Mowa serca | 1whiteangel3
Czesc!! Mieszkam w miasteczku.Tutaj ludzie lubia plotkowac.I chodzi mi o to, ze jest taka paczka dziewczyn okolo 30 osob. No i taka jedna Aska mnie bardzo nie nawidzi i caly czas o mnie plotkuje. Gdzie nie wyjde na ulice to zaraz mnie ktos goni albo wali z bara.Jak ktos powie ze sie ze mna koleguje to odrazu jest przegrany i dostaje wpier**. Wszyscy mowia ze ja jestem jakas przymulona i wogole a to przez ta glupia Aske co rozpuszcza o mnie ploty. Ja juz nie moge dluzej :( Wszyscy mnie nienawidza :(:( Ja nic im nie zrobilam. Nie puszczam sie ani nic. Tego juz sie nie da olac. :( prosze pomozcie nie wytrzymam dluzej serce mnie boli i placze bo nocach. :(:( ( nie wiedzialam zabardzo do jakiej grupy dac ten temat i dalam do spraw sercowych) :*
Ojejku. Spróbuj porozmawiać z tą Aśką. Powiedz jej, że jest ci przykro że ona tak o tobie mówi i zapytaj się co ona by na twoim miejscu czuła. Potem możesz iść do jej rodziców (ale to w ostateczności). Powiedz o tym swoim rodzicom i zapytaj czy nie byłoby możliwości przeprowadzki. Jeżeli wyrażą na to zgodę to powiedz tej Aśce że się wyprowadzasz i z jakich powodów. Może wtedy zrobi jej się przykro i spróbuje cię zatrzymać.
Nie będę pisała, że mi przykro bo co to da? Ale ja ci współczuję. Mam nadzieję że się wszystko ułoży. 3maj się mocno. Dasz radę
ojej.
trudna masz sytuację.
straszne to wręcz.
szczerze współczuję.
ale proponuję ci porozmawiać z ta dziewczyną (Aśką) bo może zaszłaś jej jakoś za skórę, ewentualnie robi z ciebie kozła ofiarnego?
no cóż, bez rozmowy nic nie załatwisz.
może uświadom ją jak się czujesz?
w każdym razie, sadze iz po rozmowie to minie, nie przejmuj się, jakoś sobie poradzisz.
no to masz niezafajna sytuacje
ciezko jest cos poradzic jezeli sie nie zna jej od srodka
powiedziec ci ze powinnas o tym porozmawiac z kims starszym chyba nic nie pomoze
pisalas ze olewanie ich rowniez nic nie da
nie bylam nigdy w takiej sytuacji
postaraj sie nie zwracac na nie uwagi
moze kiedys im sie to znudzi i dadza ci spokoj
Są dwa wyjścia, albo z nią porozmawiasz i spróbujecie pójść na kompromis,
albo olejesz i wtedy ona zobaczy,że tobie te ploty nic nie robią i da ci spokój.
To nie fajnie masz.
Nie da się nic z tą Aśką zrobić? Złap ją jak będzie sama i z nią pogadaj. Dowiedz się o co chodzi jej dokładnie. Ona jest taką 'liderką' tej bandy?;>
Tylko nie idz do całej ekipy gadać w żadnym wypadku ^^
A jak to nie pomoże to pomyśl może jest jeszcze w Twoim miasteczku jakaś dziewczyna która też tak ma , razem zawsze raźniej.
Mówią że jesteś przymulona? Pff głupota każdy jest jaki jest.
I jeszcze jedno pytanko ona jest starsza od Ciebie ? Ile ma lat?
Do Przyjaźni powinnaś dać ten temat.
To pokaż że nie jesteś przymulona.
Miałam podobnie(stare czasy.Biedna,dająca sobie na głowę wejść dziewczynka).
Postawiłam się.
Nagadałam osobie przez którą miałam tyle niemiłych sytuacji.
Teraz mam spokój.
Ba,ci co kiedyś wielbili tamtego dzikusa obecnie ją zostawili.
Co prawda jest kilka osób z którymi dalej mam na pieńku ale nie podskakują.
Jeżeli cię nie biją nie przejmuj się tym co gadają.
Tak,łatwe to nie jest ale jest do zrobienia.
Zacznij się odgryzać jak ta Aśka z czymś wyskoczy.
Znajdź sobie towarzystwo,niekoniecznie z twojej szkoły.
Takich ludzi którzy nie słuchają tej głupiej dziewczyny.
A poza tym to nie ty jesteś przymulona tylko ta Aśka i cała jej banda.
Ona bo gada najprawdopodobniej nie znając a oni bo słuchają jej,wierni są i dają sobą rządzić.
To pokaż że nie jesteś przymulona. no faktycznuie nie miła sytuacja
[ Dodano: 2008-07-18, 16:53 ]
Wszyscy mowia ze ja jestem jakas przymulona i wogole a to przez ta glupia
Nie jesteś przymulona. po prostu brak ci jakiegokolwiek wsparcia, zostałaś z tym wszystkim na lodzie.
Ludzie są tacy naiwni... Wierzą tej całeś Aśce i jej bandzie. Nikt chyba nie stoi za tobą. Sytuacja nie jest łatwa, ale:
a) podnieś głowę do góry.
b) śmiej się z tych głupich pogadanek.
c) ignoruj tą całą ąskę. po prostu traktyj ją jak powietrze.
d) fajnie będzie jak zawrzesz jakieś znajomości.
Czesc!! Mieszkam w miasteczku.Tutaj ludzie lubia plotkowac.I chodzi mi o to, ze jest taka paczka dziewczyn okolo 30 osob. No i taka jedna Aska mnie bardzo nie nawidzi i caly czas o mnie plotkuje. Gdzie nie wyjde na ulice to zaraz mnie ktos goni albo wali z bara.Jak ktos powie ze sie ze mna koleguje to odrazu jest przegrany i dostaje wpier**. Wszyscy mowia ze ja jestem jakas przymulona i wogole a to przez ta glupia Aske co rozpuszcza o mnie ploty. Ja juz nie moge dluzej :( Wszyscy mnie nienawidza :(:( Ja nic im nie zrobilam. Nie puszczam sie ani nic. Tego juz sie nie da olac. :( prosze pomozcie nie wytrzymam dluzej serce mnie boli i placze bo nocach. :(:( ( nie wiedzialam zabardzo do jakiej grupy dac ten temat i dalam do spraw sercowych) :*
Pogadaj z rodzicami ! oni Ci pomogą. albo z starszym rodzeństewm jeśli je masz :)
ignoruj- jeśli jakaś laska podejdzie do ciebie i powie "czego tu chcesz, dzi***?" udaj że jej nie słyszysz, lub parsknij śmiechem i odejdź. nie napisałaś czy masz jakąś dobrą kumpelę; jeśli tak, możesz przećwiczyc z nią kilka ostrych ripost- walka na słowa jest ostatecznością, ale...w ten sposób pokażesz, że masz charakter i nie dasz się przyprzeć do muru. powodzenia i trzymam za ciebie kciuki:*