Mowa serca | 1whiteangel3
Mam problem koleżanka a raczej jedna z przyjaciółek z klasy zaprosiła mnie i jeszcze 2 dziewczyny pod warszawę na tydzień bo budują jej rodzice tam dom. Ogólnie taki babski wypad :D Tylko ze moj chłopak nie jest za tym i nie chce żebym jechała.. jesteśmy razem przeszło rok. Chciałabym jechać bo to mam ostanio raczej taka okazje eh za rok matura to potem juz raczej sie wszystkie rozdzielimy.. Łukasz nie ze nie ufa mi czy cos Tylko sie boi o mnie bo uważa ze jak jesteśmy razem to mamy czasem jakieś głupie pomysły. On zna i lubi moje Kumele ale jak co to zawsze jest w pobliżu a tam nie.. No i jak dojdzie jeszcze alkohol to sie boi ze cos nakochamy dowody mamy auto to napewno do Warszawy na dyskotekę pojedziemy i ze tam jest niebezpiecznie i wymyśla co by sie mogło stać.. eh nie wiem co mam zrobić.. chciałabym sp[edzic czas z Przyjaciółkami ale tez kocham Łukasza..
NIe zabronił mi też jechac
"jak chcesz to jedz" ale to takie nieszczere.. i wiem ze moze być zly
zastanów się jak on by postąpił w takiej samej sytuacji , podejrzewam ze jednak by pojechał
kiedyś bym Ci powiedziała zostań z nim ale teraz uważam ze powinnaś jechać ..
obiecaj mu, że na pewno nie będziecie mieć szalonych pomysłów...
z resztą, przecież jak będzie chciał to niech dzwoni do Ciebie co pół godziny i sprawa załatwiona ;D
Nie jesteś jego własnością i też masz prawo do zabawy w towarzystwie swoich przyjaciół.
Obiecaj, że bedziesz sie grzecznie zachowywać i co 15 minut wysyłać mu smsa i jedź się bawić ;D
Lęk o twoja osobę w tym wypadku jest uzasadniony. On nie chce, żeby coś Ci się stało i woli dmuchać na zimne. Musisz mu udowodnić, że liczysz się też z jego zdaniem. Pójdź na kompromis, zaproponuj jakiś korzystny układ np. tak jak powiedziano wyżej informuj go jak się bawisz, że wszystko jest dobrze. To da mu świadomość, że zależy Ci na nim i, że jest dla Ciebie ważny.
Ja bym pojechała .
Wytłumacz mu , że jesteś rozsądna i że nie będziesz dużo piła. Pomysł z wysyłaniem smsów też nie jest zły. Chłopak pewnie się zgodzi, bo wie , że Ci na tym zależy.
Tylko nie zawiedź jego zaufania .
oczywiscie ze jedz :) moj chlopak tez tak ma 'rob jak chcesz' ale jest troche zły. robie, a jemu zlosc szybko przechodzi...
nie jestesmy ich własnością :)
i jeszcze porozmawiaj z nim,że jestescie na tyle razem, ze powinien zrozumieć, że chcesz sie spotkać z przyjaciółkami.
Hmmm... powinnaś poiwiedzieć mu że taki wyjazd może się już nie wydarzyć i że przecież wypadki moga się zdarzyć wszędzię a chyba wszędzie nie zabroni Ci wychodzić? Ale w sumie powinnas się cieszyć że się o Ciebie martwi, skoro to dla niego taki problem to nie jedź, może kumpele zrozumieją.
mam takie same akcje z moim facetem.
zazwyczaj jest zły jak jade, ale nawet jak cos przegnę to wybacza...
JEDŹ!
Jedź.
No chyba nie będziesz robiła to co on tylko zechce? Myślisz, że on jakby miał szansę jechać z kumplami na taki wyjazd to by nie ruszył? Na pewno by pojechał. I TY nei robiłabyś mu scen, bo bez przesady, miłość = zaufanie. I nie jedziesz tam na nie waidomo ile, zan Twe koleżanki, sama mówisz, że je lubi więc nie powinien fochów o to strzelać.
Powiedz mu, żeby on z kumplami sobie tez gdzieś wybył wtedy. I zeby nie panikował bo nic głupiego nie zrobicie ;>