Mowa serca | 1whiteangel3
Mam brata... czasami ... a teraz coraz częściej, myślę NIESTETY...
Więc jest taki problem:
Cały czas mnie denerwuje, chodzi, wyzywa, życie zatruwa, lata za du.pą jak ogon...
Kiedy on mnie wyzywa to wszystko jest jak najbardziej ok. mama nic nie słyszy
ale kiedy ja się wkurzę i coś do niego powiem
to każe mi na niego nie krzyczeć i go nie wyzywać!
Jak mam dotrzeć do mamy? Jak przekonać żeby jego czasami posłuchała?
Nie trafia do niej ''Posłuchaj jego czasami'' ... To jej kochany synek, on ma wszystko i może wszystko.. mam już tego dość.. chyba 100x bardziej wolałabym być jedynaczką
Poradźcie!
Z góry dziękuję!
A ile lat ma brat? Bo to dość ważne. Od tego zacznijmy..
AA ohh przepraszam nie napisałam .. 8 lat ;/
To wszystko wyjaśnia... Brat jest młodszy, więc mu na wszystko pozwalają. ;| Jak ja nie lubię takich sytuacji w szkole/w domu itp... Młodsi mogą wszystko...
Do niego nie dotrzesz, ale spróbuj powiedzieć mamie, że rani Cię jej zachowanie, bo jemu pozwala na wszystko, a Tobie prawie na nic. Ale spokojnie, bez kłótni.
Miałam to samo. Dokładnie. Ale postarałam się zaprzyaźnić z bratem. trwało to z rok. Ale warto było bo mam teraz spokój i czasem jest nawet fajnie.
Porozmawiaj z mamą, żeby nie faworyzowała brata, ponieważ Ty czujesz się odrzucona. Powiedz, że nie zwraca uwagi gdy On Ciebie wyzywa itepe a jeśli Ty na niego krzykniesz to krzyczy na Ciebie.
Postaraj się zaprzyjaźnić z bratem . Zejdzie Ci z drogi i nie będzie przezywał jeśli obiecasz mu jakieś drobiazgi typu lizak za 20 gr. ^^
100x bardziej wolałabym być jedynaczką
Mylisz się...
Cóż takie rodzeństwo .
Musisz na spokojnie wytłumaczyć mamie,
jak się zachowuje.
Albo spróbuj pogadać z bratem
I tak jak Lovely napisała zaprzyjaźnić się z nim ;)
Ich też da się polubić
ja mam brata czteroletniego.
i jest jeszcze gorzej.
zniszczył mi pamiętnik i co usłyszałam od mamy?
"gdybyś nie zostawiała rzeczy na biurku to takiej sytuacji by nie było"
jeszcze było kilka sytuacji w których to ja wyszłam "na gorszą"
poszłam do mamy i porozmawiałam szczerze.
powiedziałam że rozumiem że kocha Małego ale ja też potrzebuje jej miłości.
mama nie zdawała sobie nawet sprawy że ja mogę czuć się gorsza.
a tak na marginesie za brata życie bym oddała.
Ty pewnie też.
i może warto się trochę postarać żeby ta atmosfera między wami była lepsza.
jesteś w lepszej sytuacji ode mnie bo Twój brat jest starszy i więcej rozumie.
pomóż mu nie raz lekcje odrobić czy posprzątać pokój za niego^^
odpłaci Ci się tym samym.
Maly jeszcze jest,wyrosnie.
Moze powiedz mamie ze nie powinien sie tak wyrazac.
Ze czujesz sie gorsza,bo ciagle jego broni.
A z bratem sprobuj sie 'zaprzyjaznic' i moze horror sie skonczy.
Powiedz mu ze ma cie nie wyzywac bo dostanie xd
A ja mam młodszą siostrę .
I sytuacja jest taka sama.
Ale ja sie juz mamą nie przejmyję, jak ona mnie traktuję , tak ja ją .
I powoli to juz się nudzi.
Wydaję mi się , że jemu przejdzie .W koncu starsza jesteś, zastrasz gościa XD
[ Dodano: 2008-11-27, 15:45 ]
powiedz mamie szczerze, co o tym myślisz. bez nerwów i na spokojnie. powinna zrozumieć, pewnie nawet nie zauważa, że cię rani. pewnie wychodzi z założenia, że ty jesteś już duża i mądra i tak dalej.
z bratem też spróbuj pogadać, może coś wyłapie z tego, że nie może cię wyzywać i przeszkadzać, czasem potrzebujesz spokoju. może poświęć mu trochę czasu, pobaw się z nim, czy coś, bo mały może próbować zwrócić twoją uwagę na siebie.
z młodszym rodzeństwem tak już niestety jest ;|
Mam coś podobnego, tyle że mój brat jest starszy o 3 i pół roku ;P Oczywiście spróbuj pogadać z mamą o tym. Np. po jakichś wspólnych zakupach kiedy obie będziecie mieć dobry humor. Powiedz, że czujesz sie trochę odepchnięta na bok.
Ja mówiłam mam, że brat mnie wkurza i ona powiedziała, że ją czasem też, ale trza to przeczekać no i przeczekuję xD Ostatnio powiedziałam coś a on na to, że jestem głupia i nie mam mózgu czy coś takiego a ja do niego: "Pogadaj se" a on wściekły wyszedł z pokoju. A tatek mi powiedział, że dobrze zrobiłam ;)
Też tak mam.
Musisz przecierpieć.
Moja siostra ma 8 lat i codziennie mnie wnerwia.
Zawsze ja obrywam.
Musisz to znieść.
Urośnie to pbedziesz miala spokoj.
A no widzisz. Kwestia wieku jest bardzo znana.
Wystarczy, że będziesz go ignorować.
I nie odzywaj się na jego odzywki.
8lat to dla chłopaka głupi wiek. Ale przejdzie. -,-
W głębi napewno go kochasz, to jedna z Twoich najbliższych osób :)
Na początku pogadaj o tym z mamą i wytłumacz, żeby nie faworyzowała Twojego brata, bo czujesz się odrzucona. I spróbuj jakoś się zaprzyjaźnić z bratem. Zbliżyć Was do siebie. Napewno się uda, trzymam kciuki. ;*
Dzięki bardzo dziewczyny za pomocne rady ;**
Uświadomiłyście mi troszkę że faktycznie kocham swojego brata chociaż jest nieznośny.
Skorzystam z Waszych rad ;)
Całuję ;**
Cóż, ja mam taki sam problem, tylko mój brat ma 17 lat. -.-
I jak tu wytrzymać?