ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Po tym, co teraz napiszę, pewnie uznacie mnie za totalną idiotkę. Ale muszę o tym napisać, bo już nie wiem, co mam zrobić. ;(
Jestem z moim chłopakiem od ponad 8 miesięcy. Znamy się z internetu. Zanim jeszcze się spotkaliśmy w realu, pisałam Mu na gg o takim jednym chłopaku, który jest moim kolegą i który kiedyś bardzo mi się podobał. Mieszka on godzinę drogi ode mnie, więc nie byliśmy razem, zresztą on mnie nie chciał wcale.
No i byłam tak głupia, że, nie wiedząc jak Mu powiedzieć (znaczy mojemu chłopakowi), że Go kocham, wymyśliłam historyjkę. Napisałam Mu na Gadu, że musimy się spotkać, bo mam Mu coś ważnego do powiedzenia i że przyjechał tamtem Arek (ten mój kolega) i mnie zapytał o chodzenie. Mój chłopak (jeszcze wtedy nie byliśmy razem) pomyślał, że chcę Mu powiedzieć, że chodzę z tamtym, bo on wiedział, że bardzo mi kiedyś na tamtym zależało.
No i się spotkaliśmy. Powiedziałam Mu, że Arek zapytał mnie o chodzenie, ale że ja odmówiłam. A za chwilę dodałam: "Bo to nie jego kocham". Na to on zapytał: "A kogo?", a ja odpowiedziałam: "Ciebie"... Historia jak z bajki tyle, że Arek wcale nie przyjechał i nie widziałam się z Nim od wakacji, a był listopad.
Byłam mała i głupia. Sama siebie wplątałam w gigantyczne kłamstwo. Chciałam, żeby mój chłopak był zazdrosny. To było megagłupie, wiem. Powiedziałam Mu, że Arek przyjechał na urodziny mojej przyjaciółki. I że się do mnie przystawiał. Na to mój chłopak chciał Jego nr gg. Założyłam sobie konto i dałam Mu ten numer. Zalogowałam się. Napisał. Myślał, że gada z Arkiem. Wyzywał Go, ja, podając się za Arka, specjalnie wzbudzałam w Nim zazdrość, pisałam, jak to fajnie było się ze mną przytulać. Potem wmówiłam mojemu chłopakowi, że Arek zmienił nr gg, więc już nie będzie dostępny, a nowego Jego gg Mu nie dam, bo nie chcę, żeby się kłócili, bo Arek to już przeszłość. Mój chłopak był zazdrosny, czułam to. On myślał (dzięki mnie, oczywiście), że ten Arek mnie obmacywał, a na dodatek myślał, że mi się to podobało!
Potem ta cała sprawa jakoś przycichła. Teraz już nie mówię Mu o Arku.
No ale pojawił się problem: nagle dotarło do mnie, że tak bardzo kocham mjego chłopaka, że chcę to jakoś odkręcić! Tylko jak? Mam Mu się przyznać do winy?! Powiedzieć, że to ja podawałam się za Arka i z Nim pisałam, że on wcale nie przyjechał, że nie wiedziałam się z Nim od wakacji, że on tak naprawdę nic do mnie nie czuł i nie czuje...? Boję się, że jak Mu to powiem, to on mnie znienawidzi... Z drugiej strony chcę być z Nim szczera i mam wyrzuty sumienia:(
Co robić?;(((


Jeśli masz wyrzuty sumienia to lepiej mu powiedzieć niż cały czas go okłamywać. Powiedz że żałujesz, wiesz że głupio zrobiłam i poprostu chciałaś wzbudzić w nim zazdrość.
A jeżeli on ze mną zerwie...?
;(((

A jeżeli on ze mną zerwie...?

To uważasz że lepiej go okłamywać.? Jeżeli kiedyś jakoś się o tym dowie to będzie jeszcze gorzej.


Najlepiej powiedzieć mu całą prawdę.
Nie możesz go przecież cały czas okłamywać.
A kiedyś może się przez przypadek dowiedzieć i wtedy dopiero będzie.

glupio postapilas tu przyznam ci racje !!!
pamietaj ze gowno zawsze wyplynie na wierzch chodzi mi tu o klamstwo...:/
musisz zaryzykowac mowiac mu prawde o tym co zrobilas...
moze cie zrozumie i wybaczy... albo cie zostawi :(
Jeszcze jakieś rady?
A jak Wy postąpiłybyście, gdyby Wasz chłopak wyznał Wam coś takiego...?
Jak myślicie: zerwie czy nie...?
;(((

Jak myślicie: zerwie czy nie...?

Może zrozumie;>

moze cie zrozumie i wybaczy... albo cie zostawi :(
no wow, a jest trzecie wyjście? -,-
filozofka. ;]

a ja bym nie mówiła.
jest między wami dobrze teraz, to po co wprowadzać jakieś zamieszanie.
ostatecznie, nic aż tak strasznego nie zrobiłaś.
nie zdradziłaś go, ani nic.
po co masz chłopaka stresować i sama powodować jakieś głupie akcje między wami, hm? ^^"

gorzej jeśli kiedyś spotka tamtego chłopaka... no, ale jeśli np. jesteś pewna, że tak nie będzie lub są na to duże szanse no to bym nie mówiła.

Jak myślicie: zerwie czy nie...?
Jak kocha to powinien zrozumieć.
Ja bym wybaczyła.
jeżeli się nie znają i raczej nie ma szans na ich spotkanie czy rozmowę, to nie mów. nie wiadomo jak Twój chłopak zareaguje ;) z resztą, sama powinnaś wiedzieć najlepiej lub domyślać się, co zrobi jak mu powiesz. Ty go znasz ;]
rozumiem te Twoje wyrzuty sumienia, ale zdecyduj sama. jeżeli jest wszystko ok, to może niepotrzebnie mieszać w waszym związku? ...
chociaż w sumie. jeżeli Wam obojgu zależy iii się kochacie, to może lepiej być szczerym, może on to wsyztsko zrozumie i wybaczy?! :))
Powiedz mu prawdę. Nie oszukuj go, bo prędzej czy później chłopak i tak sie dowie.
Lepiej, żeby się dowiedział od Ciebie a nie od np. kolegi.
Powiedz, że to było dawno, że byłaś głupia i nie wiedziałaś co robisz.
Kocha, to wybaczy. ;)
Rzecz w tym, że to prawie niemożliwe żeby on się dowiedział, bo oni się nie znają, a o tej całej aprawie wiem tylko ja i trzy kumpele.
A nie chcę psuć naszego związku...
Ja pewnie na Twoim miejscu miałabym wielkie wyrzuty sumienia, zresztą byłam w podobnej sytuacji.
I pewnie brakowałoby mi odwagi, żeby się przyznać.
Ale Ty to zrób.
Odkręć to, bo potem może być jeszcze gorzej.
Po prostu powiedz mu prawdę.
Całą prawdę.
ja bym powiedziała.
a to dlatego że dręczyły by mnie wyrzuty sumienia.
może i świętą nie jestem ale kłamstwa nienawidzę.

powinnaś powiedzieć.
a co będzie jak ten chłopak dowie się np. od Twoich kumpelek?
może być całkiem przypadkiem, którejś się coś wymsknie.
albo Twojemu chłopakowi przypomni się o Arku..?
dalej będziesz brnęła w to kłamstwo?
nie ryzykowałabym.

Twój chłopak zobaczy że żałujesz i powinien Ci wybaczy.

no ale decyzja zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
Powinnaś mu powiedzieć - całą prawdę.
Od początku, do końca.
Wszystko musi być wyjaśnione jeżeli naprawdę go kochasz.
Potem jeszcze dowie się od przypadkowej osoby i będzie jeszcze gorzej.
Lepiej teraz niż później, jak będziesz o ile będziesz zakochana w nim już po uszy.
ja bym nie powiedziala
albo dopiero gdy sprawa troche ucichnie
A mówiłaś komuś o tym ? no znaczy o tym, że Ty się podawałaś za tego Arka ..
Ja raczej bym nie myślała o tym ..
ale z drugiej strony to
Powiedz mu prawdę.Wytłumacz,że zrobiłaś to,bo sie w nim zakochałaś,
a ludzie zakochani głupie rzeczy robią.Lepsze to niż siedzieć w tym
kłamstwie.A co jak dowie się od kogoś przypadkowego?Wtedy będzie jeszcze
gorzej.I ty też będziesz czuła się coraz gorzej,bo będą Cię dręczyły
wyrzuty sumienia.Najlepiej mu powiedz wszytsko,powiedz,że żałujesz.
Jesli Cię kocha to wybaczy.Nie będzie mu miło wiedząc,że go okłamałaś,
ale na pewno bedzie się cieszył,że się mu przyznałaś.
Hm, wczoraj zapytałam Go, co by zrobił, gdyby się dowiedział, że w ogóle ten cały Arek był wymyślony... Odpowiedział: "I co, miałbym się na Ciebie obrazić?". Zapytałam, czy by zerwał. Odpowiedział, że nie. Ale że by może trochę zaufanie stracił.
A Wy po czymś takim straciłybyście zaufanie...? Boję się, że on je do mnie straci, bo jeszcze niedawno zerwał właśnie dlatego, że mi nie ufał (bo w lutym ja z Nim zerwałam dla takiego jednego...)...
No i jeszcze jedno pytanie:
lepiej Mu to powiedzieć na GG czy na żywo?
Bo mi się wydaje, że na GG, bo wtedy będzie chyba bardziej odważny w mówieniu, co czuje...
A Wy jak sądzicie?

lepiej Mu to powiedzieć na GG czy na żywo?

Absolutnie nie na gg !
Jezeli juz chcesz z nim na powaznie porozmawiac to tylko w cztery oczy :)
Zobaczysz tak bedzie najlepiej :)
Powodzenia :)
jesli jednak chcesz mu pwoiedziec to tylko i wyłącznie na żywo
zreszta po tym pytaniu ktore mu zadalas to chyba juz sie domysla prawdy
Na Twoim miejscu powiedziałabym mu.. Mimo że go to zrani i na pewno bd wqrzony.. Ale najważniejsza jest prawda i myślę, że Ci wybaczy.. I pamiętaj - koniecznie podkreśl, że to było głupie i że powiedziałaś mu to ponieważ tak bardzo go kochasz i chcesz żyć z nim w prawdzie. 3maj się :):*
No to tak:
napisałam Mu to na Gadu - Gadu. Tak, wiem, że radziłyście mi, żebym Mu to powiedziała prosto w oczy, ale ja znam mojego chłopaka i wiem, że wtedy mógłby mi nie powiedzieć wprost, jak się czuje.
Kiedy już Mu napisałam, co i jak odpisał:
"acha
fajnie
nara"
A za chwilę:
"albo nie
jak ja mam Ci ufać? No powiedz, jak?"
Pogadaliśmy chwilę.
Pisałam to od przyjaciółki (wspierała mniexP).
Kiedy wróciłam do domu, dostałam wiadomość od Niego:
"I co dalej?"
Ja: :"Ty mi powiedz"
A za chwilę dostałam wiadomość z pytaniem, czy idziemy się przejechać na Jego skuterze, bo akurat ma dwa kaskixPPP
Potem mi jeszcze napisał, że po prostu lubi dramatyzować czasami, a dzisiaj miał okazjęxDDD Chyba chciał mnie przestraszyć;> I Mu się udałoxD
I w ogóle napisał, że nadal mi ufa tak w 100%. I że mnie kocha. No i nie zerwał oczywiście:)
Dziękuję Wam wszystkim za rady:***
KOSZ
;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl