Mowa serca | 1whiteangel3
Generalnie sprawa wygląda tak.
Mam 15 lat. Mój chłopak T. też .
jesteśmy ze sobą kilka miesięcy.
No cóż. Związek pełen fascynacji,wszystkie problemy znikają,niesamowite szczęście jednak...
do czasu. Yahi,a mama mówiła że tak bywa.
Chodzi o to ,że T. Od jakiegoś czasu zachowuje się dziwacznie.
I ja już nie wiem,czy to na prawdę z mojej winy,czy jaki grzyb.
spoko,nie kminię. I nie umiem tego wyjaśnić,więc może umieszczę tu fragment archiwum gg:
_me
22:17:20
jesteś kochanie ?
<3.
22:25:31
tak jestem.
_me
22:25:41
co się dzieje ?
<3.
22:25:53
nic się nie dzieje
_me
22:25:55
wcześniej wyszedłeś z gadu,nic nie pisząc.
<3.
22:26:53
muszę o wszystkim Cię informować?
_me
22:27:16
nie musisz,ale wypadałoby .
22:27:40
Po prostu postaw się na moim miejscu. Przecież nie mam pretensji ,tylko pytam.
<3.
22:28:13
no to odpowiadam, prawda?
_me
22:29:27
Dobrze. Tylko już nawet nie pasuje Ci to,że pytam,czy wszystko w porządku. Dziwne byłoby,gdybym nie zapytała,po Twoich opisach nie mogłam stwierdzić nic innego.
<3.
22:31:27
tak nie pasuje mi.
_me
22:32:03
coś jeszcze Ci nie pasuje ? Może wywal mi to wszystko,żeby nie było niejasności.
<3.
22:32:41
wszystko mi kurwa nie pasuje..
_me
22:33:11
więc mam Ci dać na tą chwilę spokój ? ,czy co ? bo przestaję rozumieć.
<3.
22:34:15
tak daj mi spokój .
_me
22:34:30
Trzeba było tak od razu ,elo.
<3.
22:43:38
dobranoc, spij dobrze.
_me
22:43:57
Ty też.
___________
rano :
<3.
12:41:29
dzień dobry, skarbie..
_me
12:41:40
dzień dobry kochanie.
12:41:58
skłamałam.. nie zbyt dobry.
<3.
12:42:21
co się dzieje?
_me
12:42:44
ze mną ? czy z nami ?
<3.
12:43:02
i z tym, i z tym.
_me
12:43:52
ze mną nic nadzwyczajnego . Oprócz tego,że fatalnie się czuję . A na to drugie pytanie to chyba Ty powinieneś mi odpowiedzieć.
<3.
12:44:31
Ty mi powiedz.
_me
12:46:17
Słuchaj,a raczej patrz. Nie mam pojęcia co wpływa na Twoje zmiany humoru. Nagłe zmiany- o tak. Z reguły,na co dzień nie ma między nami jakiś większych kłótni. Tylko nie wiem już co mam w sobie zmienić,żebyś nie musiał więcej pisać ... żebym dała Ci spokój.
<3.
12:47:19
nic nie zmieniaj.
_me
12:49:43
Przecież nic Ci nie wypominam... Myślałam o tym,że może chciałeś trochę odpocząć od wszystkiego .. wyjść gdzieś z Edem ,wrócić i wszystko będzie okej. Nie było . Bo nawet rano już byłeś jakiś niemrawy. Właśnie,nie spałam wczoraj w nocy dość długo... schodziłam z łóżka co chwilę,myślałam że napisałeś cokolwiek,i choć bałam się tej wiadomości- nie potrzebnie. Bo nie napisałeś. Ciągle myślę ,że robię coś źle. I stąd Twój .. gniew ? Nie wiem nawet jak to nazwać. Dobrze wiesz,jak bardzo Cię kocham. I jak bardzo zawsze chcę żeby było Ci ze mną dobrze.
12:51:17
Już nawet nie piszę Ci o swoim wkurwieniu,kiedy zostawiasz mnie bez żadnej wiadomości. Boję się Twojej reakcji. I boję się Cię stracić. Tak,ciągle się boję.
<3.
12:52:43
wkurwia mnie otoczenie. wkurwia mnie moja osoba, monotonia życia, chciałbym coś zmienić ale nie umiem i to też mnie wkurwia. wkurwia mnie stara, wkurwiają mnie znajomi, wkurwia mnie pogoda.
12:53:21
ii do mojego wkurwienia nie masz nic, i się nie bój.
_me
12:55:47
Czy przez Twoje wkurwienie,przez NASZE otoczenie,przez monotonnie będziemy się kłócić ?
<3.
12:56:05
a kto się kłóci ?
_me
12:57:22
czyli Twoim zdaniem,to wczorajsze to .. co to było ? sprzeczka ? no nie wiem,
<3.
12:58:02
dobra, kłótnia. tak, kłótnia. będziemy się kłócić, dzień w dzień.
_me
12:59:06
i po co te chamki ? Znów mam Ci dać spokój ? Ja już nie wiem ,co mam zrobić,żeby Cię nie wkurwić. Żeby nie być kolejnym powodem do Twojego wkurwienia.
<3.
12:59:30
bo jestem chamski.
_me
13:24:59
masz fajnie. Idę ,pa.
______________________
co o tym sądzicie ?
ja wiem,
sama tego nie kminię.ygh,
on mi działa na nerwy!
[ Dodano: 2009-08-28, 23:42 ]
spróbuj go zrozumieć, ma problemy. niektórzy mają tak, że kiedy czują się źle to nie chcą o tym gadać ze wszystkimi, chcą tylko spokoju, a nieustanne pytania 'co jest' prowadzą do kłótni. nie bardzo wiem jak ci doradzić, po prostu... spróbuj jakoś przeczekać. i nie naciskać go tak żeby się tłumaczył ;3
spróbuj go zrozumieć, ma problemy. niektórzy mają tak, że kiedy czują się źle to nie chcą o tym gadać ze wszystkimi, chcą tylko spokoju, a nieustanne pytania 'co jest' prowadzą do kłótni. nie bardzo wiem jak ci doradzić, po prostu... spróbuj jakoś przeczekać. i nie naciskać go tak żeby się tłumaczył ;3
więc kiedy jest w dołku,mam nie pytać co się dzieje ?
aa!
I'm fed up!
są ludzie, którzy w przypadku gorszych dni nie potrafią udawać, że nie są zdenerwowani i ciskają piorunami we wszystkich wokół. i Twój chłopak pewnie też do takich należy, nie powinnaś brać tego na poważnie. zwłaszcza, że Cię przeprosił.
więc kiedy jest w dołku,mam nie pytać co się dzieje ?
zainteresować się warto, ale jeśli nie będzie chciał rozmawiać, to nie naciskaj, bo zrobi się nieprzyjemnie.
może zamiast prowadzić takie gadki na gg to pogadalibyście realnie?
przez neta to se możesz.Nie zaobserwujesz żadnej jego reakcji,wyrazu twarzy.NIC.
Takie rozmowy jak ty tu prezentujesz trzeba przeprowadzać w 4 oczy.
Idź do niego i powiedz mu to samo co na gg.
Może ma chłopaczyna jakieś problemy czy kompleksy.Przez komunikator się o tym nie dowiesz.
Każdy się czasem denerwuje więc jak widzisz że jest zirytowany to daj mu spokój.
Unikniecie tych sytuacji których ty nie rozumiesz.
Może chce być czasem sam.Także wtedy najlepiej to zakończ rozmowę i poczekaj aż on sam się odezwie.
Ja też potrzebuję czasu żeby poradzić sobie z problemem i jak ktoś się pyta co się stało co chwila to się denerwuję.
Musisz nie naciskać i czekać aż sam Ci powie i najlepiej nie przez gadu , bo nie ma to jak rozmowa w 4 oczy.
Hmm po prostu daj mu odpocząć, przesadzasz.. rozumiem ze chcesz żeby było kolorowo i latały motylki.. ;d
Ja też jak się wkurzę, to nie chce mi się z nikim gadać i w ogóle.
Interesuj się, pytaj jeśli uważasz, że coś jest nie tak, ale jeśli nie chce nic mówić, to napisz "ok. a jakby co to zawsze możesz na mnie liczyć" zamiast robić przesłuchanie.
On ma problemy, na razie nie naciskaj na niego. Gdy będzie gotowy, sam Ci powie o tym co się dzieje.
No i takie rozmowy powinniście przeprowadzać w cztery oczy. Bo przez neta to nie jest ani szczera rozmowa, ani nic do niej podobnego.
Także jak na razie daj mu czas. Każdy potrzebuje czasu, żeby pobyć sam, przemyśleć pewne sprawy. I wtedy nikt nie jest mu potrzebny.
Za jakiś czas się odezwie, przecież Cię kocha. :*
Nie naciskaj.
Nie wypytuj.
Może na razie nie pisz, nie kontaktuj, żeby mógł sobie sam poradzić z porblemami.
Jak będzie gotowy, to sam Ci wszystko powie.
tak,macie racje.
Tylko że to wszystko przez to,że się martwię.
Narazie jest dobrze,
dziękuję za rady.
poczekaj ... x - P
jak to ktoś mądry kiedyś powiedział - czas jest dobry na wszystko . x - DD pzdr. ; - *