Mowa serca | 1whiteangel3
Hey pisałam już kiedyś o tym, ale sytuacja się teraz zmieniła… No więc w czwartek w ubiegłym tygodniu wysłałam Erykowi zaproszonko na nk on je przyjął.. W piątek w ubiegłym tygodniu napisał czy sie znamy ja mu napisałam ze nie i ze jest ładny.. On napisał ja ładny i że ja też jestem niezłą sztuką i podał mi swój numer gg bo męczyło go pisanie na nk.. Ja do niego napisałam w piątek i pisaliśmy.. W sobotę i niedzielę nie pisaliśmy bo on do mnie nie napisał i ja nie wiedziałam czy mam do niego napisać.. W poniedziałek do niego napisałam i sobie gadaliśmy aż do 15 po 12 w nocy od 20... I on mi napisał że chyba siedzieliśmy w niedziele w kościele obok siebie ja mu napisałam ze nei i potem i wtedy napisał kurde i się spytał na którą byłam godzinę w kościele ja byłam na 11;30 a on n a 9;30... We wtorek on do mnie napisał i gadaliśmy potem mama weszła do pokoju i wzięła mi kompe i tak bez pożegnania z nim skończyłam rozmowę ... W środę napisałam mu ze mama wzięła mi kompę na nk nic nie odpisał więc w czwartek sie odezwałam i wysłałam mu jeszcze raz ta wiadomość i gadaliśmy ze sobą.. aha i jeszcze jak pisałam z nim w czwartek to powiedziałam ze z/w jak przyszłam to napisałam ze jestem a on napisał hura i wstawił uśmiechniętą buźkę...W piątek i sobotę do wieczora nie napisał do mnie. Wieczorem ja byłam dostępna on też ja on miał opis na gg kobiety są jak autobus nie ta to następna.. Ja miałam na opisie tego kwiata jest pół świata, każdy facet jest taki sam itd.. Potem on zeszedł z gg i po jakimś czasie wszedł z znowu i był niecała minutkę ja wtedy miałam te opisy… Około 22 wszedł spowrotem na gg. Ja wtedy pisałam z kumpelą i do mnie wtedy napisał… W pewnym momencie spytałam się go czy idzie w niedzielę do kościoła… On napisał, że tak i spytał się mnie.. Ja mu napisałam, że też idę… Potem on napisał gdzie i kiedy… Ja wtedy mu napisałam gdzie i kiedy… Na koniec rozmowy napisałam mu, że fajnie mi się z nim pisze… On odpisał że jemu ze mną też.. A na koniec spytałam się go czy będzie następnego dnia na gg.. Odpowiedzią było tak… Wczoraj jest wieczór® około 22 tak samo piszę z kumpelą i on do mnie pisze… Na początku było normalnie ale po chwili pytał się czy wiem czy jest w domu pewna dziewczyna ja z tą dziewczyna mieszkam w tej samej miejscowości… Ja nei wiedziała… Wtedy on mnie poprosił, że jak bym ją zobaczyła to czy mogłabym się jej spytać czy się na niego obraziła i dlaczego go unika ja się zgodziłam.. Potem pytam się go czy ma dziewczynę… Jego odpowiedzią było, że nie ma… Dodał jeszcze, że ciągnie go do takiej jednej chodziło o tą dziewczynę w opisie… No to ja mu napisałam życzę szczęścia a on mi napisał że to nie możliwe.. Dziewczyny co ja mam robić on mi się podoba chyba się w nim zakochałam… Po tych słowach co mi wczoraj napisał beczałam w nocy… Wiecie jak mi jest źle i smutno jest mi bardzo smutno.. Zaczęłam się głodzić znaczy mniej jem… Ja nie wiem co mam robić jeśli ktoś był w takiej sytuacji to niech napisze… Proszę was o pomoc bo ja już nie wiem co robić… Jest mi okropnie źle i smutno i nie wiem po co żyję na tym świecie…. Z góry dzięki za pomoc..
on nie brał tego na poważnie.. Woli inna moim zdaniem nie wiele pomoże
On ci nic nie obiecywał.
Popisał, miło mu się gadało, a czuje coś do innej.
No tak bywa.
przestań z nim gadać na gg, nie odzywaj się na nk. Minie ci, nie martw się.
hmmm... ma do tej laski poryw, a tobie się b. podoba.
nie wiem, może warto mu powiedzieć, że ci się podoba.
albo daj sobie z nim spokój. jeśli jesteś niesmiała chyba zostaje ci tylko to,
żebyś z nim skończyła. jeśli jednak naprawdę coś do niego czujesz i ci na nim zależy,
powalcz o niego. nie ma sensu się głodzić. to nic nie pomoże.
nie można siedzieć i płakać, bo to jeszcze berdziej zatapia dobre samopoczucie.
trzeba działać.! nieważne czy w kierunku: zbobyć go. czy w kierunku: daj swobie spokój. decyzja należy do ciebie, a my tutaj możemy ci jedynie doradzić.
Po prostu uważa Cię za kumpelę, z którą fajnie się gada.
To jest chyba coś więcej niż przyjaźń... Ja jestem odwzna... I wybieram walczenie tylko nei wiem co robić...
Ja jestem odwzna... I wybieram walczenie tylko nei wiem co robić...
na siłę nie zmusisz nikogo do miłości.
ale jak tak bardzo ci zależy..no to odwrotnie do tego co pisałam wyżej ^^
pisz z nim jak najwięcej na gg, może poproś o numer telefonu?
ewentualnie, jeśli jesteś taka odważna, to zaproponuj spotkanie, ale żeby chłopak się nie wystraszył, to w grupie znajomych (tak na początek).
Walczenie? Chcesz go zmusić do związku? Nic na siłę... \
Ty byłeś i jesteś dla niego kumpelą do poklikania.. Nic Ci nie obiecywał więc nie powinnaś się zadręczać.
Wiecie co ja sama już nie wiem.. Bo jak mam go na siłę zdobywać a on chce tylko ze mną poklikać i się kumplować to lepiej przestać o tym myśleć i kolegować się dalej, oraz nie myśleć o niczym więcej... Bo jak się nie uda to bedzie sie zadręczać po co mi to było lepeij mogłam się z nim kolegować itd. Jestem ciekawa czy napsize do mnie dzisiaj czy jutro... Wątpie w to że napisze wsómie wiem, że nei napisze jestem tego pewna....
On cię nie kocha, chce się z tobą tylko zaprzyjaźnić, i ciągle myśli o tamtej.
A to, że napisał ci żebyś zapytałaś się ją czy jest na niego zła, świadczyło tylko o tym,
że chce się podzielić z tobą swoimi problemami i zaprzyjaźnić się z tobą.
Przykro mi, ale z tego raczej nic nie będzie.
Zapomnij o nim. Bo on cię chyba nie pokocha.
Właśnei dotarło do mnie to, że nic z tego pewnei nie będzie... Postanowiłam, że jak do mnie napsize na gg to będę z nim pisać i będę się z nim kolegować...
Właśnei dotarło do mnie to, że nic z tego pewnei nie będzie... Postanowiłam, że jak do mnie napsize na gg to będę z nim pisać i będę się z nim kolegować...
I to jest najlepsze rozwiązanie, jakie mogło wpaść ci do głowy. Gratulacje.
Życzę szybkiego zapominania o nim, i długiej, szczerej przyjaźni z nim.
kiedy jest się zakochanym, nawet jeśli ktoś powie 'fajnie się z tobą gada' odbiera się jako jakiś 'znak'.
a tymczasem wcale tak nie jest.
tak samo było pewnie w twoim przypadku.
narobiłaś sobie nadziei. niepotrzebnie.
radzę Ci nie załamywać się. zapomnij o nim. myśl o jego wadach.
cały czas słuchaj piosenki która Ci się z nim kojarzy. W końcu znudzi Ci się ona, a z nią On.
Może rozejrzyj się za jakimś innym chłopakiem. z pewnością są chłopcy o wiele bardziej interesujący od niego (;
3maj się! ;*
Dzięki dziewczyny za wszystko.. Naprawdę mi mocno pomogłyście.. Napisz w tym tygodniu w tym temacie czy się do mnie odzywał...Właśnie miłość sama przyjdzie może to tylko głupie zauroczenie etam mam go gdzieś.. Niech się stara o tą dziewczynę... Pozdrawiam i wielkie dzięki..
masz rację ;)
mi jak kiedyś chłopak pisał w ten sposób to mu chodziło o mnie [tylko żee dawał mi to bardziej do zrozumienia (graliśmy w prawdę itp.)] ale i tak nic z tego nie było :P
Proszę was o pomoc bo ja już nie wiem co robić… Jest mi okropnie źle i smutno i nie wiem po co żyję na tym świecie….
jak to co.?
żyć dalej.
i skończ z tymi a`la samobójczymi tekstami.
chłopak przecież nic Ci nie obiecywał.
rozmowa nie jest zobowiązująca.
powiedz mu, że ostatnimi czasy bardzo Ci sie spodobał.
Dobra... A tak to biecałam napisać czy się wczoraj odezwał.. O tóż to się wczoraj odezwał i nawet miło się z nim pisało.. Ja sobie niczego wielkiego nie wyobrażam.. A tak w nawiasie to jestem pesymistką...
Możliwe, że faktycznie nic z tego nie będzie. Możliwe, że zostaniecie tylko (lub aż) przyjaciółmi. Ale na twoim miejscu nie zrywałabym z nim kontaktów. Tak trudno znaleźć dziś chłopaka z którym da sie od serca pogadać ;)
Teraz do mnie wogóle nie pisze...
Ja jestem na tym forum nowa i nie bardzo wiem o co chodzi,<ale jak byś mogła to mi kiedyś to wytłumacz ;p>
Wiesz, ja ostatnio twierdze zę chłopkai to są w ogóle nieszczere istoty :P:P
Mówia co innego i robią co innego. Wiem zę chodzi o jakąś rozmowe.
A masz pewność ze on mówi to szczere?
;D JAK SIE DOWIEM CZEGŚ WIECEJ O CO CHODZI W SPRAWIE POSTARAM SIE JAKOS POMÓC. ;*:* pOZDRO DLA WSZYSTKICH :p:p
Czy ja wiem... Wychowałam się z chłopakami. Nadal większość moich znajomych to chłopacy. W większości ich rozumiem... Kłamią tylko wtedy kiedy muszą. Nawet mniej niż dziewczyny.
Albo czeka aż ty do niego napiszesz... albo narazie nie chce z tobą pisać. Co niekoniecznie oznacza, że chce zerwać kontakty. Daj mu troche czasu.
Dam ja wyjeżdżam w poniedziałek jak wrócę to do niego napiszę...
moim zdaniem nie powinnaś do niego pisać.
wiem może przykro to zabrzmi,ale to trochę wygląda jak 'narzucanie się'.
dużo jest chłopaków tego pokroju.niby powie,że chce gadać a z drugiej strony ma to kompletnie gdzieś czy się do niego napisze czy nie.
ja kiedyś miałam podobny problem, z tym,że ten chłopak w ogóle mi się nie podobał,on mnie znalazł i sam do mnie zagadał.no i było miło w ogóle wydawało mi się,że z nikim tak fajnie mi się nie gadało.potrafiliśmy gadać 7 godzin.stopniowo zaczęło wszystko gasnąć.aż w końcu przestaliśmy się w ogóle do siebie odzywać.no i wreszcie czuję się dobrze,bo bałam się,że poczuję do niego coś więcej,a on ma dziewczynę.cierpiałabym tylko,a jego mało by to obchodziło..
Tobie też radzę jak najszybciej zakończyć taką znajomość.bo to w ogóle nie ma sensu...później będziesz tylko żałowała,a chyba nie chcesz wysłuchiwać od niego jak to on tęskni za tamtą dziewczyną.
ale zrobisz jak uważasz.powodzenia.
hmm moze jeszcze nie wszystko stracone ...
warto poczekac .. chociaz .. niewiadomo jakie on ma zamiary moze chce zebyscie zostali tylko przyjaciolmi?
porozmawiaj z Nim o tym ... moze da Ci szanse? ;D
Wiecie co nei pisałam do niego wogóle. A on no 26 lipca to była sobota on do mnei sam napsiał rozmowa trwała 2minuty ja 28 lipca leciałam do turcji i wróciłam 11 sierpnia i jestem dzisiaj na gg dostepna a on do mnie napsiała i sobie pisalismy jak powiedziałam ze z/w a potem ze jestem to on odpisała hura