Mowa serca | 1whiteangel3
Mam strasznie przesuszone i zniszczone włosy od prostowania ... nakładam czasami jedwab przed prostowaniem jak mi się przypomni.. no ale co :/ mam straszne siano ,wyprostuje włosy mam piękne super i w ogole a jak wyjde na dwór dwa razy zawieje i już siano i poplątane:/ Czy dało by się je jakoś jeszcze odratować??Co polecacie ?
Pozdro;*
szampony i odzywki specjalne sa.
Pianke mozesz nakladac,tyle ze pozniej ciezko sie je rozczesuje ;)
szampon GLISS KUR do zniszczonych włosów + jakaś dobra odżywka.
Też mam ten problem i po prostowaniu używam gumy do włosów. Przynajmniej podczas wiatru się tak nie plączą.
Zacznij używać specjalnych szamponów i odżywek do zniszczonych włosów.
Sama używałam odżywek z Avonu i efekty były.
Kup sobie dobry szampon i maske do wlosow
nakładam czasami jedwab
Nakładaj przed każdym prostowaniem.
Pozatym zainwestuj w dobry szampon i MASKĘ , nie odżywkę .Nakładaj ją po każdym myciu ,aż kondycja włosów się nie poprawi.Możesz kupic też spray do włosów GLIS KUR z jedwabiem i spryskac wlosy po myciu.
Możesz też kupic sobie serum na końcówki np. Joanny z czarną rzepą.Jest bardzo dobra i nie droga ( 7zł ? )
Przydało by się też podciąc spalone przez prostownicę końcówki.Straj się nie prostowac ich codziennie.
Po kilku tyg kondycja włosów powinna się poprawic.
Co polecacie ?
Tą nową linię z Dove dla włosów zniszczonych przez prostownicę.
Szampon + odżywka i ewentualnie coś tam jeszcze.
Jest wiele kosmetyków do przesuszonych włosów.
Dobre są z Garnier Fructis, do zniszczonych.
Ja używałam odżywki i szamponu. Po nich włosy "odżyły".
Stały się takie mocne i nie plątały się tak bardzo. ;)
Polecam kosmetyki z CHI, są dość drogie, ale dają efekty,a więc są swojej ceny warte.