Mowa serca | 1whiteangel3
No bo mnie żaden nauczyciel nie lubi i wgl
i jak mogę sprawić, aby mnie polubili?
Jak Cie nie lubiąto już nie polubią.
Tak w sumie.
A przynajmniej szału nie będzie.
Możesz im w dupe wchodzić w cudzysłowiu, ale wedle mnie niewarto. ^^'
Musisz mieć coś w sobie. Bez powodu się nic nie dzieje.
A jak będziesz w koło nich latać i wazelinować to jeszcze agresja im się włączyć może bardziej...jeśli w ogóle tak jest...bo coś tak przeczuwam, że przesadzasz i to ostro.
Masz 12 lat! Pomyśl! Za rok zmiana szkoły;)
A w takiej sytuacji to już się chyba nic nie zrobi...
3maj się!
Nie no podlizywać to się nie będę xD
Myślałam może o jakiś ciekawostkach na lekcje etc.
No po prostu bądź aktywna na lekcjach,staraj się mieć dobre oceny...To Cię będą chwalić...;)Ale tak jak Zarah napisała - nie opyla Ci się męczyć z tym wszystkim (jeśli to jest dla ciebie jakiś trud), bo i tak za rok do innej szkoły...
Pzdr :)
nauczyciele z regóły lubią tych co się dobrze uczą.
pozatym w życiu nie ma tak że zawsze cie wszyscy lubią.
są ludzie którzy cie będą lubić i są tacy którzy nie będą
nauczyciele lubią tych, co się w pozytywny sposób wyróżniają: albo są aktywni i się dobrze uczą, albo mają ciekawą osobowość i to "coś" w sobie
widocznie ty tego nie masz
nie liz im dupy bo tym to raczej nie zabłyśniesz^^
po prostu systematycznie się ucz, zbieraj dobrze sie ucz i bądź aktywna na lekcji
możesz się zapisać także na kółko do jakiegoś nauczyciela, może to coś da. ja tak zrobiłam w tamtym roku i można powiedzieć że miałam "lekkie" fory xD
Nauczyciele lubia tylko tz. Kujonów nie cierpie twgo wyrażenia powie tych co się b. dobrze uczą oraz słuchają ich.
Jak się nie będziesz uczyć to napewno sympatii nie zdobyjesz.
Napoczątku będzie trudno bo będe brali tych najlepszych do odpowiedzi a Ciebie będzie się pytała o naj drobniejsze szczegóły ale jak to przejdziesz to i sympatie zdobędziesz
Pzdr. :)
Jak Cie nie lubią to już nie polubią.
No włąsnie.
Lepiej się nie próbować im przypodobać.
Mogą odebrać to za zwykłe podlizywanie..
A co Ty się przejmujesz.
Nie muszą Cię lubić przecież.
Dobrze się ucz, to na pewno pomoże.
A poza tym, to może Ci się tak tylko wydaje?
Zainponować
Popracuj nad swoim słownictwem, a na pewno polubią Cię bardziej. ;]
Mnie też nie lubią.Szczególnie wychowawczyni.Bo ja jestem zła,niedobra,opętana bo gadam z kimś kto według niej jest zakałą społeczeństwa.Są źli,niedobrzy i w ogóle.
Ucz się.Dobre oceny miej,udzielaj się na lekcjach.
może cię traktują jak najzwyklejszego ucznia a ty zaraz że cię nie lubią.
Jeszcze zobaczysz co znaczy jak cię nauczyciel nie lubi.
Ucz się i zgłaszaj się na lekcji, wykazuj zainteresowanie lekcją.
Ale się nie podlizuj, bo to nie jest tego warte
zaskakuj ich wiedzą. ;>
ucz się, bądź aktywna na lekcjach. no i bądź grzeczna. bo powodem antypatii nauczycieli może być też złe zachowanie.
odrabiaj zadania, zgłaszaj się do różnych rzeczy.
będzie git. ;*
Rączka w górze 45 min lekcji, zadania dodatkowe, konkursy, wkręć się do samorządu szkolnego, albo klasowego, bierz udział w przedstawieniach, zajęciach pozalekcyjnych itp. Niech o tobie słyszą, oczywiście tylko dobre rzeczy :)
Osobiście nie jestem za lizodupstwem, ale muszę przyzać, że to w życiu się przydaje xD. Ja jak chcę jakiemuś nauczycielowi zaimponować to pisze jakieś referaty, no i oczywiście trza się często zgłaszać i wyrarzać "zainteresowanie" przedmiotem ;)
Ucz się, bądź aktywna na lekcjach. Zawsze odrabiaj prace domowe, ale pamiętaj nie bądź lizusem. Tym im zaimponujesz ;p
Bo możesz przez to mieć wrogów.
Pytanie banalne.
Bądź aktywna, zawsze odrabiaj pracę domową, chwal nauczyciela (np. 'ale ładną ma pan/pani bluzkę'), bądź grzeczna, zgłaszaj nauczycielowi każde złe zachowanie ucznia (np. 'że nazwał kogoś tam "głupkiem').
-,-
Po co chcesz imponować nauczycielom?
Uczysz się dla siebie a nie dla nauczycieli.
Mnie to osobiście wisi co tam se myślą o mnie nauczyciele.
Fajnie? No to ok, cieszę się.
Źle? Trudno, nie powieszę się przez to.
chwal nauczyciela (np. 'ale ładną ma pan/pani bluzkę'), bądź grzeczna, zgłaszaj nauczycielowi każde złe zachowanie ucznia (np. 'że nazwał kogoś tam "głupkiem').
to już jest zwykłe,pospolite lizustwo -.-
I co jej po tym?
nauczyciele może zaczną ją lubić a klasa odrzuci?
Nieciekawe.
Trzeba być aktywnym na lekcjach,nauczonym zawsze i prace domową odrabiać.
I kultura przede wszystkim.
A pochlebianie to już u mnie lizustwo.Poza tym nie każdy nauczyciel przyjmie to jako komplement.Np.nasza wycha by uznała takie słowa za brak taktu -.-
A skarżenie nauczycielowi to kolejne dno.
Żeby nauczyciele cię polubili to większości z nich musisz się totalnie podporządkować ;33.
Nie gadać na lekcji, mieć super oceny, łazić na konkursy, angażować się we wszystko.
Albo po prostu zdobyć ich sympatię jakoś poza szkołą ^^.
Np. na wycieczce szkolnej. Pogadać czy coś.
W ogóle pomysł przypodobania się nauczycielowi jest dla mnie bez sensu ;p. No ale.