ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Mam problem... otóż
Jutro mam bal gimnazjalny i nie wiem czy na niego isc...
Mowiac szczerze to placilo sie za niego 60zl i oprocz tego kupilam juz sukienke buty i wogole wszystko...ale nie wime czy isc...poniewaz naleze w szkole do tych najlepszych uczniow tzn. kujonki.... hmmm jesli chodzi o kontakty z kolegami i kolezankami to nie sa takie zle...
ale ja chodze do klasy razem z siostra...i ona nie jest bliznaczka, ale i tak jestesmy bardzo podobne tzn. obie jestesmy troche przy kosci i wogole...(nie naleze do tych chuydych) i nie wiem czy nie bedzie tak glupieo... bo mam opinie raczej takiej grzecznej i sztywnej a na balu tak nagle bede szalala to bedzie tak glupio ludzie mnie jeszcze wysmieja czy cos....i wogole jak jeszcze nie bede umiala tanczyc czy cos... raczej nie jestem dusza towarzystwa...


jagu, Wszytko masz, zaplacone, to dlaczego nie iść. Niech cię poznają od prawdziwej, lepszej strony przed końcem szkoły;p
co się przejmujesz opinią innych.
zresztą jak będziesz się świetnie bawiła z koleżankami, to kto tam będzie patrzył jak się zachowujesz. one na pewno tak samo będą szalały. ;)
ostatnia klasa to trzeba to uczcić. miłej zabawy. ;)

bo mam opinie raczej takiej grzecznej i sztywnej a na balu tak nagle bede szalala to bedzie tak glupio ludzie mnie jeszcze wysmieja czy cos....i wogole jak jeszcze nie bede umiala tanczyc czy cos... raczej nie jestem dusza towarzystwa...

Miałam dokładnie to samo( pomińmy określenie dobrej uczennicy)
Wszystko zmieniło się kiedy poszłam na urodziny do koleżanki, gdzie mnóstwo osób z liceum.
Z początku byłam przerażona, ale później doszłam do wniosku, że trzeba się bawić, żeby chociaż nie zrobić przykrości dziewczynie, która na te imprezę mnie zaprosiła.
Z czasem strach minął, a ludzie zobaczyli jaka jestem naprawdę.
Wszyscy byli mile zaskoczeni, a ja się przełamałam i kontakty z rówieśnikami mam dobre jak nigdy, padło wiele komplementów w moją stronę.
Idź, baw się, pokaż jaka jesteś na prawdę i otwórz się na ludzi



jagu napisał/a:
bo mam opinie raczej takiej grzecznej i sztywnej a na balu tak nagle bede szalala to bedzie tak glupio ludzie mnie jeszcze wysmieja czy cos....i wogole jak jeszcze nie bede umiala tanczyc czy cos... raczej nie jestem dusza towarzystwa...

Miałam dokładnie to samo( pomińmy określenie dobrej uczennicy)


Też tak miałam. ;/
Jednak wszystko się obróciło o 360 stopni.

Bal gimnazjalny miałam tydzień temu i chętnie bym go powtórzyła.
A do klasy to ja chodzę ze swoją siostrą bliźniaczką i nie było tak źle.
Także życzę powodzenia i udanej zabawy.
idżżżż;) co cię obchodzi zdanie innych;) idziesz tam dla siebie;) !
jagu, idź! bal gim jest raz w życiu, później bedziesz załowała, zobaczysz. Wszyscy będą opowiadać jak było,a Tobie będzie przykro.
Nie masz się czym przejmować na pewno większość ludzi tam nie ukończyła nauki tańca :) I nie przejmuj się że cię wyśmieją czy coś, zobaczą że jesteś wyluzowana i będzie git :D Idź!! :D
idź, niczym się nie przejmuj. bal gimnazjalny jest tez dla ciebie, masz prawo się wyszaleć! ;D
Idź i się innymi nie przejmuj.
Dzięki wszystkim:)
Idę na bal...:**
Można zamknąc
To koszuję.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl