ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

To teraz kolej na moje zwierenia.A wiec tak chodzilam kiedys ( w podstawówce ) z Mateuszem.Byl mily przystojny itp. Nagle zaczęlo sie nam nie układać.W pewien dzien podeszly do mnie dwie kol. z pytaniem czy zerwe z Mat. bo on chce;/ Myślałam że mi coś pęknie ale nie dalam po sobie tego poznac i sie zgodziłam.Tak mijały dni tygonie i lata.Bylo wiele przelotnych milosci.Juz w gimazjum zaczelam coraz czesciej spogladac w jego strone. nie chcoialam sie sama przed soba przyznac ale wiedzialam ze "to wrocilo"on nie zwracal na mnie uwagi.Az w pewnien dzin Kasia oznajmila ze czuje do M. cos wiecej .Czulam sie bezradnie.K. zaproponowala ze porozmawia o mnie z M.Zgodzilam sie co za roznica .Oni beda ze soba .M. powiedzial jej ze moj zwiazek z nim to byla jego najwieksza pomylka!!!!! myslalam ze umre.K. na szczescie ;/ odkochala sie.Ale co z tego jak ja go codziennie widze na wf.I widze te jego blekitne oczy . cholera !!jak widze ze jest dostepny na gg to az mnie sciska, co mam robic?? pamietam teraz tylko jego slowa "to byla moja najwieksza pomylka" ;C
Ale sie spisalam.


Oj..Znam ten ból ;(
Też przez dłuższy okres czasu tak miałam :(
I teraz znów mi się taki jeden podoba.....I próbuję zapomnieć...i się po woli udaje :):)
Ale jest trudno :(
Spróbuj też zapomnieć...Szukaj kolejnego ;]
Buziaki :**
skoro powiedział że to największa pomyłka to wielkich szans u niego nie masz :(
musisz po prostu o nim zapomnieć.
z biegiem czasu będzie coraz lepiej.
jedyna rada to znaleźć innego ;)
Moze spruboj znaleść kogos innego? I mysl o wadach Mateusza. Skoro nie docenia Ciebie i tego farta jakim bylo chodzenie z Toba nawet i w podztawowce to jest ulomny ott co ^^ Tak sobei mysl. I trzeba czasu....(jak ja nie lubie tego zdania... -.- )


ehh
jeśli powiedział że to pomyłka
to jest frajerem i tyle :**
miej go gdzieś..
jeśli on nie zwraca na Ciebie uwagi to nei masz co się angażować
zorientuj się czy on coś chcuiałby, ale po tym, co CI powiedział wątpię ..
przez to możesz się nacierpieć ..
zapomnij to najlepsze wyjście..
a jeśli nie chcesz to się zorientuj czy on chciałby coś z Tobą nadal
jeśli nie zapomnij, nie dawaj mu tej satysfakcji że Cię skrzywdził
trzymaj się :* :(
Ciężka sprawa ja bym na twojim miejscu znalazła inny obiekt westchnień..
Skoro on nie chce tego związku nie wiele zdziałasz

Zapomnij,zapomnij,zapomnnij,znajdź inny obiekt westchnień,zapomnij,znajdź inny obiekt westchnień,zapomnij.

Tylko żeby to takie łatwe było.Jeżeli ktoś kogoś naprawdę kocha to choćby stanął na uszach to nie zapomni a wszystkie inne obiekty chodzące nie będą lepsze od niego.
Chwilowo nie rób nic.Zależy jak się sytuacja rozwinie.
Możesz spróbować aczkolwiek skoro tak powiedział.O ile w ogóle powiedział bo gadał z tą twoją koleżanką która też do niego startowała(przynajmniej tak wywnioskowałam) to sobie mogła sytuację podkoloryzować.
Także czekaj.Później ewentualnie możesz jakiś kontakt nawiązać.
Bo ta K.też mogła sobie pewne rzeczy wymyślić.
Hmmm...No wiesz skoro tak powiedział to słowa chyba mówią same za siebie...Ale nie przejmuj się takim draniem!!Dziewczyno do roboty!!Inne ciacha czekają!;p

I widze te jego blekitne oczy . cholera !!jak widze ze jest dostepny na gg to az mnie sciska
Qrcze, skąd ja to znam... Jak czytałam te słowa powyżej, to miałam łzy w oczach... ;( Tak strasznie trudno zapomnieć... Te jego oczy... I fakt, że już nigdy nic z tego nie będzie... boli najbardziej.
Nie będę Ci radzić, żebyś zapomniała, bo to i tak efektów nie będzie. Z czasem może minie... Powtarzam, że zapomnieć jest cholernie ciężko, choćby nie wiem co.

Ale co z tego jak ja go codziennie widze na wf.I widze te jego blekitne oczy .
Skąd ja to znam...?
Miałam to samo. Najlepszy sposób- zapomnieć, lub zostać tylko "przyjaciółmi". Znajdź kogoś nowego:) Powodzenia ;*
Hm. No trudno...
Widocznie nie pasowaliscie do siebie.
Lepiej o nim zapomnij, wiem, że nie jest łatwo, ale spróbuj.
Zajmuj się czymś, nie myśl o nim.
Choć jeszcze jakaś nadzieja jest, że może będziecie razem, no ale nie liczyłabym na ten szczęsliwy traf.
Na pewno znajdziesz sobie kogoś innego i będziesz z nim szczęsliwa.
Moze to teraz wydawac Ci się nie realne, bo świata poza nim nie widzisz, ale uda Ci sie zapomnieć.
Albo jeszcze wybadaj przez jakąś zaufaną osobę co on tak naprawdę o Tobie mysli, bo różni ludzie mogą różne rzeczy zmyślić.
Rozejrzyj się i znajdź kogoś, komu będziesz mogła zaufać. Potrzebujesz mocnego fundamentu do wydostania się ze zmartwień.
Musisz zapomnieć.
Nie zmusisz chłopaka na siłę do miłości;)
No trudno.
Musisz jakoś wytrzymać;)
dziekuje dziewczyny
co do jedenj wypowiedzi Kasia nie zmyslala bo wyslala mi ta rozmowe i wogole to zaufana kumpela:*
a wiecie co mi pomaga ??
nie to ze znajde druga polowe, zapomne itp
tylko slowa "byl frajerem" "dupek""glupek"
oj piszcze tak nie naiego to skonczony idiota
i humor wrocil :D
To dobrze, że Tobie to pomaga nie warto nim sobie głowy zawracać
To trudne. Ale musisz zapomnieć ;/
Napewno są lepsi chłopacy na tym świecie i takiego znajdziesz :)
3maj się ;*

i humor wrocil :D

no i bardzo dobrze :* ;)

teraz tylko czekaj na innego :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl