Mowa serca | 1whiteangel3
Wcześniej pisałam, już tutaj. Chodziło o chłopaka- skorzystałam z rad i wszystko jest o.k. Jednak dzisiaj koleżanka powiedziała mi, że on zamierza się zabić. Mówił jej, że czuje się niepotrzebny i że jego rodzina nie będzie za nim tęsknić. Ja miałam o tym nie wiedzieć, ale ona mi powiedziała. I teraz nie wiem jak mam mu pomóc. Z góry chcę powiedzieć, że nie mogę pogadać z jego rodzicami ani z psychologiem żadnym.
No to może pogadaj z nim?
Wyciągnij go na jakiś spacer,nie musisz mówić że wiesz co chce zrobić.
Tylko powiedz że go lubisz,że zależy Ci na nim itd.
Niech poczuje się potrzebny,o.
Przynajmniej tyle możesz zrobić ;d
Mi się wydaje, że specjalnie tak powiedział żeby wzbudzić w Tobie litość i jakieś poczucie winy. I specjalnie powiedział, że Ty masz nie wiedzieć, bo wiedział, że koleżanka Ci o tym powie.
Carolajna wątpię w to, że chciał wzbudzić litość bo nie miał nawet powodu. I wydaje mi się, że jakby już mu na tej litości tak zależało to sam by mi to powiedział. A tak poza tym, nawet wybrał już datę i wiem, że on nie żartuje.
Weź się dziewczyno z nim spotkaj ; >
Zacznij się przyjaźnić itede.
Jest też możliwość że zrobił to żebyś z nim była z litości.
Żeby sięnie zabił itepe.
Neomi13, hmm...
Jeśli nie żartuje to spotkaj się z nim i porozmawiaj.
Powiedz, że jest dla Ciebie ważną osobą, że nie wiesz co byś bez niego zrobiła, itp.
Musi uwierzyć w to, że jest dla Ciebie kimś ważnym.
A jaki jest powód tego, że chce się zabić?
Bo chyba nie tylko to, że czuje się niepotrzebny.
Porozmawiaj. Ale ja bym poszla do osoby upoważnionej zmądrzeniem go.
Czyli policja. Pedagog.
Czyli policja. Pedagog.
To z góry odpada, bo ja miałam o tym nie wiedzieć.
Porozmawiaj z nim o tym. Niech poczuje, że ma dla kogo żyć.
Zaprzyjaźnijcie się, napewno będzie dobrze. ;*
Miałam taką sytuację. Chłopak był po prostu emo. Nie chodzi o to, ze ja go zostawiłam, tylko on zostawił mnie i tak trochę no.. przeżyłam to, a on jak usłyszał , ze mnie ,,skrzywdził" to się załamał.
Szczerza rozmowa, jeśli nie chcesz iśc do kogoś, kto by mu pomógł na bank.
Mi , od odwodzenia go od tego pomogli przyjaciele.
Rozmawiali z nim. w MIARĘ możliwości kontrolowali a ja z nim szczerze rozmawiałam.
Pomogłam, teraz jesteśmy przyjaciółmi.
Spotkaj się z nim i porozmawiaj poważnie. Powiedz że jest dla Ciebie ważny i ża zależy Ci na nim itd.
Spoykaj się z nim często.
Trzymaj się ;* będzie dobrze ;]
Skąd wiesz, że to serio?
No, ale...
Skoro Ty miałaś o tym nie wiedzieć niech ta koleżanka będzie 'łącznikiem'.
Poproś ja, żeby mu mówiła mu coś co Ty chciałabyś powiedzieć, ale że to niby ona, czaisz, nie?
Spotykaj się z nim częściej, gadaj i w ogóle.
Jak bliski Ci jest to wiesz, mizi ^^
żeby widział, że ktoś go potrzebuje.
A to na stówe pewna informacja ?
Pogadaj z nim koniecznie, powiedz, że to nie ma sensu.
Że ma Ciebie, rodzinę i przyjaciół.
Że to nie jest rozwiązanie, przekonaj że mocno Ci na nim zależy.
Powiedz, że może zawsze z Tobą pogadać i 'wypłakać się w rękaw'.
Trzymaj się. ;) ;*
Zapytaj o spotkanie i zaprzyjaznij sie z nim,zacznijcie duzo rozmawiac to jedyne wyjscie skoro psycholog odpada.
Niech wie,ze ci na nim zalezy.
Ale mimo wszystko to wydaje mi sie ze on sie wcale zabic nie chce,bo raczej by o tym nie mowil nie ? wiec bez obaw,wystarczy tylko ze sie zaprzyjaznicie ;)
ja bym sie z nim spotkala
i szczerze porozmawiala
jezeli masz mozliwosc to powiedz o tym swoim rodzicom
POWODZENIA!
No wisz...zacznij z nim gadać,przyjaźnić się.Niech się domyśli,że jest potrzebny.Powiedz mu,że zawsze może na ciebie liczyć.Alee...yy...z tym,że on siem chce zabić to toś chybaś kit jest,więc się ni masz czym przejmować raczej
Nom to musisz z nim pogadać...(pewnie ma jakiś problem)
A co do zabicia , jeszcze niedawno tak miałam...
Złapał strasznego doła, może ma depresje, a z nią sam sobie nie poradzi...
W takich momentach potrzeba wsparcia od kogoś kogo kocha, albo po prostu od friends...to tyle
Wszystko będzie ok zobaczysz...