Mowa serca | 1whiteangel3
A więc tak jak w temacie jest..mam problem z kumpelą a właściwie przyjaciółka Ania. Ona cały czas kłamie...;// Wymyśla jakieś historie dziwne.. Mówi że MA w chwili obecnej 98 chłopaków. (mimo że jest puszysta, ale wygląd nie ma znaczenia..) Ostatnio się pokłóciłyśmy o prawde własciwie..bo ona twierdzi ze chlopak ja poprosil o chodzenie. a to bylo na odwrot.. Wiem to bo moja przyjaciolka Kasia z nim pisze eski i na gg.
Co ja mam zrobić zeby jakos ona mowila prawde? Dodam ze ja ponoc jestem jej jedyna przyjaciolka. I ona zrobi wszystko zeby sie ze mna nie poklocic.
Ja nie wiem czy mam sie z nia kumplowac-przyjaznic..? Bo jak ona wszystko..prawie wszystko zmysla to ja nie wiem w co jej wierzyc..
Dziweczyny prosze Was pomozcie mi..!;-**
jeżeli są to fakty mało istotne to patrz na to co ona mówi z przymrużeniem oka.
A jak w ważniejszych sprawach kłamie to z nią pogadaj.Powiedz że nie wiesz już w co jest prawdą a co kłamstwem.skoro twierdzi że jesteś jej przyjaciółką to sie zmieni.
O ile wiesz na pewno że kłamie.I lepiej nie mów że ktoś ci coś powiedział bo wyskoczy że jej nie ufasz i jakieś wywiady przeprowadzasz za jej plecami.
porozmawiaj z Nia..
powiedz, ze jej zachowanie Cie denerwuje i w ogole..
Na twoim miejscu postawiłabym warunek:
Albo ja( tzn. ty) albo kłamstwa.
Niech sama wybierze co jest dla niej ważniejsze. A jeśli wybierze ciebie i jej zachowanie się nie zmieni to ty skończ z tą chorą przyjaźnią (jeśli to przyjaźnią idzie nazwać).
Zdecyduj się najpierw, czy to Twoja przyjaciółka jest w ogóle.
Bo.. Kto tak mówi o przyjaciółce?
Jeśli sobie nie ufacie - to nie przyjaźń.
Ale ja już z nia kiedyś rozmawiałam na ten temat zmienila swoje zachowanie na okolo 1 misiąc, ale później znowu zaczęła. Ja naprawde nie wiem co dalej robic..;// Ale ja też mam kilka przyjaciółek innych..Ale ta to jest też moja rodzina. Więc jakos tez wole miec z nia dobry kontakt. ;]
Ale mi warunek..
Jak kłamie - to nie przestanie.
Proste. -.-
No to niech skończy z tą przyjaźnią proste. Wtedy może ta "przyjaciółka" zrozumie swoje błędy.
Makabra <--- ja jej ufam, a wlasciwie ufalam jak nie klamala. A teraz to juz raczej nie. A ona mi chyba ufa tylko nie wiem czy mowi mi te klamstwa czy prawde. Bo w tym sie naprawde mozna pogubic...
Wy tez macie takie przypadki 'chorej przyjazni'?
Wy tez macie takie przypadki 'chorej przyjazni'?
Tiaa.. Miałam. Tej przyjaźni już nie ma.
Jak mówi moja przyjaciółka:
-"Przyjaźń, która się skończyła, tak naprawdę się nie zaczęła".
Pogadam z nia jeszcze raz.. i postaram się to wszystko wyjasnic jakos...Ale dziex za pomoc:):*
Cóż za dziewcze?xD 98 chłpaków na raz, haha. xD
Nie zwracaj uwagi na to co gada.
Powiedz jej, zeby tak nie zmyślała, bo to cie denerwuje.
A jak sie bedzie powtarzać sytuacja,
to ją olej na jakiś czas i ona wtedy przemyśli sobie i cie przeprosi i już może nie bedzie tak głupio gadać.
I zrobie tak jak mowicie. Oby sie opamietala...
Pogadaj z nią... po co tak wogóle głupio mówić... nikomu tym nie imponuje a tylko psuje ZAUFANIE a ono jest takie ważne :(
Nom zaufanie to podstawa dobrej przyjazni...Ale w tej 'chorej przyjazni' zaufania chyba nie ma..:(
:( mozliwe
hymm... może zrozumie co robi na błedach się człowiek uczy
Musisz z nią pogadać!!! Jak macie się nadal przyjaźnić to powinnyście mieć do siebie zaufanie. Powiedź jej, że musisz z nią powaznie pogadać, wspomnij o tym, że nie podoba Ci sie jak kłamie, bo nikomu nie imponuje. I że jak będzie dalej kłamac to stracisz do niej zaufanie. Napewno wtedy zmieni swoje zachowanie, a jak nie i nadal będzie kłamać to już sama nie wiem.
98 chłopaków naraz, dobre...