Mowa serca | 1whiteangel3
Kochane dziewczyny zawsze mogłam na was polegać mam nadzieję, że teraz też pomożecie:*
a więc pierwszy problem polega, na tym że:
niedługo są zawodu dokładnie 15.05 i ja jestem 2 w klasie z biegania i wfista każe mi jechać i koleżance trochę szybszej, a moja kondycja nagle (niespodziewanie) spadła:( nie wiem czemu:( gdy biegałam w tamten poniedziałek na 60 metrów to mój zcas wynosił: 10s i kilka setnych (chyba 15) no i oczywiście dostałam 5. a dziś jak biegłam u siebie to:
- ledwo co przebiegłam te 60 metrów,
- zajęło mi to około 17 sekund,
- i do tego zaczęły mnie boleć nogi (mięśnie dokładnie te na górze nogi z przodu)
- i jak by tego było mało to mam jeszcze te dni...
i wfista mimo tego, że nie mówiłam mu o tym że nie chcę jechać to on zmusza dziewczyny aby tam jechały mówi: "wybieraj albo jedziesz na zawody albo masz pałę z zachowania i wfu"
a drugi problem to:
ten wfista jest takim z lekka zboczeńcem gdy dziewczyny mają dość duże piersi to:
- każe robić takie ćwiczenia gdzie piersi są wypychane do przodu,
- zagląda dziewczyną gdy mają bluzki z dekoltem (wiadomo gdzie zagląda)
- patrzy się na tyłki lub przód u dziewczyn
- a gdy dziewczyny mają krótkie spodenki to każe im stanąć do siebie tyłem i robić skłony aby było widać (wiadomo co)
i wiele innych rzeczy dziewczyny ja już nie mogę sobie poradzić z tym (bo to jest ten wfista który też mści się na osobach które idą do niepublicznego... pisałam w innym temacie wcześniej) proszę Was poradzcie mi coś bo ja już nie wiem co robić w tej szkole nie czuję się bezpiecznie a do innej nie ma mowy aby pójść...
a gdy on na mnie patrzy (wiadomo o co chodzi) to przechodzą przeze mnie dreszcze i zaczynam się trząść...
i jeszcze jedno on flirtował z jedną dziewczyną (obecnie uczennicą 3 gim) ma żonę i córkę...
Uł.. nie fajnie. Co możesz z tym zrobić?
Porozmawiać z rodzicami.
Uwierzą Ci. To nie miłe, ale skuteczne.
"wybieraj albo jedziesz na zawody albo masz pałę z zachowania i wfu"
yy jaki żal:/
To pojedź na te zawody i się nie przejmuj.;)
Najwyżej nie będziesz pierwsza ale nie będziesz w szkole:]
I nie daj satysfakcji wfiscie.
On to żal jakiś;/
Zboczeniec okropny:/
Ja bym powiedziała pedagog.
Niech zmienią wfiste.;/
Mówiłam mamie, ale mama mi nie chce wierzyć, koleżanki też zauważąją jak im się gapi...
innego wyjścia nie ma muszę jechać na zawody...
pedagoga w szkole brak:( hmm nasza szkoła jest za mało ucywilizowana na pedagoga a psycholog przyjeżdża tylko raz na msc. i do tego gadamy o jakiś kontaktach między uczniami, przez 2 godziny i się bawimy jak 6 latki... (ostatnio w głuchy telefon, w słowo "lubię Cię" i coś z nitką:/)
Idź więc do dyrektorki.
Ja bym nie chodziła na wf, mama by mi uwierzyła wtedy.
Pogadaj z rodzicami.
Jeśli to nie pomoże, po prostu jedź na te zawody :)
Nie przejmuj się.
Dasz radę ;*
Na 60m i masz 10 sekund z czyms?? Ja na zawody nie jeżdżę a mam 8,94 ;P
do tematu:
pojedź na te zawody.. i biegnij na tyle ile możesz;> nic na siłę:>
Przed biegiem na tych zawodach koniecznie porządnie się rozgrzej. Ja byłam ostatnio i od razu bez porządnej rozgrzewki biegłam 1200m. I straszna kompromitacja bo nawet nie przebiegłam całej trasy >.< 15 przysiadów, 5 min biegu w miejscu, przywal parę razy w uda, skłony itepe. Powinno być okej :) Co za wuefista cholerny. My tez mamy z facetem i tez jest zdeczka zboczony Idź do wychowawcy/dyrektora razem z innymi dziewczynami z Twojej klasy i powiedzcie o problemie i poproście o zmianę nauczyciela :)
Do pierwszego problemu:
Jedź na te zawody. Skoro spadła Ci kondycja, to koniecznie ją popraw. Biegaj jeszcze więcej. Na dorbre Ci to wyjdzie.
Do drugieo problemu:
To może na w-f zakładaj dresy i jakieś zakrywające ciemne koszulki.
Jak nie pomoże, to idź do wychowawczyni i z nią porządnie pogadaj, ot co.
Z tym 2 problemem poszlabym do dyrektora
piszecie, żebym powiedziała rodzicom lub wychowawczyni/dyrkowi... rozmawiałam z mamą, a ona powiedziała: "tak? to może porozmawiam z innymi dziewczynami z Twojej klasy" no to jej kazałam iść i się popytać... dyrek? wychowawczyni? oni by mnie jeszcze ochrzanili bo są po stronie wfisty... nie uwierzą nigdy w nic złego na jego temat nawet jeśli byśmy poszły w 6 (dziewczyny, które zauważyły jak się gapi na nas) to oni powiedzą: "no jasne co jeszcze? Pan K. jest porządnym nauczycielem a to, że wy idziedzie do gimnazjum niepublicznego to nie znaczy, że musicie donosić na nauczycieli" a potem byśmy miały przechlapane na wfie a ja uwielbiam biegać, kocham wf. to jest moja ukochana lekcja więc nie mogę tak po prostu z niej zrezygnować:-(
porozmawiaj z rodzicami, to najlepsze rozwiazanie..
wytlumacz im, ze to nie sa zarty, ze NIE klamiesz..
jesli Ci nie uwierza, to sprobuj porozmawiac z dyrektorem, albo cos..
tej sprawy nie mozna tak zostawic.
Co do tego, dlaczego twoja kondycja spadła to powiem ci, że to przez to, że jesteśmy po zimie. Bo ja też tak mam :) Dostaję 5, a nie 6...
Łoho to w takim razie umówcie się z dziewczynami żeby wuefista NIE miał już na co popatrzeć. Szerokie, długie, zabudowane T-shirty, żadnych krótkich spodenek tylko długie dresy. Jednak i tak jestem za tym żeby o tym dowiedział się ktoś dorosły. Może porozmawiaj z pedagogiem?
Co do tego, dlaczego twoja kondycja spadła to powiem ci, że to przez to, że jesteśmy po zimie. Bo ja też tak mam :) Dostaję 5, a nie 6...
ale ja jeszcze tydzień temu biegałam najlepiej z klasy:/ a tu nagle taka niespodzianka:(
ale ja jeszcze tydzień temu biegałam najlepiej z klasy:/ a tu nagle taka niespodzianka:(
Każdy może mieć zły dzień :)
Może to tylko jeden taki przypadek?
Jejku.Tez byłam kiedyś dobra w biegach,
a teraz to masakra...i każą mi jezdzic na zwody
no ale potrenuj troche,i jedz ;).Nie przejmuj sie
jesli bedziesz ostatnia ! wygrana sie nie liczy :*
Hmmm i kto to mowi ? przeciaz ja sama mam problem
z tym czy jechac czy nie ehh,ale i tak zawsze jezdze.
Wiec tobie tez tak radze ;*
A z tym drugim to przekonaj mame ze mowisz prawde
lub idz do derektora.Trzymaj sie ;*
yyy a tak poza tematem to jaki macie czas w biegu na 60 i 100m?
jeśli tylko mogę o to spytać
Moj czas ostatnio w jesieni bylo 10 cos chociaz nei pamietam...
ale teraz znowu bedizmey tak mieli
a tym wfista to sie nie przejmuj na wfie tylko idz do mamay pogadaj ona powinna zrozumei potem idz z kolezankami kilkoma do pedagoga pogadajcie a jak nie chcesz isc na zawody to zachoruj masz jeszcze czas na zachoowanie wyjdz na dwor z mokra gllowa czy co ^^
no nie wiem
powodzonka
[ Dodano: 2008-04-28, 21:51 ]
a właśnie dla mnie wygrana będzie się bardzo liczyła bo do tego wszystkiego dołącza chłopak, który mi się podoba... dziwny zbieg okoliczności...
bo wszędzie gdzie jadę ja to on też tam jest, czy to jakaś wycieczka, czy nawet głupie zaowdy... a więc będę musiała pokazać mu na ile mnie stać a do tego, że to jest skomplikowane to jeszcze dochodzi to że biegnę tam na 600m a po tych 600m będę musiała iść do łazienki i pewnie będzie mi niedobrze a wiadomo co się wtedy może stać (ja zawsze po 600m mam problemy kręci mi się w głowie, boli mnie brzuch, niedobrze mi się robi i co najgorsze zbiera mnie na wymioty) czy może wiecie co z tym zrobić? czy którejś z was też się niedobrze robiło??
Jej.. Mam takiego samego WF-istę.. Tzn. Mnie on nie uczy, ale uczył moje starsze koleżanki i mnie w nauczaniu początkowym. I choć byłyśmy takie małe, to była 3 klasa podstawówki, też kazał nam odwracać się tyłem i kręcić bioderkami ;/ A jedną dziewczynę, która była wtedy w 5 klasie złapał za tyłek jak szli z lasu (biegali tam). I śpiewał jej jeszcze "Daj mi tę noc" i "Mydełko Fa". A do tego to on jest alkoholikiem.. I już miał być wyrzucany ze szkoły, ale nie. Mam szczęście, że mnie już uczy PANI. Ale mniejsza z tym. Moim zdaniem Ty powinnaś jasno powiedzieć, że nie jedziesz na te zawody! Jeśli powie Ci, że dostaniesz pałę, nie buntuj się. Zaczekaj do końca lekcji i idź do p.pedagog! A co! To nie będzie kablowanie. Powiedz jej, że nie możesz jechać, bo dostałaś bóli nogi, jeśli chcesz możesz powiedzieć o okresie, ale to nie jest konieczne. W końcu to krępująca sprawa. Powiedz, że pan Ci od razu za to lufę wpisał. A jeśli lufy nie wpisze, nie ma problemu. Ale przede wszystkim powiedz jej, że jest zboczony! Że każe Wam to wszystko robić! Ona Cię wysłucha. na pewno. Trzymam kciuki i pozdrawiam!
i idź do p.pedagog
nie ma pedagog w szkole mowila^^
ale co do tematu to idz na zawody wkoncu co ci szkodzi? ze masz slabsza forme to nic nie szkodzi pobiegaj sobie teraz czesciej i sie bardziej porozciagasz.... a jelsi nawet ci na zawodach nie pojdzie to nic sie nie stanie.....
co do zboczenia to jesli nie chcesz z nikim rozmawiac to po prostu ubierajcie sie tak zeby nie bylo dekoltu i dlugie spodnie i wfista nie bedzie mial na co patrzec...
na 60 m nie wiem jaki mma czas bo dawno nie biegalam ale chyba 10 cos...
a ze niedobrze ci po dlugich biegach to moze dlatego ze jestes za chuda albo np nic nie jadlas przed biegiem jak jestes taka chudziutka osoba to moze byc ci niedobrze znalam takie dziewczyny ktore tez zawsze po biegach mdleja..
nie no chuda to ja raczej nie jestem, gruba też nie, a zawsze przed wfem coś jem... ja zawsze na wf ubieram rybaczki i normalną białą koszulkę z krótkim rękawkiem, a dziś po biegu na 600m nawet nie było tak źle jak wcześniej troszeczkę się zmęczyłam, ale nie robiło mi się niedobrze przynajmniej:) i byłam czy tak czy inaczej 2 :]
ćwicz..
ja tez tak mam ostatnio, nie biegałam wogole przez tyle miesięcy a teraz zawody..
tez się męcze.
a najlepszy na to sposób to: ćwiczenia rozciagające i do tego jazda rowerem, bieganie codziennie wieczorem badź wieczorem.
i juz poprawi Ci się kondycja
nie martw sie.
ten facet Cie aby straszy o!
a co do drugiego problemu to tak: ubierajcie się bardziej skromniej, żadne tam krótkie spodenki itd ..
nie będzie miał na co patrzeć.
a jezeli będzie zaglądal tym dziewczyną to niech się odwracają czy coś.
trudna sytuacja.
porozmawiaj z mamą o tym wszystkim o szkole o tym facecie itd..
poza tym ja też bym w takiej szkole sie nie czuła bezpiecznie .
2."Zmuś" koleżanki i wszystkie razem idźcie do dyrektora.I powiedzcie mu o tym. Jest szansa że wuefistę zwolni.
1.On nie ma prawa mówić "albo na zawody albo jedynka"...Powiedz mu to.A jak naprawdę bardzo nie chcesz jeschać powiedz mamie żeby Ci napisała zwolnienie z zawodów.
już po zawodach... ale w środę szykują się następne... nie jest wcale tak źle w końcu 20 czerwca koniec roku przemęczę się... a ten pedalski nauczyciel bedzie żałował...