ďťż

Mowa serca | 1whiteangel3

Chciałam was zapytać czy u was tez tak jest i czy to normalne że wasi chłopacy moją swoje przyjaciólki z którymi sie zwierzaja i których wy nie znacie??? a jesli nie to czy miałybyście cos przeciewko takiej przyjaźni???


nie mam tak.
czy bym miala przeciwko?
zalezy jak by ta 'przyjazn' wygladala
zawsze staram sie poznać te jego przyjaciółki, ale ogólnie nie mam nic przeciwko. każdy potrzebuje takiej osoby przecież.
tak, każdy mój chłopak właśnie miał takie przyjaciółki. ja nic do tego nie mam, bo sama mam przyjaciół (chłopaków), więc można powiedzieć, że kwita jesteśmy, ja mam swoich przyjaciół, on swoje przyjaciółki.
Ale zawsze poznawałam te jego przyjaciółki ;).

Nie mam nic przeciwko temu, by mój chłopak miał przyjaciółki, to dobrze ;).


Nie mialam takiej sytuacji, ale nie znioslabym tego
Nie chce sie dzielic moim chlopakiem.
Bo z takich przyjazni to nigdy nic nie wiadomo..
Ja jestem właśnie taką przyjaciółką.
Mój przyjaciel ma dziewczynę, która mnie nienawidzi.
Nie ma powodów, ale sam fakt, że on ze mną rozmawia jest dla niej nie do przyjęcia.
NIe miałam takiej sytuacji.
Pewnie miałabym obawy, co do tego.
Ale..to zależy od chłopaka.
Jak mu się ufa w 100% to się wie, że on traktuje to tylko po przyjacielsku i nie ma zagrożenia żadnego ;p
Mój chłopak ma... hm... minimum 4 takie przyjaciółki? Plus inne bliższe/dalsze koleżanki. ^^" Więc jakby to powiedzieć, ale po prostu MUSIAŁAM ten fakt zaakceptować. ;x Zresztą, zauważyłam, że jestem zazdrosna tylko na początku o nie, jak ich jeszcze nie znałam. A jak poznałam to w ogóle ich nie traktuję w kategorii rywalek. xD Tzn. jedna mi została jeszcze, której nie znam. ;x I o tą w chwili obecnej bywam mniej lub bardziej zazdrosna. ^^" Ale cóż, życie. xD

[ Dodano: 2009-07-02, 20:13 ]
ja się z chłopakiem przyjaźnię, on zwierza się mi, ja jemu, jest ogólnie ustalone że nic nigdy zajść nie może. On nie ma dziewczyny, ale wszystko zmierza do tego, ze niedługo moze mieć. Nie wiem jak ona na mnie zareaguje, mam nadzieję ze nie bedzie najgorzej .
Ja chłopa nie mam, ale uważam, ze źle by nie reagował. chociaż ostatni "zakochany" był nieco (baaardzo) zazdrosny, ale było minęło.
nie miałam tak nigdy.
a nawet jakby zdarzyła się ta sytuacja to chciałabym poznać jego przyjaciółkę.
jak by ładna była to kilka słów bym mu na ten temat powiedziała. xd
Najgorzej i tak ma właśnie ta przyjaciółka.
Tzn. tylko jeśli jest uczciwa.
Bo dziewczyna przyjaciela ma do niej wąty za nic, za darmo.
Uwierzcie, to tez jest niewygodne.
No było tak, tylko , że na początku nie zdawałam sobie sprawy, że to będzie AŻ taka przyjaźń, ponieważ sądziłam, że przez internet chyba się nie zakochają. Teraz chyba minie dużo czasu, zanim zacznę ufać innym przyjaciółką moich chłopaków. niestety,ale..

bywa i tak.
Miałam tak i na dłuższą metę to trochę denerwujące...
Zależy jeszcze jak ta dziewczyna się zachowuje w tej przyjaźni.
Też mam przyjaciół, ale to są układy czysto przyjacielskie.
To znaczy,ja byłam taką przyjaciółką.
Mój najlepszy przyjaciel miał dziewczynę która była okropnie o nas zazdrosna...
Ale ja utrzymywałam kontakty czysto przyjacielskie.
Pewnego dnia pokłócili się ze sobą i żalił mi się. Wysłuchałam go i wtedy on przytulił się do mnie i złapał mnie za rękę. ^^
Ja oczywiście się opierałam wymówką typu: ` Przecież masz dziewczynę`,a on: nie martw się ona się nie dowie.
Lecz nie wiedząc skąd dowiedziała się o tym...
Ich miłość się rozpadła.
Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia,że jakoś nie uciekłam czy tego podobne.

Więc przyjaciółki mogą być ale jeśli masz pewność 100 % że Cię z nią nie zdradzi. Bo zdarza sią i tak,że to dziewczyny pierwsze zaczynają miłość z przyjaźni,ale też chłopacy mają winę. ^^
To jest denerwujące samo w sobie... zależy też czy się wierzy w miłość męsko-damską. Ja wierzę, naprawdę, ale denerwuje mnie ona... Ja ją znam, nie lubię jej, nie lubiłam zanim oni się zaprzyjaźnili niby... Często przez to są kłótnie między mną i chłopakiem :/
Na dłuższą metę to się staje nie do zniesienia.

zależy też czy się wierzy w miłość męsko-damską A nie w przyjaźń?
zalezy czy któres z nich bedzie przeginac z ta "przyjaźnia". jezeli tak ja bym otwarcie pogadała z chłopakiem.
Ja jestem taką przyjaciółką. Mateusz/mój przyjacieel <3 / miał dziewczynę, która była cholernie zazdrosna - szpiegowała go nawet ;o . Mateo i ja mieszkamy niedaleko siebie więc często wieczorami jeździmy rowerami przed siebie, ludzie wiedzą, że jesteśmy tylko przyjaciółmi ale ona?! ;x przeginała. Miała do mnie pretensje, że w ogole rozmawiam z Mateuszem. ;< pisała mi jakieś groźby itd. W końcu powiedziałam Mateuszowi o tym.. - ona postawiła go w takiej sytuacji 'Albo ja - albo ta twoja przyjaciolka Aga' /Mateusz wykazał odrobinę rozsądku i powiedział jej, że jeśli mu nie ufa, i nie szanuje jego przyjaciół to to koniec. Obiecał mi, że następną dziewczynę mi przedstawi; p będzie się starał, żeby wszystko grało.

Jednakże wiem, że taka 'przyjaciółka chłopaka' to nie-lada problem dla dziewczyny. Co jak co - ale ja w takiej sytuacji znaleźć bym się nie chciała . ; x
Oj mój były ma przyjaciółkę.. Tyle że ona jest przebojowa, a on raczej się dostosowuje do niej.. I kiedyś byłam bardzo zazdrosna bo ona go zwyczajnie przytula itp.. Ale jeszcze przedtem z nią pisałam i ona sama mi powiedziała że Mati jest dla niej jak druga połowa.. I to chyba prawda ;] pewien kolega który chodzi z obojgiem do klasy powiedział mi że to przytulanie to nic w porównaniu z więzią psychiczną i uczuciową jaka ich łączy :pp no ale gdy mi to powiedział ja dawno już nie byłam z Matim.. Stwierdziłam że nie będę chodzić z takim ciotą, który bez mamusi i przyjaciółki zginąłby na tym świecie ;) i nie żałuję..

Ale cóż, u dziewczyn tak już jest że zazdrość zawsze była, jest i będzie :p Ona była zazdrosna o mnie, a ja o nią. xd

[ Dodano: 2009-07-12, 16:02 ]

Bo dziewczyna przyjaciela ma do niej wąty za nic, za darmo.
Uwierzcie, to tez jest niewygodne.

Wiem o tym z doświadczenia. xD
W sumie to nie przyjaciel ale dobry kolega mój. Ostatnio jakoś mniej gadamy i się spotykamy ze względu na jego dziewczynę. Osobiście sama stwierdziłam, że może tak lepiej żeby się głupia na niego nie obrażała o to. Aha i ona mnie zna bo to moja kuzynka. o0

A czy byłam w odwrotnej sytuacji? W sumie miałam jednego chłopaka i nawet nie bardzo mnie interesowało czy ma jakieś przyjaciółki a właściwie to chyba miał jedną ale nigdy nie byłam zazdrosna...

Disorder napisał/a:
Bo dziewczyna przyjaciela ma do niej wąty za nic, za darmo.
Uwierzcie, to tez jest niewygodne.

Wiem o tym z doświadczenia. xD
ja tez O.o

No Mój ma taka przyjaciółkę.
Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że Jemu kiedyś na niej zależało.
Ale wiem, że to już przeszłość, że On mnie kocha i staram się być wyrozumiała ^^

Poza tym wiem, ze nie mogę miec pretensji, bo i ja mam Przyjaciela, ktoremu mówię wszystko i Moj Chłopak Go nie zna.

Także akceptuję taką sytuację.
Bo Mu ufam ;)
Ja tak nie ma i nie miałam.
Znając siebie zawsze byłabym zazdrosna i miała coś przeciwko.
Chyba, że wyglądało jak stosunki koleżeńskie, tylko z większym zaufaniem, że sie tak wyrażę xD
nie ma tak.
w sumie, jeśli bym znała tę panienkę to pewnie nie miałabym nic przeciwko
było tak.
Raz to w ogole się nie sprawdziło. Bo tak jakby zajeła moje miejsce.
a drugi raz, nie miałam nic przeciwo, bo była też moja dobra koleżanka / przyjaciółką też w sumie. ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl