Mowa serca | 1whiteangel3
Myślałam, że sama sobie z tym poradzę. Przemyślę i wybiore co mi serce mówi, ale nie. ;cccc
No to tak.. chodziłam z jednym chłopakiem i on ze mną zerwał, później znowu zaczął pisać, że mnie kocha itp.. później nawet chciałam dać mu drugą szansę, ale wtedy mu się odwidziało. oO. I poźniej zaczął coraz częściej mnie olewać, nic nie pisał etc, i napisałam mu [ emocje + alkohol ] że to koniec znajomości, on mi nic nie odp. Na drugi dzień, albo na jeszcze kolejny, napisałam mu ' tak bardzo Cię nie odchodziłam, że nic nie odp ' , a on ' nie chce Ci robić wyrzutów '. Później jeszcze pytałam czy chce, żeby był to koniec naszej znajomości i czy jeszcze coś czuje itp.. on na żadne pytanie nie odp mi jednoznacznie, pisał, że on nie wie, czemu on ma decydować etc. I teraz tak sobie myślę czy powinnam dać mu na zawsze spokój.? Odrazu mówię, że on mieszka w innym mieście, ale 11 października będziemy się widzieć, bo przyjeżdża na mecz, może poczekać do meczu.? Może on też chce zaczekać do meczu.? I on mi napisał, że skasował wszystko co ze mną związane, bo tak będzie mu łatwiej zapomnieć. Czy ja też powinnam skasować wszystko co z nim związane.? Bo ja i chcę i nie chcę, chcę, bo może to mi pomoże zapomnieć, a nie, bo wtedy będę wiedziała, że to koniec, a może własnie tego trzeba, trzeba zrozumieć ze to koniec. ? Proszę o pomoc. Wiem, trochę poplątane. xd
Ja bym poczekała do tego meczu .
Żebyście jeszcze raz porządnie sobie to wyjaśnili. Wtedy przynajmniej będziesz wiedziała czy masz jeszcze tę znajomość podtrzmywać.
Powodzenia ;]
Ja bym się mu tak nie podkładała, napisałaś raz, drugi.
On w sumie to olał, więc ja też bym olała już, daj sobie z nim spokój, widocznie mu nie zależy już i nie jest Ciebie wart, znajdź sobie innego.
No a jak łatwiej będzie Ci zapomnieć o nim wyrzucając wszystko z nim związane to to zrób, chociaż mi tam byłoby żal i bym to pochowała xD
kasuj. Mi jakoś pomaga skasowanie wszystkiego, to może i Ci pomoże. Bo skoro już nic nie ten, to po co masz mieć wszystko co z nim związane?
Nawet jak przyjedzie na ten mecz, to nie wiadomo, czy bedzie chcial z Tobą pogadać, albo czy będzie miał czas
Rzeczywiscie poplątane .
Ale skoro mieszka w innym mieście , tak czy siak , nawet jeśli byście ze sobą chodzili byłoby wam ciężko utrzymać kontakt .
Chłopak praktycznie , daje lekko do zrozumienia , że ma już dosyć tych ciągłych pytań , albo robi to specjalnie żebyś ty sie interesowała , nie zapominała o tym , pisała mu liściki , pytała czy coś czuje etc .
Chłopacy tak mają przynajmiej większość . Oni sami zazwyczaj nie są nachalni , bo uważają , że w tej kwesti lepsze są dziewczyny . Im to odpowiada , nam ? niezbyt -.-
Ja poczekałabym do meczu . Spotkałabym sie z nim na rl. i spokojnie pogadała .
Wyjaśniłabym wszystko , a jeśli on będzie na " nie " zlej to i tyle .
Nie bądź nachalna , bo mu to będzie sprawiało przyjemność , że nadal sie nim interesujesz , a ta zabawa powoli będzie ci sie już chyba nudzić ..
Obojętnie jak będzie , pamiętaj jedno : jeszcze z milion razy sie zauroczysz ; )
nie załamuj sie jeśli , coś sie nie ułoży akurat w TYM związku .
Poczekaj do meczu i przed, lub po nim jeśli to będzie możliwe porozmawiaj z nim.
Wyjaśnijcie sobie wszystko w cztery oczy.
To powinna być wspólna decyzja.
Jeśli dojdziecie do tego, że to koniec waszej znajomości daj sobie spokój i zapomnij. ;)
powiedz mu że powinniście oboje wszystko przemyśleć i się zastanowić. porozmawiaj z nim w cztery oczy - wtedy prościej jest odczytywać emocje czy przekonać się czy ktoś mówi serio czy kłamie. albo się rozstaniecie - i wtedy skasuj wszystko co z nim związane - albo dacie sobie jeszcze jedną szansę. niestety związki na odległość mają to do siebie, że ciężko odczytywać emocje i intencje innych nie widząc ich, wiem coś o tym
porozmawiaj z nim w cztery oczy
Ja bym nie kasowała. Starałabym się zapomnieć o nim bez tego kasowania całego.
Ja bym sobie z tym dała spokój.
Robić sobie nadzieje..
Cały czas Cię olewał.
Poczekaj do meczu, pogadacie i moze sie ulozy.
Ciekawa jestem czy Ty Go kochasz? Bo jesli tak to trudno bedzie zapomiec, nie mowic juz o tym, ze kochac nie jest przestac latwo ... Czas pokaze. Daj sobie i jemu czas do tego meczu.
Olej go i najlepiej jak najszybciej zapomniaj.
po pierwsze to w ogóle nie rozumiem twojego zachowania.No ale nic.^^
Poczekaj do meczu.Może nic nie wyjdzie ale chociaż będziesz miała świadomość że dobrze robisz.
Bo jakbyś go od razu olała to później by było "a może jakbym poczekała to byłoby inaczej"
A tak to masz pewność że nic nie byłoby inaczej i łatwiej byłoby zapomnieć.
Możesz teraz zacząć się psychicznie przygotowywać że może nic z tego nie wyjść ale na poważniejsze decyzje zaczekaj do tego meczu.
Jak będzie możliwość to pogadajcie.Wyjaśnicie wszystko.
Co do tego kasowania.w przypadku chłopaka tego nie polecam.Takie dziecinne to jest.
Ja tam nic nie zmieniałam.Numer dalej w komórce jest,co prawda ukryty w sposób specjalny żeby żaden osobnik który mi zabierze telefon żeby się pobawić go nie zobaczył ale jest.pamiętnika z tamtego okresu nie wyrzuciłam bo czasem tak fajnie jest przeczytać jeszcze raz.
Poczekaj do meczu. Takie rozmowy przez sms'y/gg są bez sensu.
Musicie razem zadecydować co dalej, bo musicie coś zrobić.
Lepiej zadecydować, a nie się z tym męczyć.
czy Ty Go kochasz?
Ja już szczerze sama nie wiem co czuje. ;c napewno coraz mniej .
Według mnie to on daje ci do zrozumienia, że nic z tego nie będzie xD .
Przynajmniej ja to tak odbieram ;).
Bo skoro taki ci odpisuje, albo wgl nie odpisuje to daje ci do zrozumienia, że go nie interesujesz. Możesz jeszcze spróbować napisać mu "Hej" , "co tam u cb" (taka normalna rozmowa )Bez pytań czy coś do ciebie czuje (Bo może nic nie czuje i nie chce ci odpisywać, żeby cię nie zranić )
Daj sobie spokój z nim . 3maj się ;]
Co masz na myśli, mówiąc, że nie rozumiesz mojego zachowania.?
No bo piszesz że zerwaliście,on zaczął pisać że cie kocha to dałaś mu drugą szansę i mu się odwidziało.
W tym momencie to ja bym go już z miejsca olała.Dla mnie to jest po prostu poniżej wszelkiej krytyki.
napisałam mu [ emocje + alkohol ] że to koniec znajomości, on mi nic nie odp. Na drugi dzień, albo na jeszcze kolejny, napisałam mu ' tak bardzo Cię nie odchodziłam, że nic nie odp ' , a on ' nie chce Ci robić wyrzutów '. Później jeszcze pytałam czy chce, żeby był to koniec naszej znajomości i czy jeszcze coś czuje itp..
Napisałaś że koniec znajomości a na drugi dzień jeszcze się zaczęłaś tłumaczyć.
Kompletnie bez sensu.Skoro mu napisałaś że koniec to koniec więc się nie ma co dziwić że się mógł zirytować.
No bo piszesz że zerwaliście,on zaczął pisać że cie kocha to dałaś mu drugą szansę i mu się odwidziało.
Nie dałam mu drugiej szansy. -.-' . Myślałam nad tym, ale nie powiedziałam nigdy, że chcę z nim znowu być.
Ty wiesz Co ja sądzę na ten temat. Olej go, na tym meczu jeszcze specjalnie ignoruj .
Nie tłumaczyłam się, tylko zapytałam czemu nic nie odp i nie na drugi dzień, na trzeci. xd
ale piszesz że kończysz a na drugi dzień znowu do niego piszesz.
To tak jakby wytłumaczenie.Koniec to koniec.Czekasz na jego reakcję.
Jeżeli by mu zależało to od razu zapytałby się czemu i w ogóle.A on milczał.
Dobrze, dziękuję za pomoc.
Można do kosza. ; >