Mowa serca | 1whiteangel3
Od niedawna w szkole spodobał mi się jeden chłopak,Jest starszy ode mnie, ma 17 lat.Załatwiłam sobie do niego numer telefonu od koleżanki.Jest mega przystojny.W pierwszym dniu pisałam do niego nieśmiale ,zwłaszcza że proponował od razu spotkanie,.Trochę byłam zszokowana bo nie byłam psychicznie przygotowana,w ogóle jestem nieśmiałą osobą.W domu pisaliśmy trochę.On sam chciał się spotkać i się zgodziłam.Nie podoba mi się u niego to jak on pisze, jest strasznie obojętny i ma mnie gdzieś tak naprawdę.Dziewczyny za nim biegają bo jak już wspomniałam jest bardzo przystojny.Nie wiem czy ma dziewczynę,chyba nie.
Sytuacja zaczeła sie gy stałam obok niego na uroczystości szkolnej.Wysłałam mu zdjęcie jak wyglądam to nie odpisał.W szkole jak przychodzimy obok siebie to wstydzę się bo myśle że mnie kojarzy a tylko udaje.Mam koleżanke która strasznie nalega bym się znim spotkała ale nie mogę się odważyć.Po pierwszym dniu umówiliśmy się na świetlicy na którejś przerwie.Owszem byłam przygotowana ale zestresowana,.Po niedługim czasie na drugi dzień dostałam SMSa że on nie może w tym momencie co się umówiliśmy.Ale i tak poszłam na świetlicę.Patrze a on wychodzi z kawiarenki.Nie wiem czym był tak zajęty ale on wyraźnie chce bym to ja do niego podeszła a nie on do mnie.Dziś byłam 3 metry od niego i miałam wrażenie że chce podejśc ale nie podszedł.Czemu to dziewczyna ma podchodzic do chłopaka?Przecież nie wypada,On powinien zachowac się jak gentelman.Po tym incydencie napisałam esa czy mnie kojarzył bo stałam blisko niego on odpisał że nie.W ogóle jego teksty w SMSach doprowadzają mnie do szału bo ja dużo pisze aa on nie zawsze odpisuje a jak już to teksty typu aha, nie, nom ,dobra, jak chcesz, ok itp.Trochę wkurzające.Nie chcę się mu narzucać ale jeśli piszemy i nagle on nie odpisuje to muszę napisać ale wtedy to dziwnie wyglądam jakbym się narzucała a chciałabym żeby to on do mnie zagadał jak prawdziwy mężczyzna.Jestem na niego wkurzona ale może taki jest i mu nie zalezy bo jedna dziewczyna do przodu czy do tyłu nic nie zmienia.Czasem mnie olewa a przez to nie chcę podejśc pierwsza do niego i powiedzieć cześć to ja bo wtedy wyjdę na idiotke.Jak mam go do siebie zachęcić by przynajmniej on pierwszy podszedł do mnie.Potem to już z górki i ja będę mogła podejśc pierwsza ale liczy się ten pierwszy krok i wolałabym by to on go wykonał.Pomóżcie mi nie chcę go stracić.Może on faktycznie mnie nie kojarzy ale wysyłałam mu fotkę to pisał że niewyrąźna, opisałam potem siebie i jak będe ubrana a on nadal nie poznaje.Nie wiem czy udaje czy zmyśla. Chcę o niego walczyć ale nie umiem zrobić pierwszego podejścia...
Jakiś dziwny ten koleś. -.-
Najpierw się chce spotkać, a potem niby Cię nie widzi.
Według mnie on w coś gra.
Zapytaj prosto z mostu, o co mu chodzi i powiedz, że masz dość tej sytuacji.
snoopy., ja nie mam dość, gdy go zobaczę to oczu nie mogę oderwać.
Nie zrozumiałaś co napisalam, chciał się spotkać ale to ja miałam do niego podejść, za pierwszym razem coś mu wypadło, za drugim to ja odpuściłam i za trzecim też się poddałam,Po prostu źle się czuję jeśli ja mam do niego podejść.I co ja mu powiem?On jeszcze się spyta co chciałaś a ja głupią udam.On mnie nie zna ale nie wiem co zrobić by mnie poznał, zdjęcia niewyraźne a wcale nie są takie.....
fakt że on nie wie jak Ty wyglądasz to na pewno nieprawda.
chłopak daje Ci sygnały że nie jest Tobą zainteresowany.
no cóż prawda bywa okrutna.
jak Ci NAPRAWDĘ tak zależy to zagadaj pierwsza.
może on właśnie ma taką naturę że chce żeby to dziewczyna się o niego starała. ^^
jak nie podejdziesz i nie zagadasz to będziesz żałować.
co Ci szkodzi?
w tych czasach to chyba normalne że dziewczyna wykonuje pierwszy krok i nic w tym dziwnego.
i na natrętną wcale nie wyjdziesz ;)
a jak dalej będzie taki obojętny w stosunku do Ciebie to niestety musisz go sobie odpuścić.
sama już nie wiem, muszę pokonać swoją słabość.Ale od kiedy z nim piszę to po prostu widzę że spotykamy się na każdym kroku.Raz wychodziliśmy z lekcji a tu nagle on wychodzi z drzwi naprzeciwko a ja aż paraliżu dostałam ,na korytarzu się mijamy bardzo często, trochę to dla mnie niewygodne bo ja wiem jak wygląda, jak się zachowuje a on o mnie nic nie wie.Albo dziś stał koło mnie tak blisko że mało co nie skakałam ze szczęścia.Znajomi z naszej paczki kazali mi żebym odeszła od naszej grupy bo może nie chce podejśc bo oni byli w pobliżu.kazali iść mi ustac samej że niby do nie widzę i wtedy podejdzie ale nie zrobiłam tego i sama jestem na siebie wściekła.Patrzył się na mnie ale tylko tyle a ja udawałam że nie widze i czytam książkę.ahh
zależy Ci na nim więc musisz swoją słabość pokonać.
nam pozostaje tylko trzymać kciuki.
Dzięki Wam Tak jeszcze na marginesie wydaje mi się, że On w jakimś stopniu chciałby mnie sprawdzić,czy ośmielę się podejśc, jak na niego reaguję, czy wstydze się gdy jest w pobliżu.Koleżanki z jego klasy mówią że jest kulturalny i bardzo dojrzały jak na swój wiek.
[ Dodano: 2008-12-05, 22:26 ]
Świat do odważnych należy! Jak to powiadają ...;D
Przełam się!:D
a możecie mi powiedzieć co i w jaki sposób mam do niego zagadać?Boję się że podejdę powiem, cześć i dalej się zatnę i będzie przypał jak patrzył.Jaki temat zacząc?
Hehh .. skąd ja to znam . ?
Słuchajj ja zawsze byłam i jestem takiego zdania , że powinno się mówić to co się czuje i myśli -wprost . Spotkajj się z nim jesli bedziesz miała taką okazje .. bo przecież .. co masz takiego do stracenia . ? Niic .. no własnie .. albo bedzie lepiejj i wszystko moze posunąc się do przodu albo bedzie tak jak jestt . Nie licz ciągle na to , ze to on powinien zrobic pierwszy krok .. przyjete jest , że to facet powinienn pierwszy zagadac i w ogóle .. wiemm ze chlopacy to pod gatunek . x ddd ; dd
ale onii też mogą mięc wkońcu jakieś obawy ? Może wstydzi się podejść albo poprostu rzeczywiscie Cie nie poznaje .. Zrób pierwszy krok zobaczymy jak to dalej bedzie .. domyślam się ze boisz się, że Cie wyśmieje czy coś w tym stylu .. ale jesli tak by się zachował to okazałby się frajerem..i myśle ze nie byłoby takiej sytułacjii , a zawsze jeśli coś nie pyknie to mozecie zostać tylko znajomymii .. Pamiętajj " tego kwiatu jest pół światu" jak nie ten to inny.
Walcz zawsze o to co jest ważne dla Ciebie w życiu .. a to osiągniesz . ; ))
mam nadzieje ze pomogłam 3mam kciuKii i ppowodzenia ; **
anis666, dzięki Ci bardzo, pomogłaś i to bardzo
A moja droga tak jak napisałaś wczesniej .. - chłopak jest kulturalny i bardzo dojrzały jak na swój wiekk . wiec to opcje wyśmiania wykluczam .
Przemyśl dokładnie jak zagadać pamiętaj nie bądź sztuczna nikogo nie udawajj bądź sobą .. potraktuj to jako zwykłe spotkanie ze znajomym a nie z kolesiem który jest materiałem na chłopakaa .. nie obmyślaj sobie wczesniej tematów bo moim zdaniem to nie ma wiekszego sensuu wszystko wez spontanicznie ..
nie umawiajcie się w szkole tylko jakoś po zajęciach ..
Miło , ze pomogłam ; ) wkoncu od tego jest te forum .
anis666, osobiście się nie przekonałam jaki on jest, koleżanki mówią że ma taki charakter ale z drugiej strony jego SMSy nie zawsze są nazwijmy "fajne".Dlatego w tym momencie kulturalny nie jest, ale ogólnie nawet na przerwie rzuca się w oczy, jest poważny i nie "głupi" jak inni koledzy z jego klasy.
Wiem, że ma niezły pociąg u dziewczyn, może po prostu nudzi mu się bo ja zapewne nie jestem 1 i ostatnia.
Ja powiem Cii takk ..
Jestem juz od 3 miesięcy z chłopakiem . który tanczy break'a
jeździ na rozne pokazy jest skate'm , słodki , zabawny , bosko się ubiera jedym słowem Boskii .. i dlaczego ze mną jest . ? Przeciez jestem zwykłą przeciętną dziewczyną ..
a on naprawde moze miec o wiele lepsze laki ode mnie ..
ale jednak jest ze mnaa .. i jest mu dobrze .
Czasami chlopacy nie szukają dziewczyn do jak to sie mówi poruchania .. tylko jakiejś normalnej laski która nie jest pustą blondyną i da się z nia pogadać ..
Kobieta pięknaa lecz pozbawiona bystrościi umysłu nie moze dać mężczyźnie nic po za delektowaniem się jej urodą . Kobieta mniej atrakcyjna lecz inteligętna potrafi tak rozkochać w sobie mężczyzne ze nie pragnie on niczego więcej ...
ehh .. dobra bo się znowu zaczynam mądrować . x ddd
anis666, wiesz jak tak czytam Twoje posty to wyobrażam sobie go i faktycznie on taki jest.Podobne nie kręcą go jak Ty to nazwalas "puste blondynki" a przeciętne dziewczyny z niekoniecznie odkrytym biustem czy w miniówach.Dla niego podobno liczy się to jaka jest w środku, czy jest dojrzała i rozsądna.... zresztą to są tylko plotki moim kumpeli bo ja tak naprawdę nie o nim nie wiem w 100%...xD
Z tym zdjęciem to naprawdę przesadził. ;/
I z tym spotkaniem to mi się wydaje że coś kręcił...
Ale skoro Ci tak zależy, to pierwsza do niego zagadaj. Nie masz nic do stracenia, a jedynie zyskasz.
U mnie w klasie też jest taki chłopak. Podkochaiwałam się w nim długo. I mi się odwidziało, bo widziałam że jednego dnia tak się kleił do mnie, a drugiego udawał że mnie nie widzi. Co z tego ze z nim gadałam, zrezygnowałam z niego bo nie było warto. Z reguły tacy przystojniacy są tacy sami. Spotkać się i koniec na tym. -.-
Spróbować można zawsze. :)
Sunrise - nie mozna wszystkich traktować tak samoo .. bo to troche nie fair .. nie sądzisz ? ; /
anis666, piszę tak tylko na swoim przykładzie.
Po prostu napisałam jak uważam.
Ale może rzeczywiście trochę źle się wyraziłam i przepraszam.
Jejku czemu on nie odpisuje na moje SMSy?To czekanie jest najgorsze jaki może być tego powód?Nie chcę zawalać go wiadomościami bo sobie coś pomyśli.
Spotkaj się z nim. Rozumiem, że możesz się bać tego spotkania, ale zawsze tak jest za pierwszym razem.
Trzeba zrobić to pierwsze wrażenie i wogóle.
Ale tzreba coś zrobić. Jeśli on proponuje Ci spotkanie, to robi ten krok. Poprostu przyjmij propozycję.
A co do tego, że być może Cię nie poznaje, to nie pomyślałaś, że może też jest nieśmiały?
Może wstydzi się podejść tak jak Ty. Nie każdy chłopak nawet najprzystojnieszy musi być pewny siebie.
Ale i tak przyznam, że troszkę dziwny jest. Jego zachowanie. No, ale może już taka jego natura.
Postaraj się coś zrobić, jeżeli faktycznie nie chcesz go stracić.
3maj sięę ;**