Mowa serca | 1whiteangel3
Mam problem z moim czteroletnim siostrzeńcem. Może się to Wam wydać śmieszne, ale ja nie wiem, co zrobić.
Więc.
Od dawna mam zły kontakt z tym moim siostrzeńcem i z jego mamą, moją siostrą. Rodzice tak go rozpieścili, że na wszystko mu pozwalają. Potem są tylko problemy.
W czasie roku szkolnego i we wakacje też, muszę się nim zajmować. Mam problem z nim, bo zawsze on musi mieć to, co chce. Nawet to, czym nie powinien się bawić.
A kiedy mu zabronię czegoś wziąć, to zaczyna mnie wyzywać. I to jest najgorsze.
Przeklina, kopie, bije. Bardzo jest mi przykro z tego powodu.
A kiedy przychodzi mama, to on skarży, że ja go biję. o.O no sorry. Tylko że ona mu wierzy. Zawsze to ja muszę ponosić za wszystko winę. Ja nic nie robię, a potem obrywam.
Moja siostra nie chce mnie w ogóle słuchać. Sądzi, że to wszystko to jest moja wina, a nie jego.
Porozmawiałam o tym z mamą. Interweniowała w tej sprawie. Niestety - bez skutku. Siostra się obraziła, wrzeszczała na mnie. W końcu tata się dowiedział. Rozmawiał z tą moją siostrą, również bez skutku.
Teraz znowu dzieje się to samo. Dzisiaj uderzył mnie takim metalowym przedmiotem. Cała ręka mi spuchła. I co? Moja wina. Bo kogo innego...
Sama nie wiem, co mam robić. Pomóżcie. ;*
Omg. ;O
Ja bym na Twoim miejscu pogadała z siostrą, no wybacz, ale powinna wierzyć Tobie, a nie 4letniemu synowi, wiadomo, że dzieci w tym wieku potrafią zmyślać jak nikt inny.
Musisz z nią porozmawiać, bo jeśli mały się tego nie oduczy, to potem będą z nim same problemy, gdy będzie nastolatkiem. Wytłumacz jej to.
;*
Powiedz twojej siostrze że żałujesz , że Ci nie uwirzyła ale nei będziesz się więcej zajmowac tym małym bo nie pozwolisz sobie na takie traktowanie.
POWIEDZ GDZIE MIESZKASZ?????!!!!!!!!!!!!!!!
niecierpię dzieci! -.- a chłopców to już w ogóle. przyjadę do ciebie, ty sobie na kanary na tydzień, a twój siostrzeniec jak podskoczy to ja juz go przywrócę do porządku :|
mówię serio. dzieci są okropne. ale do rzeczy.
może sprowokuj sytuację, żeby twoja siostra zobaczyła, że to on cię prowokuje? Oo
tak btw, mam identycznie. tyle że to jest syn mojej bardzo bliskiej kuzynki, która jest córką siostry mojej mamy[o.O']. no i moja mama pokłóciła się ze swoja siostrą i mam luzik ^.^'
może niezbyt konkretnie ci pomogłam, ale musiałam to napisać. ;xx dzieci na stos!
no proszę Cię małe dzieci uwielbiają zabarwiać rzeczywistośc.
pogadaj z siostrą.
nie może tak być, żeby jemu wierzyła.
jasne, ze to jej syn, ale wiesz...
; *
A może daj siostrze wybór: albo uwierzy tobie i oduczy takich manier swojego synka, albo ty nie będziesz się już nim opiekowac.
Pozatym niech twoi rodzice pogadają z nią jeszcze raz, chyba muszą miec jakiś wpływ na swoją własną córkę (a twoją siostrę)???
Pogadaj szczerze z siostrą.
Powinna Tobie wierzyc.
może sprowokuj sytuację, żeby twoja siostra zobaczyła, że to on cię prowokuje? Oo
Próbowałam. Powiedziała do niego: "Dominik, nie wolno bić" i to takim normalnym, spokojnym tonem.
A nawet jak próbuję go przywołać jakoś do porządku, to się smieje i jest zadowolony.
I nigdy jeszcze mnie nie przeprosił za swoje zachowanie.
Myślałam, żeby tak zrobić. Ale i tak w roku szkolnym będę musiała się nim zajmować.
no to masz świetną wymówkę.
pochowaj cenne rzeczy, a jak w akcie złości będzie dewastował ci pokój, nie reaguj. po prostu powiedz siostrze, że masz ważniejsze reczy do roboty: coraz więcej nauki, musisz przygotowywać się do sprawdzianów etc. a jeśli jesteś w 3 gim lub LO to mów że się uczysz do egzaminu/matury. bądź bezczelna i nie reaguj na jej wrzaski, obelgi lub prośby. sytuacja powinna zacząć się uspokajać, choćna początku z pewnością siostra będzie się pluć i dąsać.
miałam to samo z bratem.
jakiś rok temu był nie do zniesienia.
musiałam całe wakacje z nim siedzieć bo mama i tata pracowali.
bił mnie, krzyczał jakbym mu nie wiadomo jaką krzywdę robiła.
kiedy poszłam do mamy powiedziała że to wszystko moja wina 'bo tylko siedzę przed komputerem a Michałowi nie poświęcam czasu'.
porozmawiaj z siostrą.
postaw jej ultimatum.
albo zajmie się dzieciakiem i zrobi z nim porządek albo niech sama się z nim męczy.
a może byś porozmawiała z ojcem dzieciaka?
nie masz lepsze kontaktu niż z siostrą?
on by mógł porozmawiać z Twoją siostrą, może jemu by uwierzyła?
a jak przyjdzie jakaś koleżanka to ten dzieciak też tak się zachowuje (znaczy bije Cię itp.)?
bo kumpela mogłaby potwierdzić to co mówisz.
objedź porządnie rodziców, że nie widzą problemu i sprowokuj taką sytuacje zeby sie przekonali
jak nie poskutkuje to sie obraź ;P
POWIEDZ GDZIE MIESZKASZ?????!!!!!!!!!!!!!!!
niecierpię dzieci! -.- a chłopców to już w ogóle. przyjadę do ciebie, ty sobie na kanary na tydzień, a twój siostrzeniec jak podskoczy to ja juz go przywrócę do porządku :|
mówię serio. dzieci są okropne.
Sama to chciałam napisać. Też nie cierpię dzieciaków, zwłaszcza rozpieszczonych (wiem, co mówię - moja rodzina -_-). A nie możesz zrezygnować z opieki nad tym siostrzeńcem? Zamknęłabym go w ciemnej łazience, i niech siedzi gówniarz >___< Pogadaj jeszcze raz ze swoim starszymi. Jak będzie trzeba zrobić awanturę, to zrób - nie pozwól, żeby wygrał z tobą jakiś byle wypierdek!
Zamknęłabym go w ciemnej łazience,
ja tam bym od razu spuściła w kiblu.
ale jeśli ktoś woli torturować to lepsze są piwnice/strychy, łazienka to luksus.
wiem z doświadczenia :>
Jak masz kamerę albo tel z kamerą to weź ją tak ustaw żeby nie widział i ustaw tak żeby obejmowała cały pokój w którym się bawi, zanim wejdzie do pokoju.
Weź go do tego pokoju.
Potem rób to co zwykle, daj mu się powyzywać, a później pokarz siostrze nagranie.
Jak nie uwierzy to wytłumacz jej wszystko dokładnie, że taki małe dzieci mają skłonności do przesady czy coś.
3maj się ;))
Skąd ja to znam, w moim przypadku to cioteczny rozpieszczony bachor.
Nie ma to jak dzielić dom z ciotką -.-
Gówniarz raz mi nabił śliwe jabłkiem na oku a co na to ciotka " Już nie wymyślaj"
Przepraszam że się wyżalam ;>
Łomatkołopatko!
Postaw się siostrze i powiedz jej, że taakim kimś to się zajmować nie będziesz i jeżeli masz obrywać za to, czego nie zrobiłaś, to niech nie liczy na Twoją pomoc w tej sprawie.
Flossy, ma dobry pomysł z nagraniem tego małego..grr.Wkurzyłam sie już >.< sorry, poniosło mnie.
Nie daj się tak traktować i niech rodzice zainterweniują i to szybko i skutecznie, bo potem to będą jeszcze większe problemy i nie wiadomo będzie, co z niego wyrośnie ...
Niech zadzwoni do SuperNiani -_-'
Jak masz kamerę albo tel z kamerą to weź ją tak ustaw żeby nie widział i ustaw tak żeby obejmowała cały pokój w którym się bawi, zanim wejdzie do pokoju. Wg. mnie ta metoda za duzo nie da. Nawet jesli pokazesz film siostrze to jej reakcja pewnie bedzie taka "on jest maly i nie rozumie ze tak nie wolno", "dlaczego mu tego nie dalas?", on sie tylko bawi" itp. Nie dlatego ze chce Cie wkurzyc, tylko uwaza ze jej synek to najlepsze-najwspanialsze-najpiekniejsze-naj(..) dziecko.
Sunrise, a co Twoja siostra robi gdy jest w takiej sytuacji jak Ty (tzn jak sie nim opiekuje)?
Mówi do niego zazwyczaj: "Dominik, nie rób tak". I myśli, że to skutkuje.
Ona uważa, że go ignoruje. Tylko już od dawna tak robi i to nic nie daje.
jak ktoś już wyżej napisał, spróbuj nagrać całą sytuację.
a jak nie, to po prostu powiedz, że to nie twoje dziecko i ty się nim zajmować nie będziesz, jak się siostra [bez obrazy, swoją drogą - dziwna, skoro wierzy małemu dziecku a Tobie nie...] zdecydowała na niego, to niech się nim teraz zajmuje.
a jak nie, to po prostu wynieś z jakiegoś pokoju wszystkie rzeczy i tam go [siostrzeńca] zamknij na klucz, niech siedzi i się drze -.-
nienawidzę dzieci.
...Teraz dziewczyny myślałam... Ej, ej, co to za dyskryminacja chlopakow ;D
Hmm, ja mysle ze to zachowanie nie bierze sie od kolegow, tylko jest tak wychowany. Wiesz, jak w domu mu na wszystko pozwalaja, to wydaje mu sie ze wszedzie tak jest (albo przynajmniej powinno byc). Trudno sie dziwić ze pozniej sa takie efekty. Sama tego nie zmienisz (ja bym nie probowal nawet, szkoda Twoich nerwow).
Mowisz ze gdy go pilnujesz jest jeszcze ktos w domu.. Ja bym Ci proponowal sprobowac takiej metody: siedz z nim w tym pokoju w ktorym jest ktos dorosly zalozmy ze jest Twoja mama,wiec jak ten caly Dominik zaczyna rozrabiac od razu wiadomo ze Ty nic nie zrobilas od razu bedzie spokojniej. Podoba Ci sie taki pomysl?
Sunrise napisał/a:
...Teraz dziewczyny myślałam...
Ej, ej, co to za dyskryminacja chlopakow ;D
Oj przepraszam. ;D ;*
m33, no tak, ja już to próbowałam. Mama mi wierzy, tylko chodzi o siostrę.
Ona taka zapatrzona w niego. -.-
a słuchaj jak on Cię uderzy to może zastosuj metodę superniani?
zanieś go w jakieś miejsce, niech się uspokoi a potem Cię przeprosi.
wiem że to jest głupie bo nie jesteś jego matką ale jakoś musisz sobie radzić.
przecież dzieciak krzywdę Ci zrobi.
już i tak za dużo sobie pozwala. oO
ja stosowałam tą metodę tyle że zanosiłam go do innego pokoju którego się bał.
trochę nadwyrężyłam kręgosłup ale w końcu jakoś opanowałam dzieciaka.
mówiłaś że przy koleżance też się tak zachowuje.
to może jej Twoja siostra uwierzy?
Mówi do niego zazwyczaj: "Dominik, nie rób tak". I myśli, że to skutkuje.
Ona uważa, że go ignoruje. Tylko już od dawna tak robi i to nic nie daje. Tzn ze robi tak samo Twojej siostrze? (np ze ją bije itp)
Po prostu powiedz siostrze, że jeśli się nim nie zajmie, to Ty nie będziesz się nim opiekować.
Przecież nie może być tak, żeby on sobie na wszystko pozwalał.
Albo zadzwońcie do superniani, ona coś poradzi ;)
Nie pozwalaj się tak traktować takiemu bachorowi.
Tzn ze robi tak samo Twojej siostrze? (np ze ją bije itp)
Tak. Ale dość rzadko.
To samoo jest z moją siostra moi rodzice nie to ze mi nie ufają czy coś tylko poprostu myślam że ja to z palcca wyssysam na poczekaniu. I kiedyś wziełam od rodziców aparat i ją nagrałam na początku mówili że ja kazałam jej to robic mówić ale ich dprzekonałam zrób to samo i pokaż filmik siostrze ale postaw aparat lub kamere zeby było widać co wyczynia ale zeby on jej nie widział i potem powiec siostrze ze jak nie zainterweniuje to ty sie tym ROZPIESZCZONYM BACHOREM [ tak powiedz tak] nie bedziesz zajmowac i odejdz
3-maj sie ;*
Postanowiłam, że powiem siostrze o tym. I że jeśli coś z tym nie zrobi, jak nie będzie mu zwracała uwagi to już nie będę się nim zajmować.
Jak na razie jest spokój. ;)
Dziękuję wszystkim, kosz. ;)