Mowa serca | 1whiteangel3
Jestem tu nowa, ale mam nadzieję, że odpowiecie mi na moje hmm, w sumie troche dziwne pytania. Nie znalazłam tematu w którym byłby poruszony ten temat. ;)
A więc jak sądzicie, w jakim miejscu najłatwiej znaleźć miłość? Gdzie szukać? Co, jeśli w pobliżu nas nie ma nikogo interesującego? Mówi się że najciemniej pod latarnią, czy jakoś tak, ale jeśli jest się przekonanym że w okolicy nie znajduje się żaden ciekawy obiekt to co robić? Czekać i czekać? Poza tym wydaje mi się, że ludzie z miasta mają większe szanse na znalezienie chłopaka/dziewczyny. Nie chce wyjść na jakaś sfrustrowaną nastolatkę, ale często się nad takimi rzeczami zastanawiałam i doszłam do wniosku, że może lepiej zapytać ;)
Szukać miłości?
To bez sensu.
Najlepiej poczekać i sama się pojawi.
Nie trzeba szukać sama kiedyś przyjdzie.
I myślę że każdy ma równe szanse na jej znalezienie.
Tak ci ze wsi jak i z miasta.
A może jest tylko źle się rozglądasz lub pochopnie oceniasz.
Problem w tym, że może to ze mną coś nie tak. Mozę mam za duże wymagania? ;)
Mozę mam za duże wymagania? ;)
Wszystko możliwe.
Ale nie martw się nie długo spotkasz na swojej drodze
osobę która wyda ci się takim twoim małym ideałem.
Poczekaj.Na prawdę warto ;]
A wyobrażenia na temat drugiej osoby ma każdy
i jest to całkiem normalne.
Mozę mam za duże wymagania? ;)
To lepiej nie mniej wygórowanych bo całe życie będziesz sama ;]
znam takie przypadki.
Miłość się sama znajdzie. Nie ma co SZUKAĆ na siłę.
Mozę mam za duże wymagania? ;)
Możliwe.
W końcu nie można wymagać od innych nie wiadomo jakiego ideału.
A więc jak sądzicie, w jakim miejscu najłatwiej znaleźć miłość? Gdzie szukać?
W szkole, w lesie, na przystanku, w sklepie, w parku, na ulicy. Miłość może być wszędzie.
Chcesz szukac uczucia? Przeciez tak nie znajdziesz.
To przychodzi niespodziewanie, nagle, bez przygotowań,czasem z zaskoczenia,nie można tego zaplanować, przewidzieć....
Wiem że dziewczyny w twoim wieku są po prostu głodne miłośći, szukają za wszelką cene jedynego....masz czas, masz czas.... a szukając nie znajdziesz... bo miłosc przychodzi gdy sie jej nie szuka...Sama przyjdzie...Jeszce się zdziwisz i zaskoczysz gdy znajdziesz.... warto poczekać, wtedy będzisz pewna że to prawdziwe uczucie, a jak zaczniesz szukać na siłę, byle kogo czy coś to to na pewno Cie rozczaruje i bedziesz żałowac że szukałaś żeby tylko mieć tą niby miłosć. Ona przychodzi z czasem, z wiekiem gdy jesteś dojrzała. Nie wierze w taka dziecinną miłość, to można nazwać tylko chwilowym zauroczeniem, bo prawdziwa miłośc przychodzi potem... Lepiej poczekać niż się rozczarować... I pamiętaj że ideałów nie ma....trzeba polubić czy pokochac ludzi takich jacy są, nie zmieniac ich na siłe. Chyba że zmieniają się dla kogoś...
I pamiętaj że ideałów nie ma
Ale w jakiejś osobie może odnaleźć coś ze swojego ideału
madeleine94 napisał/a:
Mozę mam za duże wymagania? ;)
Być może.
Nie szukaj miłości na siłę, sama Cię znajdzie.
Jesteś jeszcze bardzo młoda, masz czas.
Hmm, mam 15 lat. Może trochę źle się wyraziłam, bo JA jakoś niekoniecznie chcę chłopaka. Wiadomo, w niektórych momentach jest potrzebny, ale moje zasady i poglądy ograniczają rolę mężczyzn w życiu kobiety xD dla mnie liczy się teraz tylko niezależność, wolność, wyzwolenie ;DD wiem jak to brzmi, jednak tak jak mówiłam, zastanawiam się czasami nad dziwnymi sprawami. Chodzi o to, że moje wymagania co do chłopaków wiążą się głównie z charakterem, muzyka jakiej słuchają no i z wartościami życiowymi. Wiem, że w tym wieku chłopaki myślą jeszcze tak jak dzieci, dlatego chyba będzie najlepiej jak dam sobie na wstrzymanie i będę postępować tak jak do tej pory tzn. będę żyć szczęśliwie sama, z własnego wyboru, niż nieszczęśliwie z chłopakiem, który jest dla mnie jak wrzód ;D
Miłość sama cię znajdzie.
A im bardziej szukasz tym mniejsze szanse na znalezienie.
Chyba nie ma innego wyjscia jak czekac :)
To takie troszkę głupie pytanie moim zdaniem. Bo w sumie, każdy z nas w jakiś inny sposób spotka(ł) swoją drugą połówkę. Nie będziesz przecież siedziała całe dnie np. w bibliotece tylko dlatego, że koleżanka poznała tam swojego chłopaka. Powinnaś się zastanowić: gdzie najczęściej bywasz? Potem zadać sobie pytanie: czy jest tam ktoś godny uwagi? Być może ktoś Tobą się interesuje tylko Ty tego nie zauważasz.
Poza tym wg mnie to głupota szukać miłości na siłę. Masz dopiero 14 lat, całe życie przed Tobą. Czy naprawdę nie lepiej cieszyć się wolnością, póki ją masz? Pomyśl sobie, że za 20 lat będziesz (pewnie) matką, żoną i będziesz mieć masę obowiązków. Zatęsknisz za życiem wolnej osoby bez zobowiązań. Dlatego powinnaś zacząć cieszyć się życiem, czekać na miłość (a nie szukać jej na siłę) i nie patrzeć na znajomych/nieznajomych, którzy mają kogoś. Też kiedyś znajdziesz, uwierz mi :)
czy ktoś czytał moje sprostowanie na temat tego że ja NIE JESTEM spragniona miłości? ;c to było pytanie czysto teoretyczne. ;x
Wydaje mi się, że tu nie trzeba szukać, jak będzie miała przyjść, to i tak przyjdzie :)
Nie szukaj, a znajdziesz
to było pytanie czysto teoretyczne. ;x
wiec odpowiem czysto teoretycznie
nie trzeba szukać.
Jak nadejdzie odpowiedni czas sama każdego znajdzie.
Miłość przychodzi wtedy, gdy się jej najmniej spodziewamy.
Najlepiej jest nie szukać, przyjdzie jak będzie miało przyjść, po prostu.
Szukać miłości?
To bez sensu.
Najlepiej poczekać i sama się pojawi.
miłość sama przyjdzie kiedy nawet nie będziesz się tego spodziewała.
poczekaj, znajdziesz sobie tego jedynego.
jeszcze masz czas.