Mowa serca | 1whiteangel3
Hej może byłb taki temat ale to ważne... Mam przyjaciółke chodze z nia do klasy pomagałam jej w różnych sprawach i ona zaczeła sie kolegowac z inna laską ja nie byłam zazdrosna. Potem ja gadałam tez z innymi ale z nią też i wcale jej nie zaniedbywałam... I właśnie w czwartek nie przyszła pod kiosk (przed szkoła się umawiamy zawsze przy kiosku) i zauważyłam że przestała ze mną gadać przesiadła się do innej dziewczyny na którą mówiła że jest pizda poje**na i wogóle... No i na przerwie ani do mnie nie podeszła i sie nie chciała przywitać... Niewiem jak mam się zachować...
Prosze o KRÓTKIE rady
Oj... to w takim razie trudno ją nazwać Twoją przyjaciółką. Hmm... nie zachowuje sie wobec Ciebie fair. Skoro Ty jej pomagasz a ona woli sie zadawać z innymi. Ja na Twoim miejscu zostawiłabym ją i poszukała nowej kumpeli. Chyba, że bardzo zależy Ci na tej przyjaźni to postaraj sie z nią szczerze pogadać i zapytać o co jej chodzi...trzymaj się:*
Zachowuje sie tak samo jak dziewczyny z mojej klasy :/
NIEKTÓRE bestie w naszym wieku są takie żałośnie zawistne.
Pogadaj z "przyjaciółką". Wyjaśnij, co Cię boli. Bądź szczera.
Bo rozmowa to lekarstwo na wszystkie przeciwności losu...
coz, to raczej nie jest Twoja przyjaciolka.
ludzie sa strasznie falszywi.
sprobuj z nia porozmawiac, a jak sie nie zmieni, to poszukaj sobie innych znajomych..
Zachowuje sie tak samo jak dziewczyny z mojej klasy :/
NIEKTÓRE bestie w naszym wieku są takie żałośnie zawistne.
Pogadaj z "przyjaciółką". Wyjaśnij, co Cię boli. Bądź szczera.
Bo rozmowa to lekarstwo na wszystkie przeciwności losu...
Zgodze sie z tobą ale to nie jest ąłtwe własnie ona jest całkim inna jak wszystkie laski.... Jest bardzo Cicha i jest modnisią uwielbiam ją bo jest miła fajna i wogóle ale w sumie jest przeciwieństwem mnie... Trudno mi jest z nią szczerze gadać bo wydaje mi sie że ona nie jest ze mną szczera ponieważ: Przyszła jej mama do szkoły ona sie ukryła w kiblu poteem wysła ja szłam z nią a jej mama ją walła w twarz przy wszystkich (choć wuen ze jej nie bije) potem poszłysmy do klasy i przyszła po nia wychowawczyni i ją wzieła... widziałam ja wyszła ze szkoly zapłakana chciałam jej pomóc ale szła z mamą... która sie po niej darła w poniedziałek zapytałam jej co sie stało a ona że baba zaczełą jej fgadac że przez 2 dni nieobecności może mieć niebieską karte (karta za wagary, przekleństwa, malowanie, kuratora i naganne zachowanie) ja sie zdziwiłam bo wiedziałam że martyna byla w lędzinach na usuwanie piepszyka i jej nie uwierzyłam ona jest za cicha i za grzeczna by móc dpstać niebieską karte... Ale nie wracałysmy to tematu... gdy organizowalismy wycieczke pani wszyscy co maja jechac mieli sie zgłosić Martyna też to zrobiła a pani do niej z tekstem ty nie jedziesz i tak... Tym barzdiej się zastanawiam czy mówi prawde
Kurka....ciężka sprawa
Wiesz trzeba tak szczerze ale tak szczerze do bólu z nią pogadać
ZeBrA1226, powiedz jej, że bardzo się zmieniła... Że chciałabyś szczerze pogadać, tylko nie wiesz jak zacząć. Zaproponuj jakąś "pomoc". Nie wiem. Dasz radę! Trzymaj się, pozdrawiam ;**
W takim razie to ona już nie jest Twoją przyjaciółką.
Porozmawiaj z nią.Szczera rozmowa nie zaszkodzi...
to chyba nie przyjaciółka...jak nie akceptuje tego że rozmawiasz z innymi ... a ona robi tak samo... masz pewnie nie 1 dziewczynę w klasie i z niejedną znajdziesz lepszy kontakt niż z tą :) 3maj się
Przyszła jej mama do szkoły ona sie ukryła w kiblu poteem wysła ja szłam z nią a jej mama ją walła w twarz przy wszystkich (choć wuen ze jej nie bije)
Patologiczna rodzina... <^^>
Jej własna matką ją bije ?
Niedaleko pada jabłko od jabłoni... uważaj na nią ^^
A tak szczerze to rozmowa nie zaszkodzi...
W sumie... ona może się boi swoich rodziców i dlatego nic nie mówi ( może jej zabronili )... No nie wiem... jak dalerj sie tak bedzie zachowywala to nie jest przyjaciolka...
Chorągiewka...
Jak zawieje wiatr, w tą stronę leci...
No...
Niezbyt fajne...
:(
Po pierwsze pogadaj z nią.szczerze,bez ogródek.Powiedz jej że bardzo się zmieniła.Wszystko to co nam tu napisałaś powiedz jej.
Jak to nic nie da to trzeba się będzie odizolować na jakiś czas.
jesli nie chcesz z nia gadac jak juz inne dziewczyny sie wypoweidzialy moze jej zaimponuj? Ubierz sie tak kULL... Pomaluj sie do szkoly zmien ytroche wyglad styl moze to ja znowu przywola do waszej przyjazni?
Nie będę szpanowała drogimy ciuchami by do mnie wróciłą chyba nie na tym polega przyajźń!
jesli nie chcesz z nia gadac jak juz inne dziewczyny sie wypoweidzialy moze jej zaimponuj? Ubierz sie tak kULL... Pomaluj sie do szkoly zmien ytroche wyglad styl moze to ja znowu przywola do waszej przyjazni?
Neee... Nie możesz zatrzymać przy sobie koleżanki, szpanując jakimiś ciuchami, bo tamta jest modnisią. Zaimponujesz jej tylko tak, że powiesz jej całą prawdę o tym dziwnym zachowaniu. Wyraź co czujesz...
jesli nie chcesz z nia gadac jak juz inne dziewczyny sie wypoweidzialy moze jej zaimponuj? Ubierz sie tak kULL... Pomaluj sie do szkoly zmien ytroche wyglad styl moze to ja znowu przywola do waszej przyjazni?
Neee... Nie możesz zatrzymać przy sobie koleżanki, szpanując jakimiś ciuchami, bo tamta jest modnisią. Zaimponujesz jej tylko tak, że powiesz jej całą prawdę o tym dziwnym zachowaniu. Wyraź co czujesz...
gdyby to było takie łątwe nawet z nia juz gadać sie nie da tylko na fotce mi pisze "niewiem o co ci chodzi"
Skoro chcesz krótką radę, ot proszę:
Pogadaj z nią i zapytaj się o co jej chodzi.
Zachowuj się naturalnie. W końcu nic nie zrobiłaś no nie? A jeśli długo tak będzie to po prostu z nią pogadaj.
Wystarczy szczera rozmowa.. Bu$ska :*
Dzięki wszystkim za rady :)... Postanowiłam:
po 1.NIE PRZEJMOWAĆ SIE KŁAMCZUCHAMI!
2.ZAKONCZYC SZTUCZNAĄ PRZYJAŹŃ
3.GNOIĆ MARTYNE CODZIENNIE I CO CHWILE (INNE POWODY KTÓRYCH NIE PODAŁAM)
4.KOLEGOWAĆ SIE Z OSOBAMI KTÓRE SĄ TEGO WARTE...
Wielkie DZIĘKI wszystkim :*