Mowa serca | 1whiteangel3
Hej ;* Słuchajcie, u nas w szkole jest taka pani (sekretarka). Bardzo ją polubiłam. Była raz u nas na zastępstwie, to ja usiadłam na pierwszej ławce i zaczęłam gadać i gadać, żeby mnie jakoś zapamiętała ;p No i teraz przynajmniej za każdym razem jak przechodzi korytarzem mówi do mnie gaduła ;p Bo wtedy to ona przecież nikogo nie odróżniała ;p I teraz, jak moja wychowawczyni coś chce żeby jej zanieść, prosi mnie. Byłam parę razy i siedziałam po jakieś 15 minut u niej i opowiadałam ;p Ale tak już dwa tygodnie nic moja pani nie chce zanieść... Powiedzcie, jak mogę tam wejść, z jakimś pretekstem? bo ja się boję tak bez... ;p
Idz po prostu do sekretariatu i powiedz ze 'gadula' przyszla pogadac.;>
Albo zapytaj sie facetki czy nic nie trzeba zaniesc,jesli odpowie ze nie,to mozesz jeszcze patrzec ktora nauczycielka bedzie szla do sekretariatu i wtedy powiedz ze ja wyreczysz.^^
Ja na przerwach chodzę do pielęgniarki i z nią gadam jak nie ma znajomych w szkole xD
To nic trudnego wchodzisz i pytasz czy możesz posiedzieć bo na korytarzu hałas a ty chcesz odpocząć.
'gadula' przyszla pogadac.;>
Ej to jest dobre ;D Jutro tak zrobię ;D punkciki dla Was ;))
Czyli kosz? ;)
Czyli kosz? ;)
A poczekasz jeszcze troche? :))
[ Dodano: 2009-03-30, 21:31 ]