Mowa serca | 1whiteangel3
Wszystko zaczęło się lutego, tamtego roku. Od pewnego czasu czułam do Bartka ( nazwijmy go tak ) miętę.
W końcu za namową koleżanek podeszłam do niego i spytałam się tak dla jaj czy chce ze mną chodzić.
On powiedział że nie.
Później, gdzieś w maju pojechaliśmy do lasu i podzielili nas na patrole, w którym były dwie osoby.
No i jak się domyślacie, ja byłam z Bartkiem. Po jakiejś godzinie zgubiliśmy się w lesie.
No i wtedy zaczęliśmy głupio żartować, wygłupiać się itd. Powiedział wtedy że jestem fajną przyjaciółką Zdziwiło mnie to, bo jakoś w mojej klasie nie jestem specjalnie lubiana przez kolesi.
Później siedliśmy razem w autokarze, i on zaczął jakoś dziwnie się zachowywać ... jak ze mną rozmawiał to patrzył się mi głęboko w oczy, i wogle jakoś inaczej sie zachowywał. Później na opisie gg miał opis " KC ;p"
Spytałam podejrzliwie o kogo chodzi, a on powiedział że nie znam jej, że ma na imię Magda.
Ale w szkole dziwnie również się zachowywał.
Później w znanej gazecie pojawiło się, bardzo znajome pytanie :
Jedna dziewczyna w klasie się we mnie kocha, cala klasa o tym wie, inni mowia zebym z nia chodzil, inni znow nie, bo mowia ze ona jest glupia...co robić ?
I tak samo właśnie jest w szkole ! Wszscy wiedzą że ja się w nim kocham, i czasami moje kolezanki namawiają go zeby ze mna chodzil. A inni mowia ze nie bo jestem glupia
No i wlasnie....w odpowiedzi bylo zeby ze mną nie chodził, bo niby sam najpierw powinien wiedziex, czy mnie kocha czy nie .... no i on teraz nie poprosil mnie o chodzenie, ale ciagle chce czegos mojego dotkąc, porozmawiać ze mną ...
No i co ja mam zrobic, jezeli on się posluchal tej durnej gazety, a mnie kocha ?
Gazeta zepsula moje szanse na chodzenie
;/;/
hmm, trudna sprawa... moim zdaniem powinnaś z nim na ten temat szczerze pogadać. Chociaż możliwe, że on się w Tobie zabujał, ale nie ma odwagi do Ciebie zagadać etc. Tak więc, jak pisałam, pogadaj z nim. 3mam kciuki!
Gadałam z nim na ten temat, ale on tylko patrzy się w swoje buty xD
i nic nie mowi ;/
[ Dodano: 2009-02-04, 11:25 ]
Dla mnie ten koles jest dziwny.
Jesli by sie w tobie kochal,to nie pisal by takich bzdur do gazety.
No ludzie prosze noo -.-
Jak dla mnie to powinnas dac sobie z nim spokoj..
Bo skoro nawet rozmowa nic nie daje to innego wyjscia nie ma.
możliwe, że on się w Tobie zabujał, ale nie ma odwagi do Ciebie zagadać etc.
Hm trudny problem.
Wiesz on chyba chodzi z tobą za namową koleżanek itp.
Sam nie wie czy cie kocha.
A to co mówisz że koleś ciągle chce cie dotknąć to może chce mieć cie za dziewczyne tylko po to aby dotykać kogoś.
Na moje to on jakiś dziwny.
Obserwuj go.
Wiesz on chyba chodzi z tobą za namową koleżanek itp
No właśnie z tym problem że on ze mną nie chodzi, a widać że by chciał
tylko ta gazeta ...wszystko popsuła
bez obrazy ale czy on inteligentny jest ze gazet slucha? o_O
musisz wybic mu z glowy te gazety ;P
jesli ma byc z toba to tylko dlatego ze chce a nie bo tak mu ktos doradza^^
A skąd wiesz, że to akurat on napisał do tej gazety?
Mógł to być zbieg okoliczności.
Bądź z nim po prostu, szczęśliwa.
A jeżeli Cię to trapi MUSISZ od niego wszystko wyciągnąć rozmową, bo innego wyjścia nie widzę.
Ahaa.
To źle przeczytałam.
tak czy siak musissz z nim poważnie pogadać i obserwować.
widzę że udzielane są tu rady raczej od dziewczyn wiec ja też tu coś skrobnę>
jeżeli koleś nie jest pewny swego wyboru to moze sprobuj z nim pogadac na spokojnie sobie wszystko ustalic i jezeli nie chce z toba chodzic choc ty bardzo tego chcesz, powinnas dac sobie spokoj bo po cholere pchac sie komus w zycie, będąc odtrącanym.
Chłopak sam nie wie, czego chce.
Musisz z nim jeszcze raz poagdać.
Niech powie Ci, czy coś do Ciebie czuje.
A jesli ta rozmowa nie poskutkuje, to wtedy daj sobie z nim spokój.
Niech żałuje. ^^
Trzymaj się. ;*
Wiesz, lepiej nie rób sobie zbyt duzych nadziei.
Sam nie wie czego chce..
Nie jest zdecydowany i nie jest pewny czy Cię kocha.
A jak nie jest pewny to Cie chyba o chodzenie nie poprosi...
Musisz poczekać i zobaczyć jak to potoczy się dalej : czas leczy rany.
Pogadaj z nim.A jak coś to ułatw mu to..
Zachowuj się normalnie i nie oczekuj czegoś więcej.
Jeśli on na prawdę coś czuje, to w końcu poprosi Cię o to chodzenie, bez względu na ludzi.
wgl nie jesteś pewna, czy to on pisał do gazety. Przecież może być wiele osób w podobnej sytuacji do niego.
Po prostu bądź uważna. Zachowuj się jak zawsze i na razie nie rób sobie nadziei na coś więcej...