Mowa serca | 1whiteangel3
Zrób sobie może herbatę z ziół czy coś
też tak kiedyś miałam ale teraz się nie przejmuję, popatrz na to z innej strony, ktoś stoi na środku i się pomyli- klasa się pośmieje i przestanie
o herbatka dobry pomysł ;)
ale słuchaj żadna tapeta i sposoby nic nie dadzą, musisz się sama w sobie zebrać, bo innej rady nie ma chyba... no czego masz się bać? umiesz wszystko na blachę, wszystko będzie OK. Przed swoja klasa nie może się bać, przeciez spędzasz z nią tyle czasu...
a nawet jeśli pójdzie coś nie tak - to co pośmieją się dzień i to pewnie nawet nie, a później będzie wszystko dobrze.
Trzymam kciuki :)
Pomimo, że temat właściwie nie jest już ważny, ale chciałam się wypowiedzieć, nie wnosząc zbytnio, prawdę mówiąc, nic do tematu ;D
Otóż, wiem, że niemożliwym jest byś się nie denerwowała, przynajmniej ja tak mam, że po prostu nic na świecie mi nie pomoże na mój stres, no chyba, że faszerowałabym się jakimiś lekami - nie próbowałam. Musisz najwyżej pomysleć następnym razem "a co mnie to obchodzi" i tym się kierować.
A co do buraka, nic na to nie poradzisz, nie wiem czy dziewczyny mają rację z tą herbatką, w każdym razie, mi nic nie pomaga, tyle, że ja się czerwienię nawet, jak nie mam powodu i od razu wszyscy myślą, że mam coś na sumieniu, a ja akurat sobie wtedy pomyślałam o jakiejś płoszącej mnie wcześniej sytuacji.
No więc, jak mówiłam rady nie mam, jak dla mnie trzeba z tym po prostu żyć, chociaż niektórzy tuszują to, chodząc do solarium i nawet wiele znanych z mediów osób tak robi ;] tyle, że to wtedy tak nienaturalnie wygląda...
Już Ci rady nie potrzebne, bo jesteś PO, więc kosz.