Mowa serca | 1whiteangel3
Hey wszystkim mam problem bo nie wiem sama co o tym wszystkim mam myślec. Wszystko zaczelo sie na zakonczeniu roku szkolnego w piatek. poniewaz to koniec gimnazjum szykowala sie impreza klasowa po rozdaniu swiadectw. odrazu zdeklarowalam sie , ze pojde. natomiast moja przyjaciolka Kasia tak sie na mnie krzywo popatrzyla. Ja wiem ze ona nigdy nie przepadala za tego rodzajem zabawami bo nie lubila paru osob z klasy. Ale czy mozna miec o to do mnie pretensje ze za tydzien wyjezdzam na stale do Francji i chcialam pozegnac ludzi ktorych naprawde lubilam?? Wiec kiedy zbieralismy grupe przed szkola Kaska wyszla z nasza kolezanka z Klasy Agnieszka ( nie mogla sie odnalexc pod koniec roku , wiec jej pomagalam, a jak sie dowiedziala ze wyjezdzam to strzelila tekst- AAA no tak zapomnialam bo Ty do Francji Wyjezdzasz - i powiedziala to z taka ironia) spojzaly sie na mnie i Agnieszka cos na mnie zaczela gadac Kasce bo potem zaczely sie tak smiac i jak chcialam sie pozegnac z Kasia poprostu rzucilam jej no to trzymaj sie na tym obozie a ona tak na mnie popatrzyla nic nie powiedziala tylko wybuchnela smiechem razem oczywiscie z Agnieszka. I na tym sprawa sie zakonczyla. A musicie wiedziec Ze Kasia w wakacje ma do mnie przyjechac. Poniewaz zanim wiedzialam o tym ze sie przeprowadzam mialysmy duzo planow ze pojedziemy razem na oboz lub kolonie wszystko jedno byle ze soba spedzic jeszcze troche czasu. Wiec wyobraxcie sobie moje zdziwienie ze kiedy przyszlam do niej i zaczelam rozmawiac z jej mama o wyjezdzie Kaski do Francji ona mi powiedziala ze jej corka wyjezdza na oboz Wlochy oraz Wenecja. Mi poprostu szczeka opadla , pierwszym pytaniem jakie mi sie nasunelo bylo dlaczego Katie mi nic wczesniej nie powiedziala. Jej mama zaczela cos krecic ze to jeszcze nei jest pewne ze wplacili zaliczke i ogolnie ze to nie jest pewne ( no to skoro wplacili zaliczke no to logiczne ze to JEST PEWNE). Ale ogolnie Mama jak i sama zainteresowana bardzo ochoczo przystaly na moja propozycje.
Nie powiedziala mi nawet ze wczoraj pojechala na ten swoj oboz.
Kiedy zadzwonilam do nej dzisiaj zapytac czy juz sa na miejscu zaczela mowic ze sa w Niemczech ogolnie musialam z niej wyciagac bo nie chciala mi powiedziec nawet co u niej slychac. Mowila ze jest z Sylwia z naszej klasy na obozie ( generalnie Sylwia byla takim totalnym odrzutkiem w naszej klasie na poczatku chcielismy sie z nia zaprzyjaxnic bo jako nowa nie znala nikogo w naszej szkole , ale szybko przekonalismy sie ze Samolub Sylwia predzej wymysli sobie jakies brednie i powie wychowawczyni Historie Fantasy o naszej klasie niz doceni ze chcielismy aby sie zaaklimatyzowala, a trzeba dodac ze Kasia tez zaq nia nie przepadała i tez nie mowila o niej dobrych rzeczy) Ja poprostu jak to usłyszałam zaczełam się smiac myslalam ze to jakis joke a jak sie zapytalam czy ona to na serio mowi to poprostu byla taka wsciekla zaczela mi cos mowic ze juz rozmawiamy minute i ze to ona zaplaci za ta rozmowe ( kiedy to ja do niej dzwonilam) ogolnie byla podenerwowana tym ze zadzwonilam wiec widzialam ze dalsza rozmowa nie ma sensu , zapytalam sie czy znalazla sobie jakas kolezanke na obozie z ktora sie dobrze dogaduje ogolnie czy ma sie do kogo odezwac czy same glaby z nia jada ona mowi ze wlasnie ta Sylwie.i zapytalam sie czy ta Sylwia sie myje ( bo wiecie ona nie uzywala antyperspirantow i non stop od niej potem walilo, wiec mialysmy swoj zart czy sylwia sie myje) kiedy sie o to zapytalam powiedziala Wez przestan takim tonem jak bym jej powiedziala ze jest jakas bitch czy cos. takze rzucila sluchawka i nie dzwonilam do niej wiecej i nie bede dzwonic bo szkoda kasy na takie rozmowy. Wiecie normalnie nie przejmowala bym sie ,ale to jest moja najlepsza przyjaciolka bylysmy sobie takie bliskie teraz widac ze nie mialo to sensu nie wiem specjalnie jak mam sie wobec niej zachowac moze Wy Dobre Duszki coś mi poradzicie?? :)
ale po co aż dwa tematy?
niby najlepsza przyjaciółka a tak się zachowuje.
Moim zdanie z tej przyjaźni juz nic nie wyjdzie. Widać dwulicowa jest.
Moim zdaniem ona nie zasługuje na twoją przyjaźń. Poszukaj sobie lepiej innej przyjaciółki a tą sie nie przejmuj.
Powodzenia :* Trzymaj się :) i udanych wakacji :PP
miala racje ze za ciebie zaplaci. Jezeli dzwonisz do kogos kto ma karte od kom. z innego kraju niz ten w ktroym przebywa to ona placi.
jakaś dziwna ta przyjaciółka.
Dziwna ta Kasia. Bywają takie dziewczyny "dwulicowe".
Raz kolegują się z Tobą, a drugi raz udawają, że Cię nie znają.
Miałam tak kiedyś.
Pogadaj z tą przyjaciółką jakoś. Zapytaj się, czemu to robi.
Wyjaśnijcie sobie wszystko. A jak się nie uda, to nie przejmuj się.
Na pewno znajdziesz sobie inne koleżanki. Trzymaj się. ;)