Mowa serca | 1whiteangel3
Przyszlam wczoraj po majowce poł godziny póżniej niż powinnam.Fakt niezapomnialm po prostu chcialm sie pobawic tak długo jak wszyscy.Powiedzialm sobie jak juz sie spóznilam to tak czy siak mam przerą*ane , wiec sobie poszaleje.Wracajac do domy mialam nadizjee ze tylko pokrzyczy ale nie.
Wziela z kuchni pas i kazala sc do swojego pokoju , popłakałam sie ale nie mialam innego wyjscia.Tata nigdy by mnie nie skrzywdzil ale nie mogl sie odezwac bo mama by zaczela i na niego krzyzec.Uderzyla mnie 2 razy pasem płakałam az oddechu nabrac nie moglam.To sie zdażylo nie pierwszy raz ale nie za czesto chyba 5 raz.I zakazdym razem o drobnostke jak np. spóżnienei.Gdy kapalam sie i widzilam jak sie trzese i mam twarz pokryta łzami i tuszem rozmazanym mialam w glowie wiel mysli jak np. "myslisz ze biciem mnie cos osiągniesz?,mylisz sie jedynie nienawisc do ciebie"Co mam zrobić?
I jeszce jedno gdy płakałam myslam tylko o chlopaku z ktorym tak jakby poznalam sie na koncercie czy to cos znaczy?Najgorsze to ze nieznam ani jego imienia lub numer gg czy tel.A ciagle o nim mysle.A mama dzis jak gdyby nigdy nic czesc.Co mam z tym wszystim zrobic?
porozmawiaj o tym z tata..
powiedz mu..
albo sprobuj powiedziec mamie, ze biciem nic nie osiagnie..
i staraj sie jej nie denerwowac.
i nie spozniaj sie..
jak masz przyjsc o ktorejs tam godzinie, to nie przychodz godzine pozniej..
lepiej od razu zaznacz, ze sie spoznisz.
Myślę jak christianef, że powinnaś porozmawiać z tatą... ;)
Po jakiejś naradzie z tatą pogadaj z mamą może... Jak się nie uda, to moim zdaniem powinnaś iść do szkolnego pedagoga/psychologa...
Złość Twojej mamy jest uargumentowana, ale bicie na pewno nie, bo nie ma do tego prawa... Tymbardziej, że jesteś na tyle duża, że rozumiesz słowa...
pużniej
później
myślę tak jak dziewczyny, powinnaś porozmawiać z tatą, albo z kimś innym z rodziny...
potem, np. razem z tatą, porozmawiajcie z mamą.
powiedz jej, że nie będziesz się spóźniać, będziesz grzeczna itd., ale ona nie ma prawa Cię bić.
no i oczywiście, musisz się do tego stosować.
zgadzam się z dziewczynami. Porozmawiaj z tatą, a może i z inna osobą, ale radziłabym z kimś z rodziny.
No i porozmawiaj z mamą... wytłumacz jej,że więcej zdziała normalną rozmową, że jesteś nastolatką,ze czasem tak jest,że sie spozniasz itd... Wytłumacz jej na spokojnie ze nie może Cie bic, że to do niczego nie doprowadzi.
Powiedz jej ze jesli nie chce Cie stracic, to musi zaczac z Toba rozmawiac, a nie reagować na wszystko biciem. To nie jest normalne...
Życze Ci powodzenia:* Trzymaj sie;*
a i staraj sie nie spozniac jesli to na prawde taki problem stwarza...
Co zrobić?zajrzeć do słownika koleżanko.
To nie jest temat o ortografii. Sama robisz błędy więc nie poprawiaj.
Co powinnaś zrobić? Powinnaś powiedzieć mamie to:
A co to jest?Oświęcim czy co?Ja rozumiem, że mamcia się denerwuję ,że Ty się spoźniaż ,ale niech sobie nie pozwal Musisz porozmawiać powaznie z tatusiem , a potem i z mamcią i z tatą Wytłumacz , że nie życzysz sobie takiego poniżania (nie wiemczy pomoże ale ja bym tak powiedziała).Obiecaj ,że nie będziesz się spóźniać.Uzgodnij z rodzicami godziny o których najpóźniej możesz być w domu.Rodzaje kar za nie przestrzeganie zasad.Np.nie używaż kompa,nie wychodzisz ze znajomymi.Nie pozwalaj na bicie i jeśli to nie podziała to radze zgłosić sie po pomoc do "specjalisty".Trzymka pa
Mysle tak jak inne forumowiczki. Porozmawiaj z tatą. To najleprze rozwiazanie. I dostosowuj sie do mamy tzn. nie spozniaj sie i tak dalej
porozmawiaj o tym z tata..
powiedz mu..
i
Jeżeli to bicie jest tak częste i brutalne że nie możesz aż złapać powietrza oraz masz sińce, urazy bądź jesteś mocno poturbowana to zadzwoń na jakąś linie zaufania albo zgłoś się do jakieś poradni dziecięcej itp.
zadzwoń na jakąś linie zaufania
Świetny pomysł! Albo niech idzie do telewizji.
Weź się zastanów, co piszesz.
Musisz porozmawiać z tatą. Są telefony zaufania i psycholog szkolny. Istniee prawo że możesz pozwać rodzica do sądu.
możesz pozwać rodzica do sądu.
Ale to jej mama. Nie katuje jej.
Czasem ją "klapsnie" w tyłek i już.
Wystarczy rozmowa.
Porozmawiaj z tatą, albo z kimś z rodziny.
Albo możesz też spróbować pogadać o tym z mamą.
Zapytaj się mamy, o co jej chodzi?
Powiedz, że nie pozwolisz się bić za takie "'głupoty".
Twój tata powinien być za Tobą, niech i on się jej postawi.
Twój tata powinien być za Tobą
Też tak myślę..
zglos to gdzies do jakiejs instutucji
pojdz do psychologa, potrzebujesz pomocy
Uważam, że stosowanie bicia jako kary, jest zupełnie niepotrzebne. Szczerze, ja także czasami jestem bita przez mamę. I mam na to kilka sposobów, które, no cóż, mogą ci się niespodobac:
1. Kiedy mama mnie udeży, a potem np. powie mi spokojnie "Córeczko, zrobisz mi herbatę?", to ja wtedy prycham i mówię: "A może znowu mnie udeżysz?"
2. Wiem, że to dziwne, ale oddaję jej kiedy uważam, że ona bije mnie bez powodu.
3. Nie oddzywam się do niej.
Ale twoja mama może byc innym typem osoby. Dlatego ja proponuję ci rozmowę przedewszystkim z mamą, a jeżeli nic nie wskurasz to z tatą i pedagogiem szkolnym.
Ojcu bym oddał. Mniej przy sobie pasek ja Cie walnie Ty ją i tak do znudzenia tak żeby zobaczyla jak to jest fajnie . I możesz przy tym mówić jak dorosne myślisz że Ci bd pomagać??;P a tak na poważnie niemasz dziadków?? czesto rodzice boją sie dziadków
Twoja mam rzeczywiście czepia się o byle głupoty. A nie wiesz przypadkiem, czy może Twoja mama była w dzieciństwie bita przez swoją mamę? Wiesz, to ma duży wpływ na to, czy też będzie tak samo postępować ze swoimi dziećmi. Bicie to nie jest sposób na to, żeby dziecko oduczyło się tego, co zrobiło. Moja mama, gdy się spóźnię, raczej się bardziej nie denerwuje. Ale Twoja mama powinna Ci dla przykładu dać jakąś karę, a nie od razu bić. Masz duży problem, szczerze. Ale bije Cię tylko za spoźnienia, czy też za inne drobnostki? Tak jak mówię, pewnie Twoja mama ma jakieś niemiłe doświadczenia z przeszłości i Tobie robi to samo.Chociaż chyba wie, że to boli i wie, że nie chciała być tak traktowana. Ale oczywiście mogło tak nie być. Porozmawiaj z dziadkami. Zapytaj czy zdarzyło się im bić Twoją mamę. Jeśli tak, gdy następnym razem Cię uderzy, zapytaj "A Ty byłaś zadowolona, kiedy Twoi rodzice Cię bili??" Powinno pomóc. A jeśli dziadkowie powiedzą, żę nigdy nie bili Twojej mamy.. Po prostu staraj się nie spóźniać do domu, ani nie robić jakichś rzeczy, po jakich mama Cię bije. A jeśli będzie się czepiać i zrobi to, zapytaj po prostu "Dlaczego Ty mi to robisz?" Albo porozmawiaj z nią już dziś. ;* Powodzenia.
Musisz pogadać z tatą. Jeśli tego nie zrobisz, agresja w twojej mamie będzie pewnie narastać. Tak, tak agresja. To samo dotyczy starszej - zapytaj czemu Ci to robi.
Jeśli będziesz chciała zostać dłużej na imprezie czy coś - powiadom o tym rodzicom.
I nie miej żalu to mamy. Ona Cię kocha i próbuje wychować.
Jeśli rozmowa nie zadziała - powiedz o tym psychologowi szkolnemu, a jeśli się wstydzisz - zadzwoń na linię [zieloną czy jakąś tam xD]. Połączenie jest darmowe, a fachowcy udzielą Ci porady. Albo pogadaj z rodzeństwem / ciocią / babcią / dziadkiem .
Pogadaj o tym z tatą, on może tu coś zdziałać.
Jeśli to nie podziała, poraozmawiaj np. z pedagogiem szkolnym,czy jak tam się on nazywa.
I jeszcze staraj się nie narażać mamie, to znaczy się nie spóźniać się itepe.
I trzymaj się ;*
Powiedz o tym tacie koniecznie.
Jeżeli to nie poskutkuje powiedz rodzinie babci czy komuś komu możesz zaufać.
Musisz coś zrobić.
Zwierz sie zufanej przyjaciółce.
Nie przechodź przez to sama.
Sunrise napisał/a:
I jeszcze staraj się nie narażać mamie, to znaczy się nie spóźniać się itepe.
Moja koleżanka tak właśnie robiła.
Ale do bicia nie trzeba mieć nawet pretekstu.
;/
A może i masz rację...
Staraj się nie denerwować mamy, wypełniaj jej polecenia itd
powiedz ze bicie to nei rozwiązanie..
Pogadaj z tatą jak z przyjacielem.Jak się czujesz.