Mowa serca | 1whiteangel3
mam konto od jakiegoś czasu jednak postanowiłam napisać, bo boli mnie serce, okrutnie.
Nie potrafie sobie z tym poradzić.
a to sie zaczeło tak.
Mam chłopaka, jesteśmy ze soba już pół roku...
On pracuje...
ja chodze do szkoły.
Ale od pewnego czasu on nie ma dla mnie czasu.
Widujemy sie rzadziej no ale widujemy sie.
Bardzo Go Kocham i wierzyłam ze to ten jedyny, na całe życie.
Oszczędźcie sobie porad typu : ''dziewczyno, nie ten to nastepny"
Bo ja znam swoje wnetrze i wiem ze jezeli Go kocham to jesli nie ten to zaden inny ...
ale problem jest w tym ze on bedzie teraz ciagle robił na 12 godzin.. i nie miałby czasu na nic..
nawet na mnie.
Powiedział mi dzisiaj że myślal nad rozstaniem... bo według niego to nie ma sensu.
Gdy to usłyszałam bardzo mnie zranił tymi słowami bo obiecał mi ze nigdy mnie nie zostawi bo mnie kocha i ze nigdy mnie nie opusci... boli mnie to bo w sumie sobie pomyśle tak że jednak mi to obiecał , przysiegał ale chciał mnie zostawić, miał taka myśl... źle mi z tym.
ale powiedział ze tego nie zrobi bo serce mu na to nie pozwala. Bo on mnie kocha...
a ja sie boje ze on jest ze mna z łaski bo wie ze bede cierpiała jak mnie zostawi i chce mi bólu oszczędzić.
mam w środku lęk... boje sie co bedzie dalej.
powiedział ze bedziemy sie tylko w weekendy widywać.. i jakoś damy rade i ze mnie nie zostawi ale ja mu juz nie wierze w te słowa.... nie potrafie. jutro obiecal ze po pracy przydzie do mnie i porozmawiamy sobie jeszcze... :((
2 takie same? usuwam jeden