Mowa serca | 1whiteangel3
Znamy się ok. 5 miesięcy, odkąd zaczęłam jazdy elką ( to mój instruktor - starszy o 5 lat). Jakoś w trakcie kursu tak mnie nie interesował. Ale później, kiedy jeździłam rekreacyjnie z nim i z moją koleżanką, która rozpoczynała kurs coś mnie tknęło. Teraz żałuję, że w trakcie mojej 'nauki' nic nie robiłam w tym kierunku.... Chociaż wtedy jeszcze prawdopodobnie był w związku.... Ale teraz nie jest i pewnie byłoby o wiele prościej.
Na dodatek z kumpelą też już nie pojeżdżę, teraz zostały jej tylko wyjazdy do miasta egzaminacyjnego a tam mnie już nie zabiorą :(
Jestem raczej nieśmiałą osóbką, więc poradźcie, co zrobić, żeby pociągnąć tą znajomość do przodu? ;>
Ile masz lat? 18?
19
a czy to ma znaczenie?
Oczywiście ze ma, w tym wieku wydawało mi się po prostu, że już sie nie szuka wrażeń na siłe ;)
Jakby chciał to by się postarał, żeby wasz kontakt się utrzymał czy tam rozwinął nawet tak więc nie ma co się bawić w podchody jak w gimnazjum.
mowisz ze byl nie dawno w zwiazku wiec moze on na razie chce odsapnac od dziewczyn?
Nie mówię, że od razu mamy byc razem, po prostu chciałabym bliżej się z nim poznać
Najwidoczniej on nie chce skoro nie robi nic w tym kierunku.
Nie ma 5 lat, żeby trzeba było go wielce zdobywać, w tym wieku się wie czego się chce.
A wybitnie słabo kontaktujący nie jest, żeby miał się cykać czy z Tobą zakontaktować jeszcze, bo kto jak kto ale instruktorzy elkowi są przyjaźni i otwarci.
Oczywiście ze ma, w tym wieku wydawało mi się po prostu, że już sie nie szuka wrażeń na siłe ;) a co tu ma do rzeczy szukanie wrażeń na siłe ?;> spodobał jej się facet i tyle.
jak masz opcję, to jakoś spróbuj odnowić kontakt. ;P
dzięx za poparcie ;)
opcję mam, trochę mniej odwagi, ale jakoś spróbuję :)
nastka721, spróbuj do niego zagadać, idź z koleżanką jakąś do niego, pod pozorem,że ona chce się zapisać na kurs. Kombinuj! bo może w przyszłości będziecie razem i tym sposobem Twoje teraźniejsze starania się opłacą.
a co tu ma do rzeczy szukanie wrażeń na siłe ?;> spodobał jej się facet i tyle.
Jakby ona się spodobała 24letniemu chłopakowi to by raczej nie czekał na zbawienie.
^^'
idź z koleżanką jakąś do niego, pod pozorem,że ona chce się zapisać na kurs
Buahahahaha.
Po co bawić się w jakieś głupie podchody?
Jak ci tak zależy to pogadaj z nim, napisz smsa czy coś. Chociaz szanse marne, bo sama widzisz, ze niedawno sie rozstał, może to tylko chwilowe załamanie w ich związku? A poza tym gdyby coś czuł to by pewnie zrobił pierwszy krok.
Mogłas oblać egzamin, żeby dłużej sobie z nim pojeździć:)
Szczerze to sądziłam, że nie zdam, nawet się zbytnio nie starałam o to ;P
albo niech Twoja kumpela się z nim umówi na jazdy ..
i niech weźmie jego numer telefonu w razie czego..
jakby jednak nie mogła.
przynajmniej numer telefonu będziesz miała ..
chyba, że masz. ;)
numer oczywiście mam, ale pomysłu co mu napisać to już brak
może umów się z nim na spotkanie, tak jak już mówiły dziewczyny nie baw się w podchody!
ale nie wiem na ile są Wasze relacje .. ;p
numer oczywiście mam, ale pomysłu co mu napisać to już brak
Zadzowń i na żarty powiedz, że potrzebne Ci koniecznie jazdy doszkalające i musicie się spotkać w kawiarni tego i tego dnia o tej godzienie ;p