Mowa serca | 1whiteangel3
No więc chodzi o to że:.
Mój chłopak jechał dzisiaj na rowerze i nagle wleciało mu coś pod bluzkę.
Nie zdążył zauważyć co to bo jechał za szybko i za szybko się to działo.
W końcu to wyrzucił ale poczuł ukłucia.
W domu zobaczył że jest śladów 3 lub 2.
Myślałam że to pszczoła ale użadliła by 3 razy? : //.
Po za tym żądła nie widać.
Mój chłopak to wycisnął [jak to on] i wypłynął jakiś przeźroczysty płyn.
teraz to puchnie chyba.
Pomóżcie bo się martwię:(.
biały przeźroczysty
To w końcu jaki? ;>
Nie ma co się zastanaaawiać.
Niech się przejdzie do szpitala.
Może potraktują go tak jak mnie po niewiadomym ugryzieniu przez robactwo jakieś i otrzyma 4 zastrzyki. ;D
Przeżyje.
Sorry miał byś bez biały.
Chodzi o to że on jutro do mnie przyjeżdża a on nie pojedzie nigdzie bo znam go jaki on jest:(
ja miałam coś podobnego... i też nie wiem co to było... i puchło...
Ale piłam tabletki musujące z wapnem... smarowałam maścią na ukąszenia... i po ok. 5 dniach mi zeszło...
Ale piłam tabletki musujące z wapnem... smarowałam maścią na ukąszenia... i po ok. 5 dniach mi zeszło...
Zaraz mu powiem;**.
wapnem
Ta. Wapno dobre na wszystko. <;
Mama mi zawsze to wciska.
Przeważnie działa.^^ :)
Niech pójdzie do szpitala
Co prawda nigdy nie dziabła mnie osa czy inne ustrojstwo i nie wiem, jak to się zachowuje, ale po co żyć w niepewności. Ja już bym wolała się dowiedzieć że umrę bo mnie ugryzła tarantula niż zemdleć z powodu malarii bo mnie zakażony komar ugryzł. (oczywiście bez obrazy :) )
Niech przyłoży do tego miejsca watę nasączoną octem.
I jak najszybciej zgłosi się do lekarza.
Niech się zgłosi do lekarza, skoro się boi (przynajmniej tak wywnioskowałam z twoich postów) to możesz się wybrać z nim i powiedz mu,że będzie tak dla niego lepiej, będzie wiedział za czym stoi.
I niech weźmie wapno.
Mi ostatnio noga od osy spuchła (chociaż nigdy nie byłam uczulona,a mam coś takiego że co roku mnie musi użądlić xD). I smarowałam Fenistilem...Przeszło :)
Niech się przejdzie do szpitala.
Niech pójdzie do szpitala
Po ukąszeniu? Ja p., jacy psychopaci.
Niech się spyta starych najlepiej. Albo to coś pije czy tam smaruje z wapnem, jak Ci dzierlatki gadały.
Niech idzie do lekarzza... to najlepsze rozwiazanie w takim przypadku
Niech się przejdzie do szpitala.
Niech pójdzie do szpitala
Po ukąszeniu? Ja p., jacy psychopaci.
No a dlaczego nie? Co jeśli to był na przykład kleszcz, albo coś gorszego???
To pewnie ten ślepak http://www.nuzban.scholar...ss/slepapos.htm
naj lepiej niech się przejdzie do szpitala ale skoro nie chce to niech smaruje Fanistilem pomaga
niech powie rodzicom (jeśli jeszcze nie wiedzą) i niech idzie z nim (i z Tobą) do lekarza nie wiadomo co to za cholerstwo się przypałętało więc tak będzie bezpieczniej
No a dlaczego nie? Co jeśli to był na przykład kleszcz, albo coś gorszego???
Kur. Ale nie od razu do szpitala. Lekarz, o. Ale nie szpital. Pff.
[ Dodano: 2008-08-07, 22:44 ]
Pewnie chodzi o wizytę u lekarza w szpitalu :P a nie klasyczne pójście do szpitala na leczenie :) Przy szpitalach znajduja się tzw. SOR-y (szpitalne oddziały ratunkowe) przypominajace zwykłe przychodnie.Oczywiście wizyta u lekarza zawsze jest pomocna.No chyba że nic się złego nie dzieje.ALe, opuchlizna po podaniu lekarstwa u lekarza zejdzie bardzo szybko. Bez lekarstwa moze utrzymywac się przez klika dni
A jeszcze. Na kleszcza to są maści, przynajmniej tak mi jaka tam lekarzynka mówiła.
A nie wiesz, że kleszcze przenoszą różne choroby?? Np. boreliozę.
No a wracając.
Niech pije wapno i przykłada do tego miejsca cebulę, pomaga.
I niech idzie do lekarza na wszelki wypadek.
moze osa , ale raczej bialy plyn by nie wypłynał, moze bąk albo mucha.
[ Dodano: 2008-08-16, 16:47 ]