Mowa serca | 1whiteangel3
Błagam, pomocy! Pewnie słyszałyście o mojej "przyjaciółce" z klasy, Paulinie. Ona obraziła się na taką Kingę, więc nie pozwoliła mi się do niej odzywać :/ A ja ją olałam i i tak odzywałam się do Kingi, więc Paulina obraziła się na mnie. Zarzuciła mi, że jestem fałszywa, okłamuję ją itp. :/ Co nie jest prawdą... Kindze z kolei śniło się, że Agata (przyjaciółka moja najlepsza dotychczas) całowała się z kimśtam... Kinga powiedziała to mnie i Paulinie. Paulina rozgadała wszystkim, po czym poleciała do Agaty i powiedziała, że to ja :/ Teraz Agata się do mnie nie odzywa. :( Paulina nastawiła też Marlenę przeciwko mnie. Wioleta- przyjaciółka Pauliny odzywa się do mnie, ale boi się, że Paulina obrazi się na nią za to i pewnie niedługo Wioleta też przestanie się do mnie odzywać :/ Emilia z Beatą i druga Agata z Justyną obraziły się na Paulinę i na mnie, bo Paulina się z nich śmiała i powiedziała, że ja je obgaduję :/ A to nieprawda. Tak więc odzywa się do mnie tylko Kinga i jak na razie Wioleta. Reszta dziewczyn namawia jeszcze chłopaków przeciwko mnie i każe im rzucać we mnie trawą itd. Paulina i "reszta" cały czas się ze mnie śmieją itd. :( A poza tym kiedyś ja opowiadałam Paulinie, że nauczycielowi jednemu pękły spodnie. Teraz Paulina wymyśliła, że ja mówiłam, że to mojemu Differentowi spadły spodnie i się obraziła, bo ja niby kłamię ;/
Wiem, że to na poziomie 5-latka. Ja się nie chcę kłócić i mówiłam o tym Paulinie, ale ona ma mnie gdzieś :/
Poza tym ona była obrażona na Kingę, ale pogodziła się z nią. Jak mi powiedziała Paulina, tylko dlatego, że w tym dniu miałyśmy ciężki w-f a Kinga miała picie. Nie mówiłam o tym Kindze, ale dzisiaj wybuchłam i powiedziałam jej o wszystkim. Nie mogłam już wytrzymać fałszywego zachowania Pauliny. Sama wszystkich obgaduje, potem zwala na mnie. Rządzi całą klasą. Opowiada wszystkim o moich sekretach... :/ Boje się, że Kinga może jej powiedzieć, że ja powiedziałam Kindze o tym, że pogodziła się z nią dla picia. A wtedy już będę miała BAAAAAAAAARDZO PRZERĄBANE.
Od razu mówię, że do pani z tym nie pójdę.
***
Myślałam nad zmianą gimnazjum ale szybko wykluczyłam ten pomysł. Dlaczego? Ach, nieważne. Ważne, że gimnazjum po prostu NIE MOGĘ zmienić.
Błagam Was o pomoc! Nie daję sobie rady! :(
Dżizzz... Po tym poście mam szczere wątpliwości czy Ty chodzisz do gimnazjum czy do przedszkola. O.o
xD
*swoją drogą, cały czas wydawało mi sie, że Ty jesteś w podstawówce, ale pominę...*
Hym. Trzymaj sie z tą Kingą skoro jest po Twojej stronie. We dwie zawsze raźniej.
Jak następnym razem ta Paulina zacznie coś opowiadać to powiedz żeby zamknęła ryj i zajęła się sobą zamiast gadać bzdury o innych.
Ogólnie, wnioskując po ich zachowaniu to banda niedojrzałych dzieciuchów i naprawdę, nie masz czego żałować, że się z Tobą nie chcą kolegować. Ja tam bym im dziękowała jeszcze. xD
Poszukaj sobie NORMALNYCH znajomych w starszych klasach.
Ona obraziła się na taką Kingę, więc nie pozwoliła mi się do niej odzywać :/
E?
A co Ty jesteś, jej własność? Że może Ci mówić co masz robić? -.-'
Cały czas gadaj, przybywaj z Kinga, a na Paulinę w cale nie zwracaj uwagi. Niech sama się odczepi.
Weź w ogóle nie gadaj z ta Pauliną i ją olewaj.
''Masz'' Kingę, to zawsze raźniej.
Nie zwracaj uwagi na tych co się śmieją.
Nie możesz pozwolić, żeby jeszcze ta Paulina obróciła Kinge przeciwko tobie.
Jak coś będzie do ciebie mieć, to odpowiedz jej tak,
żeby jej w pięty poszło i moze się na jakiś czas uciszy.
Zachowuj się normalnie, przebywaj z Kingą i Wioletą, a ta Paulina zobaczy, ze nie zwracasz na nią uwagi i da spokój.
mam szczere wątpliwości czy Ty chodzisz do gimnazjum czy do przedszkola. O.o
Dokładnie. Zastanów się czasem, co piszesz.
bardzo to zagmatwane =/ ale na wszystko zawsze znajdzie się jakiś sposób, wydaje mi się że szczerość jest najważniejsza. Bez niej nie będzie prawdziwej przyjaźni. Powinnaś próbować się jakoś pogodzić ze wszystkimi, ale pamiętaj, że jeśli ktoś raz nadwyrężył Twoje zaufanie może to zrobić ponownie. [chodzi mi tu o Paulinę]
Pamiętaj że trzeba być wytrwałym i nie łamać się, postaraj się jakoś na spokojnie wszystko pozałatwiać, mam nadzieję że się uda =*
Hmm..nie no żal.
Faktycznie przedszkole.
Ja bym wytłumaczyła im co naprawdę było i czekała aż same podejdą i przeproszą.
W końcu by przeprosiły.
a nie można było tak krócej i zwięźlej?
Tak jak właśnie pisały dziewczyny powyżej
To gimnazjum czy przedszkole??
Żeby obrażac się o takie pierdoły?
Masz po swojej stronie Kinge :) i good
A co do Kingi to chyba sie nie obrazi za to,
że nie powiedziałas jej o tym, że tamta sie z nia pogodziła
tylko dlatego, że ona miała picie..
No hello ...
Jeny, jeny. Twój post rzeczywiście był na poziomie 5-latka. Nie mogę uwierzyć, że Ty chodzisz do gimnazjum. Naprawdę? O matko. I tak prawie nic z tego nie zrozumiałam. I żeby o taką głupotę zmieniać szkołę? Zastanów się. Naprawdę, chyba za przeproszeniem chodzisz do jakiegoś gimnazjum dla niesprawnych umysłowo, skoro te dziewczyny tak się zachowują. Nie mówię teraz o Tobie, tylko o tych dziiwnych dziewczynach. Jejku. I co, u was tak się wszyscy obrażają o wszystko? Matko, nie chciałabym chodzić do jednej klasy z jakimiś takimi ludźmi. A co do tematu - po prostu miej ich wszystkich w du.pie. I nie myśl, że ta Kinga (?) się od razu obrazi o to, że powiedziałaś o tym, że pogodziła się z kimś (kurde nawet nie wiem kim) tylko po to,żeby się napić jej picia. Nie no, Ty to masz dziewczyno klasę. Współczucie.
Z takimi dziećmi to się nie ma co zadawać. Olać totalnie. -.-
Bo to są dzieci, fałszywe, głupie, myslące, że sa fajne... i w ogóle. Trochę silniejsze psychicznie i dlatego tak się dzieje. ^^
Daj sobie spokój.
Pomimo tego, że twój post jest trochę skomplikowany i zawiły to cię doskonale rozumiem ^^.
Sama mam podobną sytuację.
Tylko, że ty masz tą Kingę i możesz z nią się trzymać.
A ja zostałabym całkiem sama.
Więc walcz chociaż o jedną, ale prawdziwą przyjaciółkę, która nie zostawi cię dla picia O.o
A takie fałszywe laski to lepiej zostawić w spokoju.
Potem będziesz żałować ;<.
Boze Maryjo.
po prostu brak mi slow.
gorzej niz dzieci w przedszkolu.
nawet moja siostra w pierwszej klasie podstawowki nie ma takich problemow.
powiedz tej Paulinie co o niej myslisz i olej.
nie warto sie zadawac z falszywymi ludzmi.
bo i tak predzej czy pozniej znowu bedzie jakas klotnia.
i pogadaj z ta Kinga.
Dray, christianef, Snape, najbardziej mi pomogłyście...
Pozostałym również dziękuję.
A poza tym:
Piszecie (niektóre z Was), że MÓJ post był an poziomie 5-latka. Ja po prostu opisałam co się dzieje. I to, że opisałam swój problem na FORUM jest na poziomie 5-latka? O.o.
No mogłabym wypisywać w nieskończoność, dlaczego chciałabym zmienić gimnazjum. W sensie pójść gdzie indziej, bo jeszcze jestem w szóstej klasie (tak dla wytłumaczenia). I TO WCALE NIE JEST DURNOTA. Gdybyście miały taki sam problem, nie pisałybyście, że mój post był na poziomie 5-latka. A tu widzę, że Dray mnie rozumie najlepiej, bo jest w tej samej sytuacji, co ja :)
Dziękuję ;*