Mowa serca | 1whiteangel3
Jak już wiele osób pisało i mnie to wzięło heh miłość hmmm...skomplikowane uczucie:-(
A więc tak jest taki pewien ktoś (Mirek)- zawsze lubiłam te imię.
Oczywiście przystojniak i nie jak każdy inny ,jest zajebistym chłopakiem każdy kto go zna to wie:-)
miły-to na pewno , ale i chłopak o wielkim sercu taki mój ideał .
Znamy się już od dawna ,on mnie od małego heh , jest kolegą moich braci- więc to nie dziwne:-)
Zawsze jak się mijaliśmy to było tylko takie zwykłe cześć , ale te wakacje wszystko zmieniły .
często u nas bywał ale ja tam na to uwagi nie zwracałam a teraz jest inaczej:-) i to nie moje urojenia to Fakt:-)
Zaczęło się zupełnie niewinnie , na tych Wakacjach coraz częściej zaczął u nas bywać jak nigdy , często organizował ogniska i nie spodziewanie zaprosił mnie na jedno potem na drugie i już cały czas jak ognisko to i mam zaproszenie .
No ale cóż w końcu znamy się już od dawna .
I nadszedł dzień dożynek w pobliskiej wiosce , poszłam z koleżankami jak zawsze taką naszą paczką oczywiście Mirek też był z moim bratem , spotkałyśmy ich tam i już do końca imprezki bawiliśmy się razem , oczywiście heh z Mirem przebalowałam cały wieczór jak nigdy
potem jak tylko była okazja on rozmawiał ze mną i w końcu dostaliśmy sami ups.
No i się zaczęło , przybliżył się i powiedział mi kilka miłych słów , że jestem super dziewczyną i chłopak z którym będę , będzie szczęściarzem , ja ładnie podziękowałam za miłe słówka, a on tak słodko się popatrzył prosto w oczy i trach < pocałował mnie > szok!! a ja jak wryta,,, nie dowierzałam . Gdy wracaliśmy złapał mnie za rękę i poszliśmy na sale potańczyć jeszcze na koniec potem on już musiał jechać , i powiedział że się odezwie do mnie jutro .
I jak mówił tak zrobił , gdy tylko wstałam es od niego... wypytywał się o samopoczucie heh.
jakoś to miną tydzień.
I weekend kolejne ognisko u Mira jak zwykle zaproszenie i tym razem osobiście a zazwyczaj przez tela, dzwonił lub pisał
Na ognisku kupę znajomych , gdy wpadłam tam zaraz podszedł i zaczną rozmawiać ze mną usiedliśmy przy ogniu on mnie przytulił i miło mijał wieczór heh.
..........a POTEM uczepiła sie go jego była , on sam nie wiedział co robić nie chciał mieć z nią nic wspólnego ale laska się upierdziła. I Mirek powiedział że on tak nie może , zaczął przepraszać i powiedział ze musi pozałatwiać pewne sprawy a potem z czystym sumieniem porozmawiamy i mój błąd ja głupia sie zgodziłam, i jakoś się stało że oddaliliśmy sie od siebie kurcze <rok szkolny> to jasne . i zupełnie nie świadomie olałam go pewnego razu na dysce:-) po prostu bawiłam sie z koleżankami a on został na boku mój błąd
Teraz sama nie wiem co będzie dalej . Mi na nim zależy i to bardzo ale on jakby trzyma dystans .
Tydzień temu porozmawialiśmy sobie tak na poważnie i ustaliliśmy że jak Narazie będziemy "przyjaciółmi" .
No i jest fajnie , rozmawiamy ze sobą bez żadnych zahamowań i wspólnie się świetnie bawimy ale nie wiem co raz częściej brak mi czegoś więcej Brak mi go .....
Jak myślicie .... czy powinnam mu o tym powiedzieć troszkę się boję ze zniszczę to co jest a z drogiej strony jestem zazdrosna że kręci się koło niego tyle lasek :-)OJ Dziewczyny POMOCY !!!
Powiedz mu o tym.
Jak nie będzie między Wami kontaktu to fatalnie się skończy wasza znajomość.
Związek wymaga pielęgnacji.
Musisz więc z nim pogadać.
Powiedz mu że jest Ci go brak, że już nie wytrzymujesz z tęsknoty za tym wszystkim.
Powiedz co czujesz.
Powodzenia. Trzymaj się. ;*
Dasz radę.
Powiedz mu co czujesz :)
Żeby potem nie żałować
Rozmawiaj z nim dalej
i spędzaj z nim dużo czasu :)
3maj się ;**
Ej no, ale jak to? Odpuścił sobie Ciebie, bo jego była zaczęła się do niego przystawiać ponownie? -_-" Za pięknie to nie wygląda jeśli dobrze interpretuję.
Takie 'przyjaźnienie się', babranie wcale nie jest moim zdaniem dobre. Ja bym postawiła krótką piłkę: albo Ci się podobam i coś z tym robisz albo nie i możemy być kumplami. A nie, 'może kiedyś coś wyniknie z tego, a może nie, zobaczę czy mi sytuacja podpasuje'. Pf.
Pogadaj z nim jeszcze raz i powiedz, że tęsknisz itd. Zobacz jaka będzie jego reakcja. No sorry, jeśli jasno mu dasz do zrozumienia, że on Ci się podoba, a on dalej będzie przy 'zostawaniu przyjaciółmi' to tak naprawdę raczej mu niezbyt zależy.
Ej no, ale jak to? Odpuścił sobie Ciebie, bo jego była zaczęła się do niego przystawiać ponownie?
-no nie dokładnie , ale coś w tym sensie ........ to było chamskie a więc ja ze złością zaczęłam go olewać :-9 No i w pewnym sensie pomogło , zerwał z nią kontakty , ale on jest za dobry , jak laskę jej kolejny men rzuci to zacznie szukać pocieszenia u Mirka a on nie potrafi tak porostu powiedzieć- Spierdalaj :(
hmmm..... ja chyba sobie odpuszczę i bycie kumplami to dobre rozwiązanie:-)
na szczęście ja nigdy nie przywiązuje się za nadto do chłopaków bo oni raz są a potem ich nie ma.... a więc i cierpieć z byle powodu nie będę
- ale spróbować mogę , powiem co i jak >>> i niech on decyduje:-) czego chce
na szczęście ja nigdy nie przywiązuje się za nadto do chłopaków bo oni raz są a potem ich nie ma.... a więc i cierpieć z byle powodu nie będę
O, i to mi się podoba, przyznam, że zazdroszczę. ^^
Skoro dobrze się znacie, jesteście przyjaciółmi, to oczywiście, powiedz mu o swoich uczuciach. Myślę, że on czuje do Ciebie to samo :)
Powodzenia :)
hMm...ale słuchaj, jeśli on jest rzeczywiście wolny...a ty czujesz do niego COŚ....
Bądź konkretna, powiedz, co czujesz.
Że Ci Go brak.
Że tęsknisz.
Że jesteś zazdrosna kiedy widzisz tyle lasek koło Niego.
Że chcesz być z nim.
Że jesteś zazdrosna o Jego byłą.
Spytaj się Go konkretnie ,,bądź ze mną szczery i powiedz, co czujesz do xxx (imię jej byłej)"
Powalcz trochę o Niego.
Chłopcy lubią jak się ich adoruje ;).
Nie odpuszczaj sobie tak od razu.
I nie czekaj za każdym razem na Jego krok.
Zrób coś też sama ;)
pewnie że m powiedz , że ci go brakuje !
sam się chłopczyna nie domyśli :)
a tak to dasz mu do zrozumienia , że naprawdę Ci na nim zależy,
Powiedz mu o tym wal prosto z mostu!
Jak powie tak to gratulacje,
a jak nie to powiedz Trudno i odejdź...
No bo po co masz robić sobie nadzieję..;)
3maj się!;*
.
Nie odpuszczaj sobie tak od razu.
I nie czekaj za każdym razem na Jego krok.
Zrób coś też sama ;)
nom może i racja
bo ja to zawsze stawiam tak :
{albo on się odezwie albo , wcale ,)
masz racje powinnam też i ja zrobić jakiś krok.
Jutro prawdo podobnie będziemy razem na dysce:...... może to dobra okazja???
powiedz .
zrób sama krok.
potem bedziesz żałować że nie zrobiłaś.
jedno jest życie .
3 maj się ; D
o tak, dyskoteka
musisz się z nim zabawić
poprosi CIę do tańca
a Ty działaj !
powiedz mu o wszystkim że zaczynasz się w nim zakochiwać
że musiałaś mu o tym powiedzieć, bo nei czujesz tylko samej przyjaźni
ja bym powiedziała
sama mówisz że Ci go brakuje w sensie przytulania itd
działaj kobito !
nom może i racja
bo ja to zawsze stawiam tak :
{albo on się odezwie albo , wcale ,)
Właśnie, i tym sposobem dajesz chłopakowi do zrozumienia, że wcale Ci na nim nie zależy.
Bo pomyśl, jak Ty byś wszystko robiła dla Niego, a On dla Ciebie nic.
Też byś pewnie się czuła tak, jakbyś była dla Niego obojętna.
,,Jesteś to jesteś, a jak Cię nie ma, to też nie wielki tran"
Tak to wygląda.
On musi to wiedzieć, że Ci na Nim zależy.
Bo w związku dwie osoby muszą uczestniczyć, nie jedna.
Kurcze jaki nie fart ;(
niestety Mira nie było na dysce wyjątkowo cały dzień przesiedział w domciu:-( ,
nie wiem co mu jest .
Ostatnio jakiś taki smutny chodzi i moja kol. powiedziała mi dziś że jak szli razem do szkoły zaczął wypytywać o mnie ,
dziwne, może on też ma tak jak ja???.
Jak go ostatnio widziałam nie odezwał się ale ciągle mnie obserwował
>>>>>>>>>>>>>>[b]ja już nic z tego nie rozumiem[/b]<<<<<<<<<<<<<
No a dyska była udana , ale ja i tak prędzej wróciłam.
Ostatnio jakiś taki smutny chodzi i moja kol. powiedziała mi dziś że jak szli razem do szkoły zaczął wypytywać o mnie ,
dziwne, może on też ma tak jak ja???.
To nie jest dziwne, on ma tego dosyć, chce Ciebie, tęskni.
Jak go ostatnio widziałam nie odezwał się ale ciągle mnie obserwował
To proste. Był obrażony na Ciebie.
czarnusia, zadzwoń do Niego, albo najlepiej postaw się przed faktem dokonanym: przyjdź do Niego do domu i i powiedz chcesz z nim pogadać. I wtedy powiedz mu, że też masz tego dosyć, no i to co czujesz do Niego.