Mowa serca | 1whiteangel3
Okej no więc tak
Nałapałam już trochę złych ocen . Nie jedynek tylko 2 , 3 .
2 lata temu byłam wzorową uczennica w ogóle pasek itp .
No ale coś w tych 2 latach sie pogorszyło
Dodam że jestem w 6 klasie .
Chodzi o to że mam chęci itp do nauki , ale po prostu jestem ,,leń,, I odkładam to na później a potem i tak tego sie nie ucze
Możecie podać jakieś sposoby na efektywną naukę albo coś w tym stylu ?
Chętnie wysłucham Waszych rad .
Nesca ;* .
No ja tam mam w II gim . Ale najlepiej nauczyć się na sprawdzian, dostać dobrą ocenę, może nauczyciele powiedzą że wreszcie wychodzisz na prostą .
No moja droga no, uczyć się trzeba, chyba zależy Ci na dobrych stopniach? Bo to musi byc punkt wyjścia .
Bez tego ani rusz .
Weź sie w garść i heja ! xD
Stwórz sobie odpowiednia atmosferę do nauki.
Nie wiem może włącz jakąś muzykę, czy coś?
I postaraj się żeby nic cię nie rozpraszało.
;>
wyznacz sobie godzinę, kiedy odrabiasz lekcje i się uczysz. np codziennie o 17 przestajesz zajmować się głupotkami i do lekcji ;)
i znam ból odwlekania wszystkiego, a później plucia sobie w brodę, bo przecież mogłabym napisać lepiej^^
Nie ma innego wyjścia, trzeba zacząć się uczyć :)
Ja też ostatnio złych ocen nałapałam.
A w I gim, jestem.
Muszę się wziąć do nauki.
I Ty też tak zrób :)
Jeżeli ci zależy na ocenach to tak być nie powinno.
Ja też jestem leń,ale kiedy wiem że to jest ostatnia pora możliwa,to siadam i się uczę.
A tobie widać nie zależy skoro nie umiesz się zebrać. Piszesz że chęć do nauki i jednocześnie leń.Sama sobie zaprzeczasz.
Sie musisz dziewczyno zastanowić czy ci w ogóle na ocenach zależy.
Bo bez tego ani rusz.Wtedy to tak jak piszesz,odkładasz,odkładasz a później się tego nie uczysz,więc wnioskuję że nawet nie próbujesz.
Jeżeli uznasz że chcesz to poprawić to nie ma zmiłuj.
Przychodzisz ze szkoły odrabiasz lekcje,jesz obiad,masz 3 godziny wolnego,kolacja i siadasz do nauki.
Nic innego się nie da zrobić.
Nie ma sposobu na pozbycie się "lenia" ^^
Po prostu musisz się wziąć za siebie i tyle. przecież chyba nie chcesz skończyć 6 klasy z samymi trójami :)
Dam ci radę. Pewnie lubisz (jak większość) spędzać czas przed komputerem? Zamiast siadać od razu na kompa jak przyjdziesz ze szkoły, porób coś innego, co ci sprawia radochę, potem się naucz, a na samym końcu siądź na kompie. Wtedy nie będzie tak, że będziesz za zmęczona i nic Ci wchodzić do głowy nie będzie.
Sie musisz dziewczyno zastanowić czy ci w ogóle na ocenach zależy.
jesteś w 6 klasie, to żeby iść do jakiegoś dobrego gimnazjum musisz mieć dobre oceny.
Skoro jesteś zdolna to nie powinno Ci to sprawiać kłopotu. Siadasz i się uczysz.
Uczysz a nie myślisz o niebieskich migdałach.
gadam jak moja matka -.-'
musisz se po prostu postanowić że koniec z leniuchowaniem.
może jest ktoś w klasie kto się dobrze uczy a Ty chciałabyś mu dorównać?
niech to będzie Twoim celem.
taka motywacja :)
i jak przyjdziesz ze szkoły to nie komp i forum tylko nauka :PP
może znajdź swój sposób na naukę?
może będzie Ci łatwiej?
np. na zasadzie skojarzeń/schematów.
Musisz się przełamać i tyle.
Włącz sobie muzykę zamknij drzwi.
Co tam chcesz.
Ale najważniejsze to musisz leniucha z siebie wyrzucić;d
Piszesz że chęć do nauki i jednocześnie leń.Sama sobie zaprzeczasz.
też to chciałam zauważyć.
Albo to albo to
Zastanów się :)
albo chcesz się uczyć, siadasz i się uczysz
albo nei chcesz no i skutkiem tego dostajesz złe oceny
to zależy od tego czy chcesz się uczyć, a nie czy jesteś leniem
To normalne, że w 4 klasie byłaś lepsza. Wtedy było łatwiej.
Teraz musiasz się więcej uczyć, bo to zależy do jakiego gimnazjum pójdziesz.
Jak powiedziała Czekoladowaa., że jak nie będziesz się uczyć to złe oceny się posypią.
ja też już nałapałam sporo złych ocen.
ale mam teraz zasade godzina 18. zabieram się do nauki.
jeśli masz komputer w pokoju to postaraj się go wyłączyć.
bo np. mnie to on co chwilę rozprasza i go muszę wyłączyć. xdd
W 6 klasie to ja tylko słuchałam na lekcjach i czasem przeczytałam tematy przed sprawdzianem - tyle mego uczenia było. SŁUCHANIE na lekcjach naprawdę dużo daje, bo potem z książek jest łatwiej coś załapać, temat nie jest Ci obcy, tylko go sobie odświeżasz bądź pogłębiasz.
Przy uczeniu się nie kuj bezmyślnie, najpierw przeczytaj żeby zrozumieć. Kiedy się coś rozumie to od razu łatwiej zapamiętuje. Tak samo zabaw się w skojarzenia... ja tak czasem robię, nie mogę czegoś zapamietac to kojarze to z czymś dziwnym, zabawnym i od razu to zapamiętuję.
Znajdź swoją porę dnia w której najlepiej Ci sie uczy, kiedy nie masz problemów ze skupieniem... ja np. biore się za ksiązki jak już się ściemni... kiedy jest za oknem jasno, to nie umiem usiedzieć.
Tak samo przed nauką posprzątaj wszystko wokół siebie, w bałaganie tylko będziesz się rozpraszać.
Jako maniak komputerowy często uczę się z płyt dołączonych do podręczników. ^^
No i trzeba chcieć, a raczej mieć takie uczucie, że 'muszę się tego nauczyć'.
Też sie nie lubie uczyć ale trzeba. ;p
Zrób sobie taki jakby plan dnia, ze od tej od tej godziny uczysz się i odrabiasz lekcje.
Zobaczysz, że w gimnazjum bedzie jeszcze cieżej, bo dojdą Ci przedmioty.
Musisz usiąść i sie nauczyć. Innej rady nie ma.
I nie wychodź z załozenia, ze Ci sie nie chce uczyc, bo jeszcze gorzej jest i się w koncu nic nie nauczysz.
No i słuchanie na lekcjach b. duzo daje. Potem powtarzasz temat tylko i umiesz, ;P