Mowa serca | 1whiteangel3
hej. / wydaje mi się , że to dobry dział.
a więc mam problem.
Wczoraj nie poszłam do szkoły i zrobiłam sobie z dziewczynami z klasy ''wolne''.
siedziałyśmy wszystkie u mnie w domu , było nas cztery.
tak około 9 albo po , do mojej koleżanki zadzwoniła mama, ona nie odebrała.
potem napisała jej sms: ''gdzie do cholery jesteś ?!!''
a ona na to : ''w szkole''.
potem jej matka napisała : ''dzwonili ze szkoły , że Cb tam nie ma.''
to ona nic nie odpisała i jej mama za 5 min. znowu zadzwoniła.
i moja koleżanka nie wiedziała co powiedzieć jej i powiedziała w końcu , że się bała przyjść bo chodziły plotki , że ma dostać. (wymyśliła to.). jej matka kazała jej wracać do szkoły. (wróciła na 3 lekcję.)
Ja z resztą (zostałyśmy trzy.) siedziałyśmy jak na pieńku , że do nas też zadzwonią...
ale nie zadzwonili i było okej.
Dziś poszłam do szkoły (pierwsza godz. wychowawcza.) , ale miałam usprawiedliwienie za wczoraj i resztę nie usprawiedliwionych (od mamy). Tyle , że ona mi napisała tylko za 2 daty o których myślała , że byłam wtedy chora bo to dawno i nie pamiętała , a ja resztę sama dopisałam.
I wychowawczyni do mnie już gdy usiadłam w ławce powiedziała ''daj mi telefon swój bo dzwonię do taty).
a ja , że o co chodzi?
a ona nie było Cb wczoraj w szkole i pewnie byłaś z resztą więc dzwonię.
a ja , że mam usprawiedliwienie,
a ona niedowierza.
patrzy się, i mówi , i tak zadzwonię lepiej bo masz słabe stopnie i spóźnienia.
to mówię , że mam saldo na minusie i się nie dodzwoni (miałam faktycznie , nawet sprawdzała)..
a ona napisała esa ze swojego tel. do mojego taty , żeby się z nią pilnie skontaktował.
i potem on oddzwonił i ona powiedziała mu tak :
''witam. mam do pana sprawę a konkretnie chodzi o to czy wie pan o tym , że pana córki wczoraj nie było w szkole ? poza tym ma pełno spóźnień , i ucieka z lekcji zwłaszcza w środku lekcji. i nie odrabia wcale prac domowych...'' itp, itd. (jeszcze cytowała moje uwagi. i mówiła , że niby najgorsza z klasy jestem.) żeby nie było moja klasa jest chyba najgorszą w historii tej szkoły. i jestem w miarę, w porównaniu do innych...
Ona trochę podkoloryzowała to. bo nie jest tak. fakt idealna i grzeczna nie jestem ale nie aż tak. ale to co ona powiedziała to nie do końca prawda była ! ;/
mama po lekcjach do mnie zadzwoniła i poinformowała mnie , że mam 'przerąbane'.
co mam zrobić ?
co powiedzieć teraz rodzicom , nie chce się z nimi kłucić itp.
a najbardziej to jest chyba tata wkurzony.
chce z nimi pogadać , ale nie wiem co im powiedzieć , żeby nie wyszło jakoś tak.
pomóżcie. ;<
i sory za rozpisanie.
dodam , że zadzwoniła tylko do dwóch z nas, bo reszcie się upiekło bo są trochę grzeczniejsze i jedna poszła niby do okulisty a druga na badania bo ma coś z brzuchem. :/
Ooo jaki rzal z tej baby....
Ona jakaś pogrzana jest....
Powiedz rodzicom że chciałaś po prostu jeden dzień odpocząć od szkoły i że ta baba popżekręcała wszystko i powiedz jak było naprawde
Powiedz rodzicom że chciałaś po prostu jeden dzień odpocząć od szkoły i że ta baba popżekręcała wszystko i powiedz jak było naprawde
wątpię, że mi uwierzą w to , że ona skłamała.
wiadomo , że nauczycielowi bardziej uwierzą. ;<
Ooo jaki rzal z tej baby.... żal raczej ;)
Powiedz rodzicom prawdę, po prostu.
Powiedz rodzicom prawdę, po prostu.
powiedzieć no to może tak. ale spróbuj z nimi pogadać bez wydzierania się, nie ma takiej opcji i szlaban pewnie bd. ;/
powiedzieć no to może tak. ale spróbuj z nimi pogadać bez wydzierania się, nie ma takiej opcji i szlaban pewnie bd. ;/ powiedz im tak ; powiem prawdę, jeżeli porozmawiamy spokojnie, spróbujcie mnie zrozumieć, kiedyś też mieliście naście lat ..
Powiedz rodzicom prawdę, po prostu.
dokładnie. I tak najlepiej na tym wyjdziesz, jeśli powiesz jak było.
A, i co najważniejsze. Staraj się już nie wagarować, bo znowu zawiedziesz swoich rodziców, a wtedy mogą już nie być tacy wyrozumiali. ;)
, i co najważniejsze. Staraj się już nie wagarować, bo znowu zawiedziesz swoich rodziców, a wtedy mogą już nie być tacy wyrozumiali. ;)
wiem, wiem.
ale też chodzi tu o te oceny itp.
chociaż nie jest tak bardzo źle.
Viva, powiedz, że postarasz się poprawić w nauce ;)
iva, powiedz, że postarasz się poprawić w nauce ;)
jakoś dam radę. ;)
chociaż tak myślę , że w końcu nie 1 i nie ostatni ram mam przechlapane.
chociaż tak myślę , że w końcu nie 1 i nie ostatni ram mam przechlapane.
niestety nie poradzisz,że taki masz charakter.
Ale warto troche przystopować. Nauka też jest ważna w tym wieku.
rodzice nawet się tak bardzo nie wkurzyli. ;]
przeprosiłam i jest okej.
dzięki za pomoc.
KOSZ.
KOSZ.