Mowa serca | 1whiteangel3
W marcu rok temu poznałam chłopaka X chyba od pierwszego wejrzenia się zakochałam - później o nim ciągle myślałam itp..Do tej pory mial juz peeełno laseek.. xD
Kiedys mi powiedzial ze jak bd chciala to mozemy sprobowac.. podejrzewam że ja tak na serio się w nim zakochałam na 100%, nie umiem zakochać się w innym chłopaku bo cały czas o nim myślę.
Teraz ostatnio zrobiłam coś głupiego za co on nie chce mnie znać.. Czy to jest normalne, bo wiem że zauroczenie to nie jest jak się w nim już bujam od 10 miesięcy :/
Co mam zrobić aby to przestalo takie byc..Chcę się w normalnym chlopaku zakochac a nie umiem..
Powiedzialam panu X że mozemy zostac tylko przyjaciolmi a tak na serio okłamuję samą siebie i jego przy okazji bo jak nawet zostaniemy prrzyjaciółmi to zawsze będę chciała czegoś więcej..
Dawno się nie widzielismy jakies 10 miesiecy.. Przeprosilam go za to co zrobilam ale i tak mi nie chce wybaczyc napisal kolejny raz i ciekawe co odpisze (na nk na fikcyjnym koncie :P)
ma mnie zablokowaną na gg i na nk, co mam zrobic abysmy sie spotkali i jak mam o nim tak nie mysle i zakochac sie w innym chlopaku? pomozcieeee. !!!! :(((
Czemu założyłaś kolejny temat o tym samym? Można było kontynuować w tamtym.
ale coś ty mu zrobiła?
że jest na Ciebie taki wkurzony?
obgadywalam go z jedna kumpela co oni tez sie znają :/
Jak dla mnie to głupio zrobiłaś pisząc z fikcyjnego konta, w sumie żałosne trochę. Raz przesprosiłaś, powinno starczyć.
A jak nie widziałaś go 10 miesięcy to teraz chyba sobie wmawiasz, że Ci na nim zależy po zerowym kontakcie osobistym przez TAKI czas to już dawno byś na innych zwracała uwagę i o nim zapomniała.
I jak masz jeden temat to drugiego nie zakładaj.
To już nei pierwszy raz się stało a więc pierwsze (takie że każdy widzi ) ostrzeżenie masz. Drugiego nei będzie, tylko ost.
żałosne było pisanie z fikcyjnego konta
żałosne było to jak go błagałaś i przepraszałaś
żałosne było to że go obgadałaś [nienawidze obgadywania ;/]
jak dla mnie to jestes już skonczona w jego oczach
i raczej nie ma szans..
na NIC
żałosne było pisanie z fikcyjnego konta
żałosne było to jak go błagałaś i przepraszałaś
żałosne było to że go obgadałaś [nienawidze obgadywania ;/]
jak dla mnie to jestes już skonczona w jego oczach
i raczej nie ma szans..
na NIC
Amen.
Nie rozumiem, podoba Ci się, ale go obgadałaś. Żałosne.
Nie masz szans, bo ludzie z reguły nie lubią jak się ich obgaduje. Ty też na pewno nie, mogę się założyć.
A nie widzieć się z nim 10 miesięcy, to już przegrana sprawa. Na pewno ma cię gdzieś.