ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Po zastanowieniu dalam temat do przyjazni,dlatego ze chyba glownie o to im chodzi.

Od drugiego dnia szkoly,zostalam juz ofiara klasowa,a bo nie nosze markowych ciuchow,bo jestem brzydka,bo nie znalam jezyka,bo nie jezdze na zakupy w kazda sobote..itd.
Bylam wyzywana przez wszystkich,wiele razy probowalam to naprawic i zaprzyjaznic sie z kims - bez skutku.
Chlopacy z klasy..w sumie to jeszcze dzieci,bo dziewczyny sa 'dziwne', no a dziewczyny jak juz mowilam,jada po mnie rowno (..)
..na przerwach zawsze jestem sama,w sumie to juz sie do tego przyzwyczailam,a po wakacjach ide do innej szkoly wiec mi to wisi,wole byc sama niz z nimi.
I tu zaczyna sie problem,od jakis 6 miesiecy,jak ktorys nauczyciel mnie zauwazy to podchodzi i zaczyna sie dialog typu,co robisz,czemu sie nie bawisz (oO),dlaczego siedzisz sama,co u ciebie,masz przyjaciol itp.
Naprawde mnie to irytuje,jak powiem ze jest dobrze to pchaja mnie do grupki innych osob i mowia ze mam sie zaprzyjaznic,bo mowia ze klamie.
Ale jak im powiem ze jest zle,to kaza mi przychodzic na jakies rozmowy i mowia ze mi znajda przyjaciol oO
I tak jest dzien w dzien,probuje sie wmieszac w tlum ludzi,albo po prostu gdzies schowac,a oni i tak przychodza ._.
Dzisiaj bylo cos w stylu zebrania,mowili mojej mamie ze ma mi ograniczyc komputer,kupic rower,i wyrzucic kota z domu,ze mam sie usmiechac i ze znajda mi razem przyjaciol, i zapisza mnie na jakies zajecia po za szkolne. Do tego ubzdurali sie ze mam jakas przyjaciolke Ewe - nie polke,i ze oni mnie beda do niej zawozic.
A ja NIGDY nic nie mowilam o jakiejs Ewie,gdybym juz miala zmyslac to wymyslilabym sobie polke oO
I nie chce rad typu,zaprzyjaznij sie z nimi,porozmawiaj,idz do psychologa bo jestes walnieta.
Chce tylko dowiedziec sie co wy na ten temat sadzicie,bo jak dla mnie to,to jest chore ze na sile chca mnie z kims zaprzyjaznic- w koncu tak sie przyjazn nie tworzy -.-, nie no zeby NAUCZYCIELE mieszali sie w moje zycie namawiajac do tego matke ktora mowi ze maja racje.
punkty.


Miałam tak w podstawówce.
Jak dla mnie to jest chore i nienormalne.
Czy ci ludzie nie rozumieją, że przyjaciół się nie znajduje na siłę?
Najwidoczniej nie.
Pewnie chodzi o coś takiego, żebyś ty się później nie skarżyła jak to w tej szkole jest źle i w ogóle.
Albo się na serio martwią, w co szczerze wątpię.
Dla mnie ta cała sytuacja jest po prostu naiwna.
Na twoim miejscu jak jeszcze raz tak do ciebie podejdą powiedziałabym, że stoisz sama, bo tak lubisz, ponieważ oni są zbyt dziecinni dla ciebie.
I powiedziałabym mamie co myślę na ten temat.
Przecież ona nie może tak ślepo wierzyć nauczycielom.

Na twoim miejscu jak jeszcze raz tak do ciebie podejdą powiedziałabym, że stoisz sama, bo tak lubisz, ponieważ oni są zbyt dziecinni dla ciebie.

...to Twoja sprawa z kim stoisz i z kim się przyjaźnisz....a oni i tak nie mogą dużo zrobic....(oprócz gadania)....dobrze że nie przejmujesz się tymi "dziewczynami" bo to są zwykłe puste laleczki...szkoda nimi sobie humor psuc....powiedz że nie są Ci potrzebne wizyty u psychologa...bo poprostu jesteś typem "samotnika"...i skoro chcą żebyś się dobrze czuła to niech pozwolą pobyc Ci samej....powinno zadziałac....

-Ku^&@$ idzcie ode mnie już, mam wszystkiego dosyć, może spotkam kogoś kto będzie moim przyjacielem, a wy się do tego nie mieszajcie.
Jak powie takie coś, to wyjdzie na to, że jest zrozpaczona tym, że jest sama.
I będą jej jeszcze bardziej szukać przyjaciół.


O ja .
Na twoim miejscu poszlabym do nauczycieli i powiedziała to co myślę , ze nie jestes walnieta , ze na siłe przyjazni nie znajdziesz. Doskonale Cie rozumiem . . poprostu jestes normalna i to wada a nie zaleta . Nie jestes prozna jak reszta klasy . Mysle ze nie powinnas mowic nic nauczycielom bo oni zawsze robia afery . Moja kolezanka miala problem powiedziala nauczycielce ta rozpowiedziala calej szkole i trafila do psychologa , dla mnie to jest smieszne .
Zostało Ci mało czasu dasz rade wiadomo ; )
Porozmawiaj z mamą jaka jest sytuacja .
Przyjaciół nie szuka się na siłę. Tak bywa, że jak jest się nowym w klasie, to nie można zawierać znajomości, jest się odrzuconym.
Porozmawiaj ze swoim wychowawcą. Powiedz, że nie da się z kimś zaprzyjaźnić na siłę.
Powiedz też, że samej jest Ci dobrze i że nie potrzebujesz pomocy innych, że poradzisz sobie sama.
A moze znajdziesz kolegów w innych klasach? ;)

A moze znajdziesz kolegów w innych klasach? ;)
o tym to ja moge pomarzyc,jestem za bardzo niesmiala i plus to moj beznadziejnie drewniany jezyk ugh.
Czyli ze mam troche racji,tak ?

dzieki za odpowiedzi,bo zaczynalam sie martwic ze jestem jakas nienormalna bo oni chca 'dobrze' a ja jestem 'niekomunikatywna'
Ej no jak dla mnie to chore.
Nikt na siłę nie będzie ci znajdywał przyjaciół i dbał o twoje życie.
Wyjaśnij rodzicom co chcesz.
I powiedz że żadnych osób tu nie chcesz.
Jak masz przejść i tak do innej szkoły to spoko.
A tam spróbuj się od początku zaprzyjaźnić z innymi.
Zobaczysz że jak dobrze zaczniesz to i będzie lepiej.
Tylko nie siedź w kącie aby znowu się historia nie powtarzała ;)
Jestes zupelnie normalna ; )
Yyy,to jest twoja sprawa czy spędzasz z kimś czas czy jesteś sama.
Nauczyciele nie mają prawa Ci przyjaciół wybierać na siłe.To jest tylko i
wyłącznie twoja sprawa.Jak by Ci przeszkadzało to,że przerwy
spędzasz sama to byś próbowała się z kimś zakumplować.
Następnym razem po prostu powiedz im,że wolisz być sama,bo nie chcesz
się zadawać z takimi dziećmi jak oni.I powiedz im żeby nie mieszali do znajdowania
Ci przyjaciół twojej mamy,bo ona ma swoje problemy,a ty się dobrze czujesz i jesteś
w zupełności normalna w odróżnienu od twojej klasy.
Olabga, ale porypani ludzie w tej szkole są ^^

Pogadaj z rodzicami, powiedz, że nie cierpisz tej klasy i, żeby powiedzieli wychowawczyni, że ma się odwalić z tymi pomysłami na ulepszanie Ci życia towarzyskiego w szkole ; OOO

Mówisz, że się przenosisz od następnego roku, więc wyjaśnij im wsyztskim, że na ten ostatni miesiąc nie potrzeba Ci nowych znajomych Oo i , że tak jak jest teraz jest dobrze.
I Ty się z tym dobrze czujesz, więc im nic do tego.
rzeczywiscie to barrdzo dziwna sytuacja!
ja bym powiedziala tym nauczycielom zeby sie nie wtracali i ze np. lubisz sobie tak sama postacc itp.

a i pogadaj z mama przecierz oan powinna ci uwierzyc a nie nauczycielom i na pewno cos razem wymyslicie na nauczycieli!
powodzenia!
taak tyle ze jak podaje im powod typu sa dla mnie za dziecinni itp. to odpowiadaja mi cos w stylu ' Wszyscy sie razem bawia,i tylko ty nikogo nie lubisz' oO

Chcialam znac wasze zdanie - poznalam,wiec zakoszowac mozna.
i dzieki ;>
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl