ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Miałam jedną przyjaciółkę, taką od serca. Wszystko jej mogłam powiedzieć a ona mi. Jednak w tym roku poszłyśmy do gimnazjum i poznałyśmy jeszcze dwie dziewczyny. Trzymałyśmy się w czwórkę i było fajnie. Chodziłyśmy razem do kina i w ogóle wszystko robiłyśmy wspólnie. Pasowała mi taka przyjaźń do czasu aż poczułam się odrzucona :( Wychodziły na dwór beze mnie, jeździły na zakupy beze mnie i na przerwach w szkole też sobie gdzieś szły beze mnie a potem miały pretensje, że nie poszłam z nimi chociaż nawet nie widziałam jak odchodziły :( W końcu powiedziałam im co myślę, a one powiedziały, ze wcale tak nie jest i zachowują się nadal tak samo.... Co ja mam zrobić?


Chyba Ci nie pomogę, bo nie jestem dobra w te klocki... Jedno co moge napisac, to to, ze w moim przyapdku przyjaźń w szkole (klasie) nigdy się nie sprawdzała... Zawsze kończyła się fiaskiem. Z moim przyjacielem, z którym znam się od przedszkola, bylismy razem w podstawówce, i zawsze było ciezko... dopiero jak poszlismy do osobnych szkoł zrodziła się prawdziwa przyjazn.

Jak dla mnie w przyjaniach w szkole i za to w kilka osób, zawsze pojawia się zazdrośc i rywalizacja.
Zastanów się czy te dziewczyny są siebie warte. Czy może warto znaleźc kogoś innego, skoro one potraktowały Cie w ten sposób.
Może Ty sobie ubzdurałaś,że coś jest nie tak? Wątpię żeby dziewczyny Cię odrzuciły,skoro się do tego nie przyznają. Poza tym chyba nie potrzebujesz specjalnego zaproszenia żeby się z nimi kumplować Myślę.że powinnaś spróbować jeszcze raz się "wgrać" to tej paczki Jeżeli się nie uda to wtedy poszukasz innych koleżanek Spróbuj,przecież nic na tym nie tracisz
Z dziewczynami i ogólnie z ludźmi zazwyczaj jest tak, że interesuje ich to co nowe itd. Pewnie ta koleżanka jest tamtymi dziewczynami zafascynowana, spędza z nimi czas, bo wydają się jej bardzo fajne i wgl., nowe znajomości częsro przewracają w głowie. Ale to nie znaczy że Cię już nie lubi. Ona dalej czuje że jesteś jej przyjaciółką. To trochę można przyrównać do tego : masz nowego chłopaka, przez pierwsze tygodnie jesteś nim totalnie zaabsorbowana, wiesz że masz przyjaciół, nie odwracasz się od nich, ale chłopak przesłania Ci wszystko.
Z tym że nie wiem czy w tym przypadku to coś w tym stylu, bo od poczatku roku szkolnego już troche minęło


Pogadaj z tą przyjaciółką, którą znałaś się wcześniej. A jeśli to się nie uda, to wbijaj się im na siłę, zrozumieją, że nie dajesz sobie w kaszę dmuchać. Lub zakumpluj się z kimś innym.

Mia oczywiście,że są ściemniacze,ale akurat w tym przypadku uważam,że tamte dziewczyny mówiły prawdę

skoro się do tego nie przyznają
a ciekawe kto by się przyznał.

i ten, znajdź sobie inną koleżankę albo postaraj się odświeżyc kontakty z tymi trzema.
Finezja, ja bym się przyznała Nie ma przyjaźni na siłę,zrozum
w podstawówce często tak u nas było. tzn. znałam taką 4'órke dziewczyn,które się przyjaźniły. I zawsze któraś była niezadowolona albo zazdrosna o drugą.
Teraz do gim. złozyły razem we 4 podanie. A dyro je wziął rozdzielił 2 do jednej 2 do drugiej klasy.
I teraz prawie się do siebie nie odzywają. A najpierw tez były 2 best przyjaciółki i je rozdzielił właśnie.

Nic.
Po prostu to zostawić.
Udawaj, że Ci na nich nie zależy aż do tego stopnia, że będziesz się za nimi uganiać.
Jeśli natomiast im na Tobie zależy, same przyjdą do Ciebie i poproszą, abyś gdzieś z nimi poszła, lub coś w tym stylu.
Jeśli nie - odpuść je sobie.
Zacznij być wobec nich obojętna.
Nie chodź za nimi, kompletnie je olewaj.
Może w końcu sobie uświadomią, że robią źle.
A Ty w tym czasie z kimś się zakoleguj.
Olej je i zakoleguj sięz kimś innym. Albo jeśli Ci na nich zależy, to zastosuj małą prowokację ^^.
Pokaż, że nie one jedne mogą się dobrze bawić, i zakoleguj się z kimś, chodź z tą osobą do kina na zakupy, a na tamte 3 nie zwracaj uwagi. Przyjdą z wywieszonym jęzorem i kapciem w
mordkach. A wtedy ty możesz im powiedzieć co myślisz.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl