Mowa serca | 1whiteangel3
Chcę pomóc mojemu przyjacielowi ale nie wiem jak. Gdy rozmawiałam z nim ostatnio chwalił sie ze był u lekarza z nosem. Zdziwiłam się ale zaraz potem domyśliłam się o co chodzi. Mowił że był u różnych lekarzy różne leki mu przepisywali i nic to nie działa. Bardzo często widuję go z czerwonym nosem ale mi to akurat nie przeszkadza chociaż są tacy co się z tego wysmiewają. Znacie moze kogoś z takim problemem albo umiecie go zwalczyć ? Jak macie jakies propozycje to piszcze. Dzięki
On coś wciąga czy jak ?
No skoro był u lekarza to może coś robi w tym kierunku.
Mój lekarz ma taki wielki czerwony nos.
Ale on jest stary, więc mu chyba nie przeszkadza xD
a może ma naczynka czy coś popękane?
bo moja kolezanka tak ma na srodku nosa..
i tez bedzie cos z tym robiła. jakoś laserowo czy coś.
i mówiła ze 300 zł za to zapłaci ..
Wysłany: Dzisiaj 12:34
On coś wciąga czy jak ?
No nic nie wciąga. Oprócz powietrza ^^
a to może się tak dzieje od zmiany temperatury, że jak sie zimno robi.
krew nie dopływa jak powinna czy coś.
no wiesz, raczej ty mu nie pomożesz w sensie fizycznym ale za to możesz go duchowo wspierać. Bo skoro poszedł do lekarza to będzie coś z tym robił...
A ty lekarzem nie jesteś i chyba nie znasz się na medycynie.
a może ma naczynka czy coś popękane?
No właśnie.
Był u lekarza także chyba wie co mu dolega i robi coś w tym kierunku, żeby się wyleczyć.
No to jak poszedł tym do lekarza, to chyba zrobił to co powinien.
A ty mu nic nie pomożesz.
No chyba że się poswięcisz i zamienicie się nosami ;)
nie mam pojecia..
a rozpoznali co to w ogole jest ?