Mowa serca | 1whiteangel3
Traktuje ją jak przyjaciółkę. dla niej najlepiej jednak chyba było by gdy by zerwali na jakiś czas kontakt. ;) Moze by sie opamiętał?;>
Sproboj z nia porozmawiac. Wytlumaczyc jej, ze tek koles nie jest wart jej uwagi, skoro zachowuje sie jak sonczony gowniarz.
Chłopak ma ewidentnie gdzieś co ona czuje i wcale mu to do szczęścia potrzebne widać nie jest, a Wy macie jakieś utopijne marzenia, że się określi. Chyba czas w końcu spojrzeć na to realnie?
Sorry, ale jak koleś traktuje kogoś jak przyjaciółkę, to nie warto tego zmieniać.
A niech koleżanka znajdzie sobie inny obiekt westchnień.
sonczony gowniarz.
hahaha, niby czemu?
Jeżeli on traktuje ją jako przyjaciółkę i tylko jako przyjaciółkę.?
nie można zmuszać nikogo do miłośc..
On uważa ją za przyjaciółkę i najwidoczniej nic tego nie zmieni.
Bezsensowne jest tłumaczenie mu, że ona go kocha etc.
dla niego to tylko przyjaciółka!
A niech koleżanka znajdzie sobie inny obiekt westchnień.
ii znowu problem.... poradziliśmy jej zerwac kontakt... dzielnie wytrwała 3 dni, ale na 3 dzień wieczorem to ON się do niej odezwał....no normalnie zal... nie wiem, moze coś jemu przepowiedzieć do rozsądku, bo dziewczyna jest na skraju załamania nerwowego.. i ni jak jej z tego załamania wyjśc....do tego najpierw palant przesiaduje z nią na przerwach, a potem leci sobie "poprzesiadywać" z tą druga laską...( tępą blondyną na marginesie mówiąc)
hahaha, niby czemu?
Niby temu, ze gdyby byl fair, i takatowl ja jak przyjaciolke to nie robil by jej nadziei, swoim glupim zachowaniem. Ot co.
Niby temu, ze gdyby byl fair, i takatowl ja jak przyjaciolke to nie robil by jej nadziei, swoim glupim zachowaniem. Ot co.
A to zły chłopiec.
A to zły chłopiec.
Calkiem jak Ty. ;DD
Skoro tak ją krzywdzi i to świadomie, to znaczy,że wcale mu na niej nie zależy. Przyjaciółka powinna urwać z nim kontakt, czas sam wyleczy rany.
Ona nie zwytrzymała... teraz leży w szpitalu, bo jej sie nie udało ( i dobrze!) odejść z tego świata.... Nie moge zrozumieć co to było, co to była za gra i dlaczego to właśnie ona poniosła największą kare... Chciała tylko kochac i byc kochaną. Dała wszystko co miała a nie otrzymała nic... To niesprawiedliwe no!.. kurcze, aż mnie ciarki przechodzą co można zrobić z miłości.... teraz nie wiemy co bedzie dalej... ten chłopak jest załamany( widzimy sie z nim w szkole). Dziękujemy za porady, ale chyba za późno o nie poprosiliśmy....:(
dlaczego to właśnie ona poniosła największą kare
Sama wybrała taki los.