Mowa serca | 1whiteangel3
Hej wszystkim!^^
Postanowiłam założyć ten temat, aby umieszczać w nim swoje wiersze ( a mam ich i "trochę" )
Jeśli nie macie nic przeciw temu, oczywiście =D
Ok, to może ja już coś pyknę
Na razie dam mój najnowszy wiersz- wczorajszy (to właśnie jego fragment jest w moim podpisie) ^^
-------------------------------------------------------------------------------
"Twoja rapsodia"
Twoje piękno i dusza skryte w teatralnej mgle,
Nie rozgrzały serca, nie dotknęły mnie,
Bo ich za mgłą dostrzec nie umiałam,
Jako wcześniej z próżności zwykłej nie znałam.
Lecz jeden Twój urok uszkodził maskę tchnienia,
Gwiazdy twoich oczu nie dały łaski zapomnienia,
Wskazały konieczność szukania i słodkości moc,
Ja, żeby pokochać, musiałam przejrzeć Cię na wskroś
W prostocie codzienności, czystości prawdzie...
Teraz Twoje piękno- posągiem Apollina,
Teraz Twoja dusza- dobrem największym Nieba,
Teraz Twoje oczy- całym gwiazdozbiorem,
Zaś Ty cały- nektarem wiecznego szczęścia.
A moje blade usta chcą w tą wieczność na wciąż szeptać
Kocham Cię.
-------------------------------------------------------------------------------
A teraz z września 2008...
" Do Niewierzących"
Wy jesteście biednymi,
Nieznającymi nawet siebie istotami.
Gonicie własną duszę
Na Jupitera, bez celu i kwiecia, bo
I tak nigdy nie chwycicie nic przeważającego
Jej wyblakłego, cichego półcienia.
Ja wiem, że nie pozwolicie dopuścić
Tej pięknej wiary, wiedzy
Prawdziwej złocistej przeszłości, Nadpływającego jutrzenką
Milenium
Nie pozwolicie wniknąć
Do swego twardego, stałego serca,
Ale wątłego, prawie rzadkiego umysłu
Zaciemnionego sztucznie wyimaginowanymi Dogmatami
I owocem czystej, żydowskiej perfidii,
Kobiecej dumy, perswazji,
Matczynej, żądnej poklasku
Psychozy.
-------------------------------------------------------------------------------
I ten też z września...
" Wszystko w kamieniu"
Zaprawdę szczere świadectwo,że
Niewyobrażalnej wartości to podarek
Dla mej czułości serca,wiernego memu Panu,
Dla mych łez,darowanych tylko Jemu.
W zimnym kamieniu
Delikatna Dusza jeszcze się tli,
Czuję Jej artyzmu zapach
I dobroć pierwszej zimy
I piekło ostatniego czerwca.
Dosłyszeć wśród krzyku czasu
Można nadal,jeśli się kocha
Głosu Jego kryształ
I szlachetność czynów.
-------------------------------------------------------------------------------
I na dziś ostatni, z października...
" Moja apokalipsa"
Och, kto zgasił Słońce?
Któż uczynił mrok?
Zalał me serce krwią
I skradł Morfeusza proch?
Teraz umysł mi drży,
A śmiech innych przeraża.
Za jakie winy mnie ktoś
Tak nikczemnie obdarza?
Cóż to ja strasznego zrobiłam,
Że plebs plugawie krzyczy do mnie?
To, iż doskonalsza jestem od nich
I żaden tego nie zapomnie?
Sprawiliście,że milsze mi Hadesu twierdze
I szare tafle Acherontu
Niźli komnaty te, gdzie
Majaczeją złe głosy afrontu.
-------------------------------------------------------------------------------
No...to tyle na dziś ;) Jutro może dam jeszcze" Shelley" i coś...
A na razie czytajcie te, komentujcie, zgadujcie, o czym są, do kogo są skierowane...
POZDRO;* ;*
http://forum.4teens.pl/viewtopic.php?t=515
Tu masz odpowiedni temat i tam umieść swoje wiersze. ;P
Kosz.