Mowa serca | 1whiteangel3
Lubicie filmy Tim'a Burtona? Czy może odrzuca was na samą myśl o nich?
Te ulubione, znienawidzone i wyczekiwane z utęsknieniem...
Let's talk!
Jak dotąd każdy film Burtona, który miałam okazje obejrzeć, okazywał się genialny. Sok z żuka, Duża ryba, Edward..., Jeździec bez głowy, Charlie i fabryka czekolady czy chociażby Nightmare Before Christmas. Charakterystyczny styl i specyficzne poczucie humoru sprawia, że filmy te są jedyne w swoim rodzaju. Czy dobre czy nie - pozostaje kwestią gustu.
W grudniu będzie miała miejsce premiera nowego filmu Burtona - 'Sweeney Todd'. Początkowo przedstawienie historii o fryzjerze-mordercy w formie thrillero-musicalu, w którym główną role zagra Johnny Depp wydawało mi się średnio trafionym pomysłem. Ale kiedy zobaczyłam zwiastun, całkowicie zmieniłam zdanie. Już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie zobacze 'Sweeney'ego'. ^^
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=svP3HsJB5ng
Apropos, Nightmare Before Christmas - przeczytałam przed chwilą, że jutro w USA ponownie (premiera była w 2006) wchodzi do kin NBC w wersji 3D. A u nas co? Ofc nic. Nawet prawdziwej premiery 'normalnej' wersji tak naprawdę nigdy nie było. W tamtym roku ci od IMAXu stwierdzili, że nie zamierzają puszczać NBC. Ciekawe czy w tym zmienią zdanie.
Wow! Ale numer! Sama myślałam nad założeniem podobnego tematu! Filmy Burtona są boskie! Uwielbiam, ubóstwiam i czczę. Niesamowity nastrój i klimat. Naprawdę często i z nieustającą przyjemnością do nich wracam. Nie widziałam 'Dużej ryby' Mad o czym to?
Na "Sweeney Todd" pójdę do kina na 100%. Zwiastum skojarzył mi się z trzema filmami: ostatnią częścią Pottera (przez aktorów), z 'Piratami z Karaibów' (przez Deepa, który chyba za mocno przywiązał się do Jacka) i z 'Edwardem Nożycorękim' (z powodu fryzury, make-up-u i ostrych narzędzi) ale mam nadzieję, że film mnie zaskoczy. Również nie moge się doczekać.
Hmm... Lubię filmy Burtona. Mimo, że niewiele ich widziałam. A jeśli widziałam to dlatego, że mój chłopak mnie zmusił do oglądania ich, bo to jeden z jego ulubionych reżyserów. ^^ xD
Nightmare Before Christmas było bodajże przetłumaczone u nas jako Miasteczko Halloween i leciało kiedyś w TV... Ja oglądałam angielską wersję z polskimi napisami. Nawet bluzkę mam z NBC. xD I na Gnijącej Pannie Młodej byłam w kinie...
A na ten nowy też pewnie pójdę (zostanę zmuszona xD).
Wow! Ale numer! Sama myślałam nad założeniem podobnego tematu! Filmy Burtona są boskie!
Ha ha ha, pieeerwsza. ;P
Pacjentka, 'Duża ryba' jest o kolesiu, który wyrusza w podróż żeby dowiedzieć się jakie naprawdę było życie jego umierającego ojca i ile prawdy było w niestworzonych historiach, które wciąż opowiadał (co nota bene strasznie wkurzało głównego bohatera). Śliczny, śliczniasty film, naprawdę warto obejrzeć. ^^
Ha ha ha, pieeerwsza. ;P Ciesz się, ciesz x) Muszę skombinować tą 'Dużą rybę'... ojjj tak!
Właśnie przeglądałam program tv i oto co znalazłam:
Duża ryba - 1 listopada godz. 16.05 Polsat
Je, je, je, jak fajnie. ^^
I jeszcze apropos Sweeney'ego Todda. Moja przyjaciółka napisała maila do Cinema City Poland z pytaniem czy i ew. kiedy zamierzają puścić ST w kinie. Dostała taką odpowiedź:
Szanowna Pani,
Dziękujemy za zapytanie.
Jak wynika z materiałów polskiego dystrybutora, polska premiera tego
filmu
na chwile obecna planowana jest na pierwszy kwartal roku 2008.
Zapraszamy do naszego kina.
Z powazaniem
________________________________
Krzysztof Indyk Cinema City Poland Sp. z o.o.
District Manager South Poland ul. Fosa 37
'Troszke' jeszcze przyjdzie poczekać na ten film. ;)
Duża ryba - 1 listopada godz. 16.05 Polsat
Kurde zaj.ebisty film. Popłakałam się. Bosssski naprawdę, taki, taki... bardzo Burtonowy - nic więcej nie napisze, bo jestem pod wrażeniem.
Żonkile były przepiękne... Aż mi dech zaparło - chciałabym być na miejscu tej dziewczyny.
Popłakałam się.
Ja teeeeeż, kurde, to było ślicznościowe. ^^
Tylko tak genialne filmy powinno się robić, heh.
Tylko tak genialne filmy powinno się robić, heh.
Ano ba ;D Warto robić tylko filmy do których chętnie się wraca i takie które odrywają nas od rzeczywistości - choćby na parę godzin.
Burton geniusz, Burton geniusz! <tańczy>
A nie każdy 'mglisty i ponury' film jest udany. Dziś była "Seria niefortunnych zdarzeń" i jakoś mnie nie porwała...
Aż się potem nie chce wracać do tej rzeczywistości... Ale przynajmniej jak taka niby prosta historyjka potrafi poprawić humor. ;)
Mi się wydaje, że w kinie znacznie łatwiej jest kogoś zasmucić robiąc własnie taki szary, bury, smutny film o życiu/whatever, niż sprawić by widzowi zrobiło się ciepło na sercu czy zwyczajnie go rozbawić. A Burtonowi to się udaje i między innymi za to go cenie.
Co do Serii Niefortunnych Zdarzeń to mi akurat się podobało, choć raczej jako film przygodowy. Ot, taki bardziej klimatyczny Potter, którego nawet nie warto do Burtona porównywać. ^^
Post pod postem, ale kit z tym...
Wczoraj (wreszcie nareszcie, ile można czekać aż u nas film wejdzie do kin, ugh) byłam na premierze Sweeney'ego Todda. I... jestem pod mega wrażeniem. Musical to najlepszy gatunek jaki można było wymyślić, serio. Zdecydowanie powinno robić się ich więcej. Ale do rzeczy.
Cholernie krwawy ten film. Z początku trochę mnie to obrzydzało, zasłaniałam oczka, ale potem jakoś się przyzwyczaiłam i nawet byłam w stanie jeść, kiedy Todd podcinał szyjki kolejnym ofiarom... ^^ Ogólnie, pomysł, fabuła, realizacja - cud, miód i masło orzechowe. Depp ma boski głos. Spokojnie mógłby wydać płyte, bo bardzo przyjemnie się go słucha. W pewnych momentach trochę mi się dłużyło (w końcu film trwa 2 godziny), ale tylko ciut ciut, bo pioseneczki skutecznie umilają czas. Jedyne co mi się nie podobało to końcówka. A właściwie jej brak. Takie to... dziwne było. Coś w stylu 'no to na razie, spotkamy się przy większej kasie'. Znaczy pewnie miało to być cholernie dramatyczne i w ogóle, ale... Wolałabym coś bardziej spektakularnego. Mniejsza.
Podsumowując, film genialny, tak z 9/10 spokojnie można mu dać, no i więcej takich! ^____^
Wczoraj (wreszcie nareszcie, ile można czekać aż u nas film wejdzie do kin, ugh) byłam na premierze Sweeney'ego Todda.
Nienawidzę Cię.
Mnie pierdolony kasjer nie wpuścił. Tzn. nie chciał mi biletu sprzedać, bo legitki zapomniałam. I dupa. ;C Byłam wczoraj taka zła, że myślałam, że mu coś zrobię. -_-"
Abu, niewątpie, też bym była zua. ;c
I w sumie gdyby nie to, że friend zarezerwowała bilety wcześniej i zawsze ma przy sobie dokumenty to pewnie też bym nie wlazła. ^^'
Ta. Ja nawet nie wiedziałam, że to jest od 18. lat. >.< Tak to bym wzięła. Ale myślałam, że od 15...
A czekałam na ten film 3 miesiące żeby iść tylko na premierę na pierwszy seans możliwy. ;CCC
I tak ściągnę z neta, bo iść mi się odechciało po wczoraj. Wrrr. Tydzień mi do 18. zabraknął, a ten idiota mi marzenie spierniczył. -_-"
A ścieżka dźwiękowa boska. Mam od tygodnia tak jakoś. ;P
Johnny ma boski głos. A w 'The Rolling Stones' (taki magazyn muzyczny zagraniczny jak ktoś nei wie ;P) jest obszerny wywiad z Nim na temat Jego śpiewanai w Sweeney'u. *.*
Mi się wczoraj czytać nei chciało (bo w Empiku dorwałam), więc tylko tak przejrzałam. ^^' A przyciagnęła mnie okładka (a mój down do mnie: 'a kto to jest?' ^^"). xD
O, ja właśnie musze na to pójść, to podobno niezły film. Jeszcze w doatku wy tak lubicie jego filmy... że chyba pójdę za waszą radą na tego Sweeney'ego Todda.
Ej, a czy to on zrobił Gnijącą Pannę Młodą?? Chyba tak...
Ej, a czy to on zrobił Gnijącą Pannę Młodą?? Chyba tak... Sama sobie odpowiedziałaś ;) Potwierdzam. A na Sweeney'ego Todda wciąż czekam.
Od ilu lat jest ten film ? ( sensie od jakiego wieku :D)
Wpuszczą mnie czy nie ?
Większość z tych filmów wymienianych wcześniej widziałam i stwierdzam,że świetne ;)
"Gruba ryba" jest chyba najciekawsza (może dlatego,że b.lubie helenę Bonham Carter ^^ xD).Ja chcę na Sweeney Todd'a :D!
Od ilu lat jest ten film ? ( sensie od jakiego wieku :D) Patrz wyżej, od 18nastu. ;ppp
O a ja byłam wczoraj na demonicznym golibrodzie xD zajebiaszcze filmidło a co do innych filmów Burtona to są równie świetne!
Patrz wyżej, od 18nastu. ;ppp nie no ! a ja tak chce na to iść ;( .No trudno,zobaczy się ;p Moją qmpele (rok starszą) wpuścili to może i mi się uda ^^ :D a co do ścieżki dźwiękowej to właśnie ściągam :) całkiem całkiem ;)!!!
Uwielbiam filmy Burtona. Mają taki charakterystyczny klimat i nastrój za każdym razem. Ten mrok ;D A jak dodać do niego Freddie'go Highmore'a i Helenę Bonham Carter, to wychodzi arcydzieło. xD
A "Sweeney Todd" genialny. Jestem zachwycona tym filmem i szczególnie soundtrackiem! Głos Johnny'ego to głos anioła dla moich uszu *rozmarzona* :D
szczególnie soundtrackiem
O tak *.*
Bardzo pozytywnie zaskoczył nas wszystkich ;)
nie miałam okazji jeszcze obejrzeć ani jednego jego filmu.
a w wielu gra mój kochany Johnny ;*
Oglądałam Sok z Żuka, boski był, i Chrlie i fabryka Czekolady, też fajny ;D