Mowa serca | 1whiteangel3
Mój chłopak ma przyjaciela, takiego naprawdę dobrego. Ja też się z nim kumpluję.
Ostatnio mieliśmy iść na koncert ale niestety tak wyszło, że ja nie mogłam, bo byłam troche przeziębiona.
To mój chłopak też już nie chciał iść. Ten przyjaciel poszedł. A teraz się do mnie wyburzył dlaczego ten mój chłopak nie przyszedł, że to pewnie przeze mnie. Ja mówiłam mu żeby szedł ,bo będzie na mnie.
Nie lubię takich sytuacji. Nie chce kablować na tego przyjaciela, że sie do mnie troszke wyburzył. :/
Sama nie wiem co myśleć.
Moze ten przyjaciel jest po prostu zazdrosny?
Rozumiem, ze nie chcesz na niego kablowac, ale skoro nie lubisz takich sytauacji, to Twoj chlopak powinien o tym wiedziec.
Być może jest zazdrosny. Ale ja nie potrafie dla mojego chłopaka wytłumaczyć, że powinien z nim wychodzić kiedy tylko zechce. Czuję jakby on był uzależniony od mojego zdania na temat tego gdzie i z kim wychodzi.
A jest uzalezniony? Zabraniasz mu gdzies wychodzic? Z tego co piszesz, to nie. Wiec staraj sie mu to wytlumaczyc, ja a Moim chlopakiem tez to przerabialam.
Jak najbardziej jestem za tym, żeby wychodził z innymi bez mojego towarzystwa, bo ja sama tak robię a on tak nie potrafi.
Będe się starać przemówić wkońcu do niego skutecznie.
ja bym powiedziała Twojemu chłopakowi, ze była sytuacja taka i taka (jaką tu opisałaś) i wyjaśniła, że czujesz się nie zręcznie, bo potem wszyscy do Ciebie mają pretensje.
powiedz też, że nie chcesz żeby wszystko zawsze zależało od Ciebie i, że sam rownie dobrze może iść z kumplami.
Będe się starać przemówić wkońcu do niego skutecznie.
Przeciez wlasnie do tego to mowie, powiedz mu, ze nie musi sie martwic, ze bedziesz zla czy cos, ma pelne prawo do wyjscia ze znajomymi bez Ciebie, tak jak ty bez Niego. ;P
wydaje mi sie , że to zwykła zazdrość :d
A moim zdaniem to nie będzie kablowanie, jeśli powiesz swojemu chłopakowi, jak się zachował jego przyjaciel wobec Ciebie. W ten sposób, możesz mu jednocześnie przedstawić przykładową sytuację, że będąc razem macie prawo mieć dwa oddzielne światy - nie musicie chodzić za rączkę cały czas. Trochę luzu się przyda :) Powinien się trochę 'usamodzielnić', oczywiście nie przesadnie ;) i wychodzić bez Ciebie.
Już z nim rozmawiałam. To on zaczął te rozmowe, bo okazało się, że do niego ten przyjaciel też się wywalił że nie poszedł na koncert przeze mnie. Powiedziałam, że dla mnie tez był nie miły. On wszystko rozumie że ten przyjaciel taki jest że ma różne humorki.
Może trochę odbiegne od temat ale jeszcze jeden problem mi sie nasunął.
Czuję jakby mój chłopak prowokował zazdrość we mnie. Zanim byliśmy razem to trochę kręciłam z takim naszym wspólnym kolegą ale wyszło tak , że jestem z nim i on był wtedy o mnie strasznie zazdrosny i o innych kolegów też jest.
Dzisiaj jak siedzieliśmy sami cały dzień to nagle wypadł z tekstem może zaprosimy taką koleżanke.
Żałosne. (tak w nawiasie to jej sie on chyba podoba) To rónież nasza wspólna koleżanka.
Dobrze nam sie razem układa i nie chce tego psuć przez głupie sceny zazdrości.
Co myślicie?
Dzisiaj jak siedzieliśmy sami cały dzień to nagle wypadł z tekstem może zaprosimy taką koleżanke
Po tym zdaniu trudno jest zrozumieć intencje chłopaka. Albo opiszesz bardziej szczegółowo sytuację, albo/i przytocz jakieś inne.
Więc ta sytuacja wyglądała tak, że poszliśmy na pizze sami. I sobie ogólnie żartowaliśmy jak to my. Potem on powiedział ' kto zje tą pizze może zadzownimy po M. to nam pomoże'
Dziwnie się czułam. Może on nie robi tego celowo bo to nasza dobra koleżanka chociaż dla mnie jest troche dwulicowa, bo wiedziała że on mi się podoba zanim z nim byłam a robiła mi na złość np. dotykaniem go czy zagadywaniem.
A zapytałaś go np. 'czemu mamy po nią dzwonić?' 'dlaczego po nią?' lub o cokolwiek innego?
Przesadzasz, jak mu się raz tak zdarzyło, to to jescze o niczym nie świadczy, ewentualnie o tym że on uważa, że ona dużo je, albo coś w tym stylu xD
nie przesadzaj i nei szukaj na siłę problemów, bo wtedy może się źle skończyć ;)
Skoro sobie żartowaliście, a on wyskoczył z takim tekstem, to też bym odebrała jako żart ;) A jeśli wątek koleżanki będzie się powtarzał, a Ciebie będzie to wkurzało, to zwyczajnie powiedz, że jesteś zazdrosna.
Mam nadzieję, że nie bede mieć powodów żeby mu mówić o mojej zazdrości.
Bardziej obawiam się koleżanką, bo czasami jest dla nieg ostrasznie nachalna.
Mój chłopak ja i ona chodzimy razem do klasy i zdarza się, że ona specjalnie wyjdzie z nim z sali i odciągnie odemnie , bo go czymś zagada. Lubie ją ale czasami przegina.
Mam nadzieję, że nie bede mieć powodów żeby mu mówić o mojej zazdrości.
A ja zawsze myślałem, że związki powinny polegać na szczerości.
Koleżance można odpowiednio przemówić do rozumu.
skoro to wasza dobra koleżanka, to z nią porozmawiaj, i powiedz jej co myślisz o jej zachowaniu, i wytłumacz że on jest już ajęty przez ciebie, bo ona chyba tego" nie wie" jak sie tak zachowuje:P