Mowa serca | 1whiteangel3
Hej dziewczyny ! ;) Zakochałam się w listopadzie w pewnym chłopaku z mojej klasy ( drugi raz w życiu w kimkolwiek :D ) . A w styczniu .... zaczął chodzic z X . Są ze sobą do dzisiaj . Oczywiście nie chciałabym się wtrącac w ich związek . Ale "dac spokój" sobie też nie moge ( zrozumie ten , kto kogoś kochał kiedyś :) ) . Generalnie sytuacja wygląda tak , że on bardzo bardzo mnie lubi , w życiu nie odczułam , żeby ktoś lubił mnie tak bardzo . Sam nawet kiedyś przyznał , że jestem po prostu idealna ;DD . Jeżeli chodzi relacje między nimi to myślę , że o miłości nie ma co tu mówic( o ile wogóle można w liceum ) . X sama powiedziała , że nie wie czy go kocha . Choc nie są sobie obojętni . No wiecie ... chodzi to bardziej o to , że jak każdy potrzebują czułości , mają podobne zainteresowania i z tego względu są razem . Rzadko kiedy wychodzą gdzieś we dwójkę .
Myślicie , że mam jakąś szanse ? Patrzenie codziennie w szkole jak się przytulają nie jest za fajne .
Aha ! , bym zapomniała ;D X domyśla się , że coś do niego czuje i delikatnie i dyplomatycznie "odsuwa mnie od niego " niestety ;( Chociaż zna mnie i wie , że nie jestem jakaś zawistna , mściwa i nie zależy mi wyłącznie na sobie . Mówiąc wielkim skrótem jest dla mnie niemiła i chamska czasami . A to wszystko potęguję we chec bycia z nim .
Powiem szczerze , że krytyki to już się dużo nasłuchałam , także wolałabym coś 'podnoszącego na duchu' ;DD
bardzo mnie to boli wszystko , tyle miesięcy już ... ;(
Domyślam się, ze się nasłuchałaś, ale jedyne co mam Ci do powiedzenia, to...
...nie rozwalaj komuś związku.
nie chciałabyś, aby ktoś zrobił to Tobie, więc i Ty tego nie rób.
Wiem dobrze, że takie coś boli, ale to nie jest wporządku.
Ani wobec niej, ani wobec niego.
nie buduje się swojego szczęścia na krzywdzie innych.
wiem , wiem . Dlatego się nie wtrącam . Tylko problem jest w tym , że to nie jest związek tak do końca . Trzeba poznac , żeby zrouzmiec o co mi chodzi ;P
No dobrze, ale są razem.
Gdyby nie chcieli, to by nie byli...
dla mnie jasne...
a ja dla pocieszenia powiem,
że nie ma takiego wagonu, którego by się nie dało odczepić.
pocieszające , ale ja nie chce odczepiac wagonu . Ja bym chciała , żeby ten wagon sam się odczepił kiedyś był szczęsliwy ;d
bede inna , wedlug mnie powinnas zrobic cos jak najszybciej.
Mysle ze on rowniez w glebi duszy cos do ciebie czuje... o wiele wiecej niz cos.
Zaniez go gdzies sam na sam. Nigdy niewiadomo co sie wydarzy. Okaż w jakis dyskretny sposowb swe uczucia.
Oni nie mogo byc specjalnie szczesliwi, przynajmniej ja tak wywnioskowałam.
Ty natomiast mozesz dac mu takie uczucie ktorym nigdy nie bedzie dazyl swej obecnej dziewczyny. Zreszta mam jakies przeczucie ze ta dziewczyna nie bedzi edlugo po nim rozpaczac o ile wogole , Pewne zaraz znajdzie sobie innego.
DO ODWAZNYCH SWIAT NALEZY.
pokaż mu ze powinnien byc z toba a nie z nia. W zyciu czasami trzeba byc egoista.
Wiem ze moja wypowiedz rozni sie od innych ale napisalam tylko to co czuje. Powodzenia.
Mówisz sama o sobie, że nie jesteś mściwa bla bla i nie chcesz się wtrącać między nimi a co teraz robisz?
właśnie starasz się znaleźć wytłumaczenie i pociechę i coś co pozowli CI myśleć iż dobrze robisz, i rozwalić im związek.
zastanów się co piszesz, bo sama sobie zaprzeczasz ;)
i pomyśl , chciałabyś żeby ktoś kiedyś Ci chłopaka odbił? NIe rób innemu co Tobie nie miłe ;)
odbił mi ktoś , odbił .
Ale nie chodziłam obrażona na cały świat. Po prostu zrozumiałam , że uczucie jakim mnie darzył wygasło i pokochał inną ,wpaniałą dziewczynę , która również go kocha. Są ze sobą do dzisiaj :)
chyba sobie sama udziele rady ;D ; poczekaj, nie płacz , nie śpiesz się . Na takiego chłopaka warto czekac .
wiesz, jestem w podobnej sytuacji.
moja jest troszkę bardziej zawiła, ale pan X też jest teraz z inną.
część winy jest po mojej strony, ale to inna historia.
pocieszające , ale ja nie chce odczepiac wagonu . Ja bym chciała , żeby ten wagon sam się odczepił kiedyś był szczęsliwy ;d
myślę, że źle zinterpretowałaś słowa Magdy, no ale... ^^
tego kwiatu jest pół światu.
tyle Ci powiem. ^^
nie warto rozwalac komus zwiazku.
z jakiegos powodu sa razem.....
poczekaj, moze kiedys on ja zostawi.
albo ona go.
a najlepiej rozejrzyj sie za kims innym, bo