Mowa serca | 1whiteangel3
dzisiaj pokłóciłam się z moja przyjaciółką M. poszłyśmy z jej obiemia sis ciotecznymi na taki plac zabaw dla dzieci i se gadałyśmy. rzucały piachem najpierw w tą starszą sis cioteczną, a potem M. i jej młodsza sis cioteczna we mnie. No to wiedziałam, ze nie przestaną bo tą G ( tą starszą ) nie chciały przestać aż ją całe obsypały. No ja nie chciałam być posypana piachem we wszystkich miejsach i miec jeszcze we włosach piasek bo to niezafajne uczucie raczej. No to sobie poszłam do domu no i potem coś tam zaczełam gadać z nią na GG i w pewnym momencie się ją pytam co się stało z tą G. ( bo miała wrócić do domu kiedy zacznie padać czy coć takiego ) no to ona na to :
19:01:48
nie. czemu mam ja zostawic .? dlatego ze mialam za toba isc bo sobie poszlas.? albo ogolnie za toba .?
19:02:08
po co mialam ja zostawic i czemu.?
no to stwierdziłam, ze czemu ona sądzi, że ja myślę, że ona ciągle za mna biega, bo przecież tak nie myśle. no i się pokłóciłyśmy coś tam, coś tam no i tak dwie godziny później jak zrobiłam się dostepną na GG ( a wcześniej byłam niewidoczna, dopiero potem zauważyłam ) to jak byłam niewidczna to miała jakiś tam wierszyk, a jak się zrobiłam dostępna z opsiem :
GENUA ? mam nadzieje :*
no to ona taki opis se zrobiła :
THE END. Koniec. Nienawidze !...| masz nadzieje...bo ja nie...chesz oszukać tylko siebie. | Bo ja jestem gdzieś tam wysoko...wysoko...na niebie. Bujam w chmurach...^^
No i teraz już nie rozumiem. Przez sms dała mi wyrażnie do zrozumienia, że - jej przyjaciółka inna nie czyta tych smsów bo właśnie pisze z przyjacióła - jestem jej przyjaciółką. no, a potem taki opis, żebym go zobaczyła. No i co ja wogóle mam o tym myśleć.
Zależy mi na niej to moja najlepsza przyjaciółka bo jako jedyna prawdziwa. Naprawdę w mojej klasie były same..głupie. A to możliwe, że nasze ostatnie wakacje. W gimnazjum pewnie się rozsypiemy bo idziemy do innych, a przez te nasze kłótnie będziemy pokazywać się na złość i spotykać z innymi znajomymi i w końcu jakaś powie, że ma dość i druga też, no nie wiem, tak sądze...
Co ona wogóle chce mi przekazać ? Że już mnie nienawidzi i chce sie ze mną przestac przyjaźnic ?
Szczerze mówiać wolałabym, zeby mi powiedziała prosto w twarz, że się ze mną nie chce przyjaźnić lepiej bym się poczuła niż jakiś żałosny opis jako koniec przyjaźni. ;/;/
Nie rozumiem
Wiesz ja Ci radze jej powiedzieć, że jest ci przykro i, bardzo ja przeproś ... Pogadaj z nią pośmiejcie się i już po wszystkim ;>
troche to pokręcone ..
i nie za bardzo rozumiem.
Nie rozumiem
częśc z Was pisze, że nie rozumie. niezrozumiale to napisałam ?
niezrozumiale to napisałam ?
no tak troche. ;p
no tak troche. ;p
sorry, ale piszę chaotycznie i trudno mi to wyeliminować z życia. xd
dziwne to dla mnie.
musisz z nią pogadać.
jedyne wyjście.
innego nie widzę.
opisy na gadu i domniemanie to tylko kropla w morzu.
rozmowa.
i tak btw.
popracuj na stylem pisania.
idziesz do gim(z tego, co wyczytałam) tam nikt nie będzie Cię uczył takich rzeczy.
a tu na forum nawet układ Twojego tekstu dużo zmienia.
to się ciężko czyta.
trzymaj się.
Nie rozumiem
^^'
popracuj na stylem pisania.
idziesz do gim(z tego, co wyczytałam) tam nikt nie będzie Cię uczył takich rzeczy.
a tu na forum nawet układ Twojego tekstu dużo zmienia.
to się ciężko czyta.
wiem, mam zamiar naprawdę solidnie się wziąć za polski. ;(
ide do naprawde dobrego gim. rejonowego, gdzie wysoki poziom no i jeśli nie chcę jechać na 2 z polskiego, albo mieć jedynkę to cóż wiadomo, że muszę popraciwać.
Nie rozumiem
ej, ludziska... no to się trochę w to wczytajcie.
ja mniej więcej zrozumiałam. łatwo nie było, ale nie tak chaotyczne rzeczy się czytało.
ja mniej więcej zrozumiałam. łatwo nie było, ale nie tak chaotyczne rzeczy się czytało.
haha. sory rozwaliło mnie to.
wiem, że jestem tragiczna, no ale jeszcze nigdy tak o sobie nie czytałam. xd
ogólnie czasami nie łapie jak z kimś gadam na gg, bo pisze jeszcze bardziej chaotycznie niż ja i wtedy po prostu czytam pare razy i już wiem o co chodzi.
no i radzę, Wam zastosowac tę metodę.
jak nie pomoże to dajcie se siana. :P
trochę dziwne jakby ta Twoja przyjaciółka tylko o to się obraziła że Ty nie chciałaś by Cię piachem obsypywały.
może już wcześniej jakoś Wam się nie układało a to był tylko pretekst?
bo wiesz prawdziwa przyjaciółka nie obraża się o byle co i nie piszę 'nienawidzę Cię' o ile ten opis był do Ciebie.
pogadaj z nią.
ale nie na gg tylko normalnie w cztery oczy.
takie rzeczy warto od razu wyjaśniać bo wynikną jakieś niejasności i będzie ciężko.
powodzenia.
jeszcze raz dzięki za wszystko.
no to :
kosz.