsze jak chce ją posunąć to sie cofa i spada tyłkiem xD
Przeważnie jak ktoś wchodzi do domu i jak ona usłyszy że sie drzwi zamykają to wtedy sie koncert zaczyna, bo myśli że ktoś jej trawke niesie^^ albo tak klatke obgryza. Moją jak położe na ziemi żeby sobie pobiegała po kuchni to chwile tam po siedzi, a jak nikt nie patrzy to odrazu sprintem tup tup tup do mojego pokoju i pod szafe^.^ ja juz mam na nią sposób.zamykam pokój ,wtedy ona zawiedziona wraca z powrotemxD
Ja bymym wzięła świnkę morską.
Popieram.
Urocze, kochane zwierzątko.
Wada: może mocno uczulać
Weź fretkę :)
Przeważnie jak ktoś wchodzi do domu i jak ona usłyszy że sie drzwi zamykają to wtedy sie koncert zaczyna, bo myśli że ktoś jej trawke niesie^^ albo tak klatke obgryza. Moją jak położe na ziemi żeby sobie pobiegała po kuchni to chwile tam po siedzi, a jak nikt nie patrzy to odrazu sprintem tup tup tup do mojego pokoju i pod szafe^.^ ja juz mam na nią sposób.zamykam pokój ,wtedy ona zawiedziona wraca z powrotemxD
Zawiedzona piszesz? ..xD Osz, niedobra jesteś.. ;]
Nie no.... Moja z lizaniem to tak, 1 - liże znieczulając 2 - gryzie 3 - fika na wszystkie strony...xD Hehe
Nom, ja miałam klatke zaraz przy mojej poduszce, wiec jak sie obruciłam to odrazu "kwik, kwik"....i cisza, jak sie nie odezwałam...Jak wstaje, to sąsiedzi słyszą...xD
Moja bardzo reaguje na szelest siatki, bo zawsze tam 3mamy siano, albo trawe, to tak sie małe wydziera, że uszy bolą..xD
Ja mam królika i jakoś sobie radze :) i moge Ci polecic .
ja miałam królika
fajne są polecam ;)
Dziękiz a wszystkie rady. Musze przyznać, że jakoś zapomniałam, o tym temacie, no ale nic. Chce tylko powiedzieć, ze od miesiąca mam świnke =] rozetką, samczyka.
ziaba094, Dobry wybór !! :D:D Wiedziałam, że dasz sie przekonać.;P
Też miałam Świnke morską niestety była chora i musiałam ją uśpić :(GRatuluje wyboru ;P I jak tam sie zwierzątko czuje xdd ??^^
ziaba094, cieszę się, że się cieszysz ! ; ^^
Alee ja i tak chce psaa ; **
W takim razie kosz.
Skoro świnka już nabyta.