Mowa serca | 1whiteangel3
Myślałam o relaksie czułościami.
No, relaks będzie, ale tylko chwilowy, bo zaraz po tym może iść i jarać.
Chyba że ten relaks będzie non stop, to okej, już się nie czepiam. xD
15, 17
Właśnie.. on sam musi tego chcieć, bo jeśli ma trudny charakter nawet Ty nie pomożesz mu tego rzucić.
Pomyślałam , że moze ja mu zapewnię ten relaks mam pare pomysłów ale proszę o wasze pomysły.
musi mieć jakieś zajęcie, najlepiej wysiłek fizyczny. Może piłka nożna, siatkówka ze znajomymi itp.
Znaczy główny problem to szkoła.. Wydaje mi się , że przez nią. A czułe miejsca? Jakieś pomysły?
Choćbyś chciała, za wszelką cenę nic nie wskórasz jeśli chłopak sam nie będzie zdecydowany tego rzucić.
On musi chcieć i próbować z tym walczyć, a dopiero potem można zacząć jakieś działania.
A czułe miejsca? Jakieś pomysły?
Hm, każdy człowiek ma inne swoje 'czułe miejsca', powinnaś sama to wywnioskować po jego reakcji na całowanie np. po szyi, czy mu się podoba. ^^"
Dla mnie głupota.
Jeżeli Ci to przeszkadza to jakim cudem z nim jesteś? x.x
Nigdy nie rozumiałem wymuszania na kimś zmian...
Nigdy nie rozumiałem wymuszania na kimś zmian...
Chyba, że ten chłopak sam tego chce, no ale od autorki się nie dowiemy. -,-
Jak on tego nie chce, to go nei zmuszaj, bo tylko pogorszysz sprawę.
A jak chce, zmotywowany jest do rzucenia, to kup mu te gumy, plastry nicorette ( o ile Cię stać^^) dobre i to na początek. No i nie pozwalaj mu kupować nowych paczek, zjamij go czymś, częsciej zabieraj na spacery, do kina, żeby nie myślał (aż tak^^) o tym, że mu się chce.
Jak się zaprze to i mu wyjdzie.
też miałam ten problem . po prostu powiedz chłopakowi, żeby wybierał albo ty albo zioło. to powinno mu dać do myślenia. Co do papierosów, to już gorzej. Jak ma porządny nałóg to może i nikoret by pomogło, ale słyszałam, że od tego jak się tylko poczuje dym to zbiera na wymioty. Ja sama pale wiec nie przeszkadza mi to że mój też, tu mam łatwiej bo postanowiliśmy że razem rzucimy