Mowa serca | 1whiteangel3
pomóżcie.
No wiesz...Słyszy się różne historie na ten temat.
Po prostu daj jej czas!!!
To pomoże...;)
Musi sie o tobie duuużo dowiedziec i mieć pewność co do ciebie..
Cierpliwości!;>
Rozmawiaj z nią na gadu. Jak nie masz o czym to o pierdołach. Interesuj się nią, pytaj co u niej, ale nie bądź nachalny, bo ją wkurzysz. A skoro na spotkania mówi nie to się wstrzymaj. Do niczego jej nie zmuszaj.
Jak między ludźmi jest chemia to i rozmowa sama idzie.
Tylko facet, proszę Cie.. nie bądź nachalny, bo to najgorsze co może być. Ugh.
może po prostu nie ma między wami chemii . ?
bo ja z chłopakiem w wakacje potrafiłam cały dzień [ gadu , esy , rozmowy tel ] przegadac, i jeszcze było mało ; p
pisz z nia o wszystkim... jesli tylko ona bedzie chciala gadac... im wiecej bedziecie o sobie wiedziec tym ona bardziej nabierze pewnosci(takie moje zdanie).
normalne, ze ma obawy... kto ich nie ma...
daj jej czas, ale nie zrywaj kontaktu...
powodzenia
pisz z nią nadal. daj jej do zrozumienia, że nie jesteś żadnym oszustem.
sprawdź jakie ma zainteresowania i pisz z nią o tym.
a jak nie ma tematów to napisz hm.. coś śmiesznego?
jeśli ona też coś do Ciebie ma to na pewno rozmowa będzie się kleić.
wiesz co? to chyba nie wypali. daj sobie siana
No dokładnie.
'Mało się znacie...' ta? Tylko, że taki wspólny wypad pozwoliłby Wam się lepiej poznać ale ona widocznie tego nie chce.
mieszka ona ode mnie 10 km i nie chce mi dac swojego nr fona a ni nie chce sie spotkac ze mna bo mowi ze za mało sie znamy...
hm, jeśli by nawet coś wyszło to zastanów się czy dla ciebie są związki na odległość, czy opłaca ci się bardziej starać czy jednak odpuścić sobie ją, a powód to jest właśnie ta przyczyna.
yhh.. to jak bardzo musi cię poznać, żeby się spotkać? myślę, że to normalne u niej, jakiś strach się pojawia.
raczej zmuszać jej nie będziesz, to dziewczyna !
zastanów się lepiej nad tym związkiem na odległość.
10 km to żadna odległośc pare minut jazdy skuterkiem i tyle.
Wole miec dziewczyne do której bede dojeżdżał niz by miała byc np moja sąsiadka..
Wole miec dziewczyne do której bede dojeżdżał niz by miała byc np moja sąsiadka
niby racja . taka sąsiadeczka tylko wkońcu zaczęła by Cię wkurzać swoim towarzystwem ;P .
hmm . tematy się skończyły ? to może odpocznijcie dzień, dwa od siebie ? może jakoś same przyjdą ?
Powinniście od siebie trochę odpocząć.
Po przerwie na pewno będziecie mieli mnóstwo tematów do rozmowy ;)
No cóż nie dziw się, ze nie chce się spotkać skoro znacie sie tylko z paru rozmów z gg.
Musi Cie bardziej poznać. I Ty ją też.
Z tymi rozmowami... Wydaje mi sie, ze za bardzo to wszystko przeżywasz. Wyluzuj trochę to od razu nawina Ci się tematy do rozmów. ;>
też mi się zdaje, że powinieneś wyluzować ;)
na początku zawsze jest drętwo, ale jakieś tematy się znajdą. pogadaj z nią np na początek o szkole, a później rozmowa sam powinna zejść na inne tematy ;)
a jak nie ma o czym gadać, zawsze można pożartować. to skuteczna metoda, która przeważnie działa, tak więc wykaż się poczuciem humoru, to i u niej zapunktujesz :)
a co do tego, że nie chce się spotkać... nie mówię, że nic z tego nie będzie. po prostu musicie dużo ze sobą gadać, wtedy automatycznie będzie wam się lepiej rozmawiało, no i w końcu może uda ci się ją gdzieś zaprosić na spotkanie. a 10 km to rzeczywiście nie jest wielka przeszkoda... ;)
także spokojnie, wszystko na pewno się ułoży :)
No więc gadaj z nią o bzdetach takich jak: jakiej muzy słucha i ogólnie o jej zainteresowaniach... Powiedz też, że ma świetny gust (co do muzyki itp) nawet jeżeli tak nie myślisz;) Możesz też spróbować wyciągnąć od niej skype'a (jeżeli ma) i pogadać tak "na żywo". Od razu lepiej bo nie będzie trzeba tyle klikać. Musisz z nią dużo gadać, żeby nabrała do ciebie zaufania. A jeżeli macie wspólnych znajomych, to 'uknuj' coś, żebyście tak przypadkiem razem gdzieś się wszyscy spotkali. Może na imprezie?? Wtedy będzie okazja do lepszego poznania się;)