Mowa serca | 1whiteangel3
Mam nadzieję, że umieściłam to w prawidłowym dziale. A więc... Mam problem z kuzynką... Zrobiła się dla mnie nie miła [zresztą nie tylko dla mnie ale i prawie dla całej rodziny]- kłamie, nagaduje, obraża, itp. Zawsze jak są jakieś kłótnie to wszystko zwala na mnie i to ja mam później problemy w rodzinie! Np. kiedyś byłam z nią na basenie- ona siedziała na ławeczce i słuchała muzyki, a ja sobie pływałam... Zapytałam się jej czego słucha to ona zaczęła ruszać ustami, a ja nie mogłam jej zrozumieć i... kopnęła mnie z nos!!! :( Na szczęście nic mi się nie stało, ale później powiedziała swoim rodzicom że to ja ją niby uderzyłam :( :( Nie dawno było wszystko dobrze, a teraz znowu się zaczęły awantury i znowu jest wszystko z mojej winy! Rozmawiałam z nią i chciałam wyjaśnić te wszystkie sprawy, a ona do mnie z takim tekstem: ''W moich ustach jest wszystko modne. To, że ty jesteś starsza ode mnie nie oznacza, że możesz mną rządzić i robić ze mną co tylko chcesz!'' Wtedy mnie zamurowało... Rozmawiałam nawet z jej rodzicami, ale oni mi nie uwierzyli... Nawet moi rodzice próbowali coś temu zaradzić, ale to nic nie dało! Dawniej było wszystko ok- nocowałyśmy u siebie, jeździłyśmy na rowerach i takie tam, a teraz?! Teraz to nawet do niej podejść nie mogę i jej "Cześć" powiedzieć, bo zaraz znajdzie kolejny powód do kłótni! Co mogę zrobić, żeby było jak dawniej? proszę pomóżcie!!! :(:(:(
Moim zdaniem
Olej ją
Jeśli tak się zachowuje w stosunku do Ciebie
To ona nie jest warta twojej przyjaźni
Daj sobie z nią spokój
Ok jak przyjedzie z rodzicami to się do niej odzywaj
Jak to rodzina
Znajdź sobie lepszą przyjaciółkę
widać, że chce Ci pokazać, że jest lepsza od Ciebie pomimo młodszego wieku.
ja bym ograniczyła wizyty z nią i w miarę możliwości ją unikała.
tak żebyś potem nie miała nieprzyjemności.
zachowuje się jak niewychowane dziecko, no i pewnie takim jest.
jak rozmowy z nią nie pomagają , ani z jej rodzicami, to co innego zrobisz ?
spróbuj może jeszcze raz jej przemówić.
a jak nie poskutkuje to olewaj ją, nie zadawaj się na razie.
zobaczysz jak ona długo to wytrzyma.
zobaczysz jak ona długo to wytrzyma.
prawda. Póki jeszcze raz z nią nie pogadasz , nie dowiesz się nic.
Jak nie poskutkuje - olej , w ogóle nie odpisuj na jej esy ani na GG - totalne zero .
Ja bym wogóle na nią nie zwracała uwagi a jakby mnie na Twoim miejscu
MIałam takei coś gdy byłam w 4-5 klasie, też "byłam" najlepsza, i taka popisówa.
Ona pewnie też, myśli, że będzie kul, jak będzie ze starszymi "zacierać".
Dużo tu się nie zrobi, jeśli to taki przejściowy okres, taki jakby "bunt", tylko, że noo, lekki.
Może się trzymać od niej z daleka, i ogólnie olać, ją, nie zwracać uwagi, nie odzywać się, gdy Cię zaczepia - pokaż, że jesteś ponad to, co ona wyczynia.
tak trochę nie chce mi się wierzyć w tą sytuację.
kopnęła cię w nos a potem powiedziała że to ty ją kopnęłaś i rodzice uwierzyli? chyba widać jak ktoś komuś w nos uderzy
` wiesz, ja załatwiłabym to tak .
wj*bałabym jej tak, że wstać nie mogłaby.
matko, macie problemy -,-
Załatw tą sprawę tak jak mówie, a obiecuje, że laska zrobi się normalna.-,-
kopnęła cię w nos a potem powiedziała że to ty ją kopnęłaś i rodzice uwierzyli?
no tak... nie dostałam zbyt mocno i nie było, aż tak bardzo tego widać, ale tak zrobiła. Potem powiedziała rodzicom, że to ja jej przywaliłam za to, że nie chciała mi podać tytułu piosenki, czy jak ona to tam powiedziała ;| Jej rodzice w każde jej słowo wierzą i oni sądzą, że to ja taka jestem i już nie raz problem miałam z nimi :( dzisiaj widziała ją moja przyjaciółka i prawdopodobnie też zaczęła się przy niej popisywać i mówić na mój temat, że udaję taką super, a wcale tak nie jestem... ignorowałam już ją, ale ona wtedy cały czas pisała do mnie i kręciła się po moim osiedlu i jeszcze nie dawno mi powiedziała że czeka na przeprosiny... o.O
może i by poskutkowało ;p tylko, że ona jest ode mnie większa o kilka centymetrów i silniejsza -.-
to powiedz ludziom ze szkoły , że chcesz , aby pomogli Ci jej wj*bać xd . Ja Ci pomogęęę . xd
ej weźcie opanujcie się O.O jedenastoletnie dziecko? po...rąbało was? w dodatku własną kuzynkę?
w ogóle jakoś ci nie wierzę. mówisz, że nie było aż ak bardzo widać, ale było. no i co, tak mimo wszystkiego uwierzyli jej?
tak mimo wszystkiego uwierzyli jej? no właśnie w tym jest problem- bo jej wierzą, a mi nie :(
ale przecież u ciebie było widać a u niej nie!
dobra, zrób tak jak mówiłam ;D
Ja bym po prostu olała takie głupie dziecko ...
Albo po prostu by w morde dostała i już byłoby wszystko wyjaśnione ; )
Zrób tak jak mówię a na pewno zrobi się normalna ;33
ale przecież u ciebie było widać a u niej nie!
nie dżyj się erneszta
Dobra. Problem jest już rozwiązany ;) dzięki za pomoc.
Temat do kosza.