Mowa serca | 1whiteangel3
Znowu to samo.. juz kiedys opisywalam moja sytuacje.. Bylo tak znalam W od dawna czesto chodzil przybity ,zdolowany zagadalam do niego.. Potem pisalismy duzoo (sms,gg) i rozmawialismy(wtedy tak)!! Przeczyna byla duza i trudna ,ale jakos nam sie udalo *wspolnie* i bylo wszystko ok..! Wciaz rozmawialismy ,bylo nawet lepiej niz kiedys a poza tym cieszylam sie ze mu pomoglam. Potem wszystko sie popsulo..Podobno dlatego bo ktos mu powiedzial ze ja powiedzialam ze mam go w dupie ,bawie sie nim it.d. Bylo ok i tak wciaz.. Odzywal sie potem przez 2 tyg nie :*( a w sql nawet nie zagada juz teraz.. Nie chce znowu tak (wciaz to samo) To jest glupie i mi to nie odp duzoo razy rozmawialismy o tym. Mialo byc inaczej,mielismy zmienic to.. Ale wciaz to samo:( Co robic? Miec wyje**e? Ciagnac to? Łudzic sie? czy co,...
Z gory dziekujee;*
PS teraz znowu sie nie odzywa:(
Może ktoś znów mu coś powiedział ? Dla mnie to jakieś zawiłe jest... Pogadajcie szczerze. W końcu oboje chcecie się poprawić tak ? to ustalcie jakieś zasady.